Strona 1 z 4
Lotniskowiec Graf Zeppelin
: 2006-01-10, 16:27
autor: Bandi
Nie znam dokładnie historii powstania i budowy Niemieckich lotniskowców oraz w jakim stopniu oba okręty zostały ukończone (w internecie piszą tylko o jednym )ale wydaje mi się że jednak nie jeden ,a dwa okręty zostały ukończone w prawie 80 procentach
czy ktoś może coś powiedzieć na temat procentowego ukończenia obu lotniskowców?
: 2006-01-10, 17:01
autor: krzysiek
W internecie na pewno piszą też o drugim
W sumie 'Seydlitz" był prawie ukończony ale jako ciężki krążownik
Później jako lotniskowiec chyba trochę mniej...
: 2006-01-10, 17:57
autor: cochise
Dla drugiego planowano nazwę Peter Strasser chyba, więc może pod ta nazwą poszukaj. Tyle że jego budowę to chyba tylko rozpoczęto.
: 2006-01-10, 18:42
autor: Bandi
No właśnie szukam , szukam i doszukałem się tylko różnic w budowie jednego okrętu(tak przynajmniej wynika z opisów zdjęć) tu dziób okrętu podczas wodowania:
http://www.fds.px.pl/foto/big/1099826066.jpg
a tutaj podczas postoju w szczecinie :
http://www.fds.px.pl/foto/big/1099826391.jpg
Niby ten sam okręt tam inny dziób tu inny , nie wydaje mi się żeby przebudowywali dziób i rufę okrętu już prawie gotowego(rufy również są inne jedna ma kotwicę po środku a druga ma dwie po bokach- to na okręcie z ostrym dziobem!!)
: 2006-01-10, 20:02
autor: Maciej
matko...
Pozdrawiam,
Maciej
: 2006-01-10, 20:38
autor: murzik
Originally the ship was to have a vertical bow, but by 1940 had been replaced with a sharply raked Atlantik bow. This was done in order improve seaworthiness and to keep the ships decks dry. With the addition of the Atlantik bow, Graf Zeppelin added 5.2 meters to her length
Tut !!!
http://www.geocities.com/grafzeppelintrager/index.html
history, specifications etc...

: 2006-01-10, 21:17
autor: krzysiek
ale zonk. A ja myślałem, że to o Seydlitza chodzi...
: 2006-01-10, 21:20
autor: Bandi
Murzik, dzięki za linka , teraz wszystko jasne
Pozdrawiam
: 2006-01-10, 21:55
autor: crolick
Ty no popatrz jaka fajna stronka a ja jej nie znałem

Dzięki!
: 2006-01-11, 12:15
autor: stettiner
W kwiętniu 1945 Graf Zeppelin znajdował się w Szczecinie w jednej z odnóg Odry - Parnicy. 24.IV.1945 ok 18.00 w maszynowni (do tej chwili sprawnej) zdetonowano 10 bg i okręt powoli osiadł na dnie na głębokości ok 7 metrów. Przechył 0,5 st na prawą burtę. Śruby były na pokładzie lotniczym (zdjęto je wcześniej dla zabezpieczenia przed korozją). Wysadzone windy, ugięcie pokładu lotniczego 0,2 metra, 36 dziur w burcie (największa 1,5x1,0m). Jedno przebicie pod wodą 0,8x0,3 metra. Mimo zniszczeń jednostka nie zatonęła ze względu na głębokość 6,5-7,5 m. Rosjanie najpierw prowizorycznie uszczelnili okręt, następnie wypompowali wodę. W czasie natarcia Rosjan Graf Zeppelin otrzymał 37 trafień artyleryjskich, przy czym 10 w pokład (nie przebijając go jednak). Okręt miał znacznie uszkodzone maszynownię oraz liczne grodzie. Oficjalne przejęcie okrętu przez Rosjan nastąpiło 19 IX 1945. W marcu 1946 jednostkę odholowano do Świnoujścia. 3 lutego 1947 okręt przemianowano na pływającą doświadczalną bazę lotniczą PB-101. W ostatni rejs GZ ruszył na holu 14 sierpnia 1947 roku około 14.45. Okręt płynął z przechyłem 3 st na lewą burtę (było to efektem osuszenia bąbli, ale tylko po prawej burcie) na „poligon” na północny zachód od Mierzei Helskiej w celu przeprowadzenia testów z różnego rodzaju materiałami wybuchowymi i oceny ich działania na cele morskie. Pierwsze próby rozpoczęły się 16 sierpnia przy dobrej pogodzie. Nad powierzchnią wody odpalano bomby i pociski wielkokalibrowe. Przy drugiej serii testów 17 sierpnia, w złych warunkach pogodowych, lotniskowiec zerwał się z kotwicy i zaczął dryfować. Podjęto decyzję o natychmiastowym zatopieniu okrętu, dla ochrony szlaków żeglugowych. Pierwotnie miał być zatopiony w miejscu gdzie była głębokość 113m, ale pod koniec prób pomiary wykazały dryf i już tylko 82m. Los Grafa Zeppelina był przesądzony już wcześniej (wg ustaleń konferencji poczdamskiej okręty niemieckie, których naprawa nie mogła zakończyć się w ciągu 6 miesięcy, miały zostać zatopione) jednak pierwotnie miał on być odholowany do portu, aby wyładować zdobycze wojenne zajmujące obydwa pokłady hangarowe. Zdecydowano się na ataki torpedowe. Scigacz TK-248 mial pecha, bo torpeda przeszła dołem. Trafił TK-503 w rejonie wręgi 130. Po godzinie dołożył niszczyciel Skoryj koło wręgi 180 (też po prawej). Po kwadransie GZ zaczął kłaść się na trafioną burtę z przegłebieniem na dziób ok 25st. Okręt zatonął po ok. 20 minutach wraz z ładunkiem wg polskich danych na pozycji: 55 48N 18 38E, wg rosyjskich i części zachodnich 55 48N 18 30E
: 2006-01-11, 13:38
autor: RyszardL
To był bardzo ładny okręt. Można go było architektonicznie porównać do angielskich typu "Ark Royal".

: 2006-01-11, 17:35
autor: krzysiek
a którego z "Grafów" masz na myśli?

: 2006-01-11, 17:53
autor: Maciej
Jak to ktorego...?!
Tego co spłonął w oparach wodoru nad NY
Pozdrawiam,
Maciej
P.S. tak swoją drogą, sterowce to przecież... ships!
: 2006-01-11, 18:27
autor: krzysiek
Pewnie! Po naszemu przecież też - statki powietrzne

: 2006-08-07, 13:46
autor: MarcinU96
Graf Zeppelin został odnaleziony. 55 mil od Rozewia?. Nie jestem pewien miejscowości.
: 2006-08-07, 14:32
autor: RyszardL
Graf Zeppelin został odnaleziony. 55 mil od Rozewia?. Nie jestem pewien miejscowości.
Ostatnio nawet nieźle idzie z odnajdowanie wraków, bo i transportowiec "Goya" został zlokalizowany.
Jak to ktorego...?!
Tego co spłonął w oparach wodoru nad NY
Z takim majestatem poruszał się w powietrzu
