Strona 1 z 2

Zmarnowane szanse muzealne-lista

: 2006-03-04, 17:46
autor: admcochranebezlogu
Dużo się mówi o zachowanych jednostkach ale Ryszard w poście o Cerberusie nasunął mi na myśl nowy wątek - kretynizm i obojętność, czyli okręty które zasługiwały na to by je zachować, ale skończyły w stoczniach złomowych
oto moje propozycje
W Kategorii zagraniczne:
1) HMS IMPREGNABLE (ex DUGUAY TROUIN) żaglowiec spod Trafalgar zatopiony honorowo w 1949
2) ENTERPRISE/ BIG E - jak można zachować serię Essexów, a najbardziej zasłużony lotniskowiec II wś złomować!
3) HMS Warspite - chociaż jeden brytyjski pancernik powinni byli zachować
4) HMS VENGEANCE - ostatni brytyjski lotniskowiec
5) SEWASTOPOL lub któryś z Gangutów
6) CAIO DUILIO

Krajowa
1) Sęp
2) Burza
3) Iskra

: 2006-03-04, 18:25
autor: Adaś
YAVUZ
JEAN BART
ADELAIDE
OREGON
Pozdrawiam.

: 2006-03-04, 19:05
autor: acar
W kategorii krajowe dodałbym jeszcze 1 okręt z trójcy: Wilk, Ryś, Żbik.

: 2006-03-04, 19:08
autor: acar
W kategorii zagraniczne:
Szwecja: Drottning Victoria/Sverige/Gustaf V
Fylgia
Francja: Lorraine, Bearn

: 2006-03-04, 20:25
autor: Baltic
Największą głupotą było złomowanie Burzy. Burza była okrętem-muzeum, była eksponatem-tak jak np szczerbiec- miecz koronacyjny królów polskich albo korony tych królów. Nikt o zdrowych zmysłach nie zniszczył by takiej korony.


Nie rozumiem jak można zniszczyć muzeum-coś co ma przypominać historię i uczyć.

: 2006-03-05, 11:27
autor: Gość
Jeśli uwzględnimy argument względnej, polskiej biedy, to mam taką listę:
1. trałowiec typu Jaskółka
2. CKU Niuchwytny
3. holownik parowy prod. WPMW (Kaper, Żeglarz)

Rozmawiałem kiedyś na ten temat ze Szwedem "robiącym" w kulturze morskiej - powiedział mi, że oni uważają za największy błąd w tej dziedzinie wyzłomowanie wszystkich swoich torpedowców.
pozdr.
Marek Błuś

: 2006-03-05, 12:10
autor: Suvorov
W kategorii >>polonica<< dorzuciłbym do powyższej listy "Batorego".

: 2006-03-05, 12:12
autor: stajek
Chcielibyśmy więcej okrętów muzeów a sami z jednym nie możemy dać rady. Każdego roku boję się o to czy nasza Błyskawica wróci na Skwer. Choć swoją drogą człowiek chętnie obejrzałby znacznie więcej.

: 2006-03-05, 12:34
autor: crolick
Suvorov pisze:W kategorii >>polonica<< dorzuciłbym do powyższej listy "Batorego".
:shock: Przeca Batory stoi na Helu

Co do meritum - off korz Sęp. Za jaja powiesić tych co zadecydowali o pocięciu go na złom :killer:

: 2006-03-05, 13:38
autor: RyszardL
Zachowanie jak największej ilości jednostek pływających, stworzenie swoistego skansenu, to nie tylko i wyłącznie sprawa pamięci narodowej, jakiegoś okresu w historii i tak dalej, ale jeszcze turystyki i przyciągnia zwiedzających, a tych nigdy nie brakuje i zawsze wracają.
W ten spsoób historię łączy się ze współczesnością, wszystko "pro publico bono".
Zniszczono wiele okrętów i statków pozostających w zasięgu ręki, bez konieczności budowania ich replik, co zawsze jest droższe. No i po co to było? :cry:
Polityka ? Jakie miało znacznie zniszczenie takiego "Nieuchwytnego" w kontekscie Układu Warszawskiego? Przecież nawet nie strzelał do braci rosyjskiej. Świat się kończy....

: 2006-03-05, 18:12
autor: PiotrG
crolick pisze:
Suvorov pisze:W kategorii >>polonica<< dorzuciłbym do powyższej listy "Batorego".
:shock: Przeca Batory stoi na Helu
Sławkowi chodziło o Nasz ostatni transatlantyk.
A ta pozostałość po Batorym na Helu to też nazywać obiektem muzealnym to przesada. On jest bez niczego, nawet okna ma zaspawane. :?

: 2006-03-05, 19:42
autor: admiralcochrane
Może tego "Batorego" kiedyś odremontują jak "Samarytankę".. a co do "Jaskółki" i "Nieuchwytnego" zgadzam się, wielka szkoda... mam nadzieję, że może uda się odratować szczątki "Krakowa" i sprowadzi się je do Polski..może do Muzeum Techniki w Krakowie? :wink:
Szkoda też mi jednostek przedwojennej Białej Floty, można było coś zachować, a z powojennych np. "Diane" o bocznokołowcach wiślanych przez litość nie wspomnę...
z zagranicy to dziwię się, że zachowano "Belfast" a nie znacznie bardziej zasłużonego "Sheffielda"...

: 2006-03-05, 20:34
autor: Gość
PiotrG pisze: Sławkowi chodziło o Nasz ostatni transatlantyk.
Dokładnie tak. Chodziło mi właśnie o niego.
PiotrG pisze: A ta pozostałość po Batorym na Helu to też nazywać obiektem muzealnym to przesada. On jest bez niczego, nawet okna ma zaspawane. :?
Oglądałem go ok. 1,5 roku temu. Żal serce ściska ... Ale pomyślałem, że dobrze, że chociaż zostało z niego tyle ...
I jeszcze z innej beczki:
Byłem dzisiaj na spacerku na Długim Pobrzeżu i pomyślałem sobie, że miło jest mieć zachowanego Sołdka, ale czemu, po stokroć czemu nie zachowano żadnego z "francuzów" ???? W starych "Morzach" wyczytałem, że myślano kiedyś o tym, ale pewnie jak zwykle przeważyło krótkowzroczne myślenie i chęć doraźnego zysku. Jakże pięknie wyglądałby taki stareńki parowiec na Motławie ... Ehhhhh ...

: 2006-03-05, 20:37
autor: Suvorov
Powyższy post był oczywiście mój. Nie zalogowało mnie automatycznie. Przepraszam.
S.

: 2006-03-05, 21:12
autor: Toff
A jeden z naszych Foxtrotów?

: 2006-03-07, 10:45
autor: Gość
Mnie się marzy "Batory" nie tylko odremontowany, ale i uruchomiony!
Wiadomo, że i tak całe wyposażenie trzebaby zrobić na nowo, więc lepiej od razu iść na całość. Wiem, wiem zaraz napiszecie, że brak pieniędzy, kto będzie się tym zajmował itd, itp.
Ale, czy nie pięknie wyglądałaby jego niska sylwetka z kremowymi nadbudówkami i drewnianym pokładem krążąca po porcie na Helu i czy nie zarobiłby na tym sam Hel?

Parę lat temu we Władysławowie odbyłem króciutki rejsik jachtem "Norda", odremontowanym drewnianym (pięknie trzeszczał na falach) jachtem zbudowanym na pocz. XX w. Ponoć jednostkę nabył, odremontował i wykorzystywał do wożenia turystów właściciel lokalnego przedsiębiorstwa przewozowego. Jak się chce, to można...

Pozdrawiam
Waldek K