Strona 1 z 1
Trafianie z artylerii morskiej.
: 2005-12-18, 22:18
autor: Zulu Gula
czy kaliber armaty mial jakiś wplyw na możliwosć trafienia z armaty?
Inaczej:
czy z małych kalibrów trafiało się łatwiej jak z wielkich, czy odwrotnie, czy wsio rawno?
: 2005-12-18, 22:39
autor: krzysiek
Większe działa wiążą się zazwyczaj z lepszym SKO.
Zaś im lżejszy pocisk tym większy wpływ na jego tor lotu ma wiatr.
Tyle mi przyszło do głowy, ale oczywiście ja się nie znam

: 2005-12-18, 23:22
autor: Adaś
Sądzę że chodzi Ci o działa morskie w kontekście np 16 i 5 calówek na np. pancernikach?(na inych okrętach akurat 16 cali nie montowano)
Na celność ognia podstawowy wpływ miał zasięg strzału i związane z tym dwie zasadnicze rzeczy:
a) ewentualny błąd celowania - im dalej tym trudniej trafić
b) wpływ wiatru i ewentualne uniki celu (jeśli był ruchomy np. okręt)
Teoretycznie w podobnych (proporcjonalnie do zasięgu maksymalnego) warunkach nie powinno być istotniejszej różnicy ale...
Inne rzeczy mogą mieć wpływ na celność:
- warunki atmosferyczne, które dodatkowo wpływają na celowanie,
- konstrukcja samego działa tj. długość lufy, rodzaj gwintowania,
- dobór pocisku (jego konstrukcja) i ładunku miotającego, szczególnie ich jakość,
- prędkość początkowa i związany z tym czas lotu pocisku,
- stateczność okrętu - duży okręt to stabilniejsza (z reguły) platforma artyleryjska, a na dużym okręcie montuje się z reguły działa i duże i małe.
Więc duża armata, na dużym okręcie, będzie raczej celniejsza od małej na małym przy złej pogodzie.
Tutaj uwaga - takie samo działo na niszczycielu i pancerniku będzie się na pewno różnić skutecznością.
- wielkość celu
- o różnicach w wyposażeniu - SKO wspomniano,
Najważniejsze - duże działa i małe do czegoś innego służyły. Duże do niszczenia dużych celów na dużą odległość. Małe odwrotnie.
Pozdrawiam.
: 2005-12-19, 00:45
autor: Gość
Witam!
Nie o samej balistyce trzeba pamiętać:
Nie tylko zasięg strzału jest ważny. Ale też i rodzaj prowadzonego ognia.
W ogniu bezpośrednim celniejsza będzie armata jak najmniejszego kalibru - z jednej prostej przyczyny (nie balistycznej): łatwiej wprowadzać poprawki obserwując skutki ognia.
W ogniu pośrednim: armata jak najcięższa - gdyż ciężki pocisk jest mniej podatny na czynniki pogodowe.
No i dla ciężkiego pocisku łatwiej obserwować skutki ognia.
Natomiast odpowiadajac wprost na Twoje pytanie
czy z małych kalibrów trafiało się łatwiej jak z wielkich, czy odwrotnie, czy wsio rawno?

Z małych kalibrów trafia się łatwiej niż wielkich:
Przede wszystkim strzelasz na mniejszą odległość.
Na dystansie powyżej 15 000 metrów praktycznie rzecz biorąc nie strzelasz z niczego, co ma mniej niż 12 cali.
Na dystansie poniżej 5 000 metrów prowadzisz ogień bezpośredni - a do teg duże kalibry nie są najlepiek przystosowane , szczególnie jęsli cel porusza się: bezwładnośc kilkutonowej lufy sprawia, że ustrojstwo jest niecelne.
Na dystansie 5 - 15 kilometrów najlepiej sprawdzają się kalibry średnie

:Amerykanie woleli więcej sześciocalówek, Japończycy mniej ośmiocalówek.
Pozdrawiam
Ksenofont
: 2005-12-19, 08:44
autor: Maciej
Anonymous pisze:Na dystansie powyżej 15 000 metrów praktycznie rzecz biorąc nie strzelasz z niczego, co ma mniej niż 12 cali
"No, no... niepoznaję kolegi" - gdyby zacytować klasykę polskiej kinematografii
A pamiętam, że nie tak dawno jakiś "badziewski" soldatti chciał z dystansu 21 kilomatrow rozstrzelać mojego Battle'a...
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-12-19, 08:49
autor: Adam
Czynnikiem istotnym jest eż chyba szybkostrzelność. Wpływająca zaróbo na szybkośc wprowadzania poprawek jaki sam jej fakt - wiecej pocisków "wypluwanych" przez 6 calówkę dawał większe szanse uzyskania trafienia niż w przypadku 8 calówki..
: 2005-12-19, 09:18
autor: Zulu Gula
Adam pisze:Czynnikiem istotnym jest eż chyba szybkostrzelność. Wpływająca zaróbo na szybkośc wprowadzania poprawek jaki sam jej fakt - wiecej pocisków "wypluwanych" przez 6 calówkę dawał większe szanse uzyskania trafienia niż w przypadku 8 calówki..
Tą okoliczność miałem na uwadze.
Umknęła mi natomiast sprawa masy pocisku i wpływu tejże na lot pocisku.
Mam pytanie połączone z prośbą:
poprawiam swoje tabelki do gry (stąd mój topik).
Czy nie znaleźli by się chętni życzliwi do jej przeglądnięcia fachowym okiem i powiedzenia mi, co o tym sądzą?
: 2005-12-19, 09:20
autor: Zulu Gula
Maciej pisze:Anonymous pisze:Na dystansie powyżej 15 000 metrów praktycznie rzecz biorąc nie strzelasz z niczego, co ma mniej niż 12 cali
"No, no... niepoznaję kolegi" - gdyby zacytować klasykę polskiej kinematografii
A pamiętam, że nie tak dawno jakiś "badziewski" soldatti chciał z dystansu 21 kilomatrow rozstrzelać mojego Battle'a...
Pozdrawiam,
Maciej
Kseno nie ma racji - prowadzono ogień z armat 8-calowych na dystansie ok. 20 km z całkiem niezłym skutkiem - Komandory to raz, Morze Jawajskie to dwa.
Można się tylko zastanawiać, po co Włosi, Francuzi i Japończycy swoje armaty 6-calowe robili tak, że miały zasięg po 25-27 km (przy odpowiednio dłuższej lufie).
: 2005-12-19, 10:49
autor: krzysiek
Bitwa na Denmark Strait, po wysadzenia H, B i PE walą w POW. 3 trafienia 38 cm, 4 trafienia 8 ". Czyli po poprawce na RoF mniej więcej tak samo.
: 2005-12-19, 11:12
autor: Zulu Gula
Cenna obserwacja Krzyśku.