Strona 1 z 18

Torpedowce podczas II WŚ

: 2004-04-21, 18:29
autor: jareksk
Po temacie "niszczyciele", aż się nasuwa temat powyższy.
Oto problemy na start:
1. Czy miały sens w 2 WW.
2. Jeżeli 1 - nie to jakie mogły mieć teoretycznie zastosowanie.
3. Jeżeli 1 - tak, to komu do czego.
4. Jaka była doktryna ich wykorzystania w Skandynawii.
5. Po kiego gzryba były one Japończykom.

- Wykorzystanie przez Niemców - m.in. eskorta było dość intensywne choć typ "T 1" dziwny - artyleria symboliczna.
- Włosi traktowali je jako małę niszczyciele
- Skandynawowie - namiastka niszczycieli ? eskortowce ?
- Rosjanie - czy "Uragan" to był torpedowiec ?
- Japończycy - nie wiem po co im !

Wiem, że pytań masa, ale może odpowiedzi nie będą jednoznaczne.
TOROEDOWIEC DA SIĘ LUBIĆ 8)

Re: Torpedowce

: 2004-04-21, 18:35
autor: sebian
jareksk pisze:Po temacie "niszczyciele", aż się nasuwa temat powyższy.
Oto problemy na start:
1. Czy miały sens w 2 WW.
2. Jeżeli 1 - nie to jakie mogły mieć teoretycznie zastosowanie.
3. Jeżeli 1 - tak, to komu do czego.
4. Jaka była doktryna ich wykorzystania w Skandynawii.
5. Po kiego gzryba były one Japończykom.

- Wykorzystanie przez Niemców - m.in. eskorta było dość intensywne choć typ "T 1" dziwny - artyleria symboliczna.
- Włosi traktowali je jako małę niszczyciele
- Skandynawowie - namiastka niszczycieli ? eskortowce ?
- Rosjanie - czy "Uragan" to był torpedowiec ?
- Japończycy - nie wiem po co im !

Wiem, że pytań masa, ale może odpowiedzi nie będą jednoznaczne.
TOROEDOWIEC DA SIĘ LUBIĆ 8)
Po prostu terminologia - prawdziwe torpedowce to były na przełomie XIX i XX w.- jak na współczesne warunki - kutry (ścigacze) torpedowe. Potem sie rozrastały - w zasadzie były małe niszczyciele.
I wszystkie te przykłady podane przez Ciebie - to małe niszczyciele, ew. eskortowce (z wt - po cholerę? ;) ) U Japończyków pewnie dlatego wt, bo przecież wszystkie prawie okręty miały wt, łącznie z c.krążownikami.

: 2004-04-21, 18:42
autor: SmokEustachy
Niemcy budowali torpedowce ze wzgledu na Traktat Wersalski

: 2004-04-21, 18:50
autor: Mitoko
Ogólnie torpedowce w WW2 wypełniały raczej lukę pomiędzy DD a eskortowcami. Inne zadania miały 700 tonowe jednostki francuskie czy japońskie, a inne norweskie czy duńskie jednostki.]

Czasem można odnieść wrażenie, że budowano coś co mogłoby mieć cechy ofensywne (w przeciwieństwie do eskortowców) a by miało większą siłę niż MTB - tym samym naturalny był wybór mini-DD (choć próbowano w drugą stronę - chociażby brytyjskie SGB)

: 2004-04-21, 18:53
autor: jareksk
A Szwedzi ? Norwegowie ? Duńczycy ? Duńskie po 290 t nie były małymi niszczycielami. Rt 457. Włoskie zgoda, ale reszta mniej pasuje. Wiem, że to ślepa uliczka, ale jaka ciekawa !

: 2004-04-21, 18:57
autor: sebian
jareksk pisze:A Szwedzi ? Norwegowie ? Duńczycy ? Duńskie po 290 t nie były małymi niszczycielami. Rt 457. Włoskie zgoda, ale reszta mniej pasuje. Wiem, że to ślepa uliczka, ale jaka ciekawa !
Skandynawowie - to inna piłka. Oni wielkością zatrzymali się na I WŚ. Zresztą u nich to było uzasadnione - warunki nadawały się do walki małymi okrętami.

: 2004-04-21, 19:07
autor: jareksk
Istotny jest tu potencjalny przeciwnik - Niemcy i Rosjanie i ich okręty.

: 2004-04-21, 19:09
autor: sebian
jareksk pisze:Istotny jest tu potencjalny przeciwnik - Niemcy i Rosjanie i ich okręty.
hmm.. Co masz na myśli? Norwegowie i Duńczycy w zasadzie ni ebudowali większych okrętów (nie licząc pancerników ob. wybrzeża). Te torpedowce były wszystkim, na co mogli się zdobyć, jeśli chodzi o lekkie jednostki.

: 2004-04-21, 19:13
autor: Mitoko
Ale to jest właśnie to o czym mówiłem - 300-tonowce - czyli jakby większe MTB, ale potem także 700 tonowe Glanteny

: 2004-04-21, 19:15
autor: sebian
Ale generalnie rzecz biorąc - od IWŚ - klasycznych torpedowców już nie było. Był to rozmaite jednostki, zarówno pod względem budowy, jak i zadań. To że były wyposażone w broń torpedową - niszczyciele też były...

: 2004-04-21, 19:18
autor: sebian
Biorąc już pod uwagę niemieckie torpedowce, po IWŚ - przecież to były po prostu małe niszczyciele (zresztą już podczas IWŚ wielkość niemieckich torpedowców praktycznie zbliżyła się do ichnich niszczycieli)

: 2004-04-21, 19:25
autor: Mitoko
sebian pisze:Biorąc już pod uwagę niemieckie torpedowce, po IWŚ - przecież to były po prostu małe niszczyciele (zresztą już podczas IWŚ wielkość niemieckich torpedowców praktycznie zbliżyła się do ichnich niszczycieli)
Kwestia niemieckiej nomenklatury podczas WW1 to zupełnie inna sprawa - zobacz chociażby na GTB-1918M (będące chyba najbliższym odpowiednikiem typu "V/W" na świecie) czy też GTB-1916.

: 2004-04-21, 19:26
autor: Marek T
Anglicy uzbroili w torpedy III serię "Huntów" - dwie poprzednie serie ich nie miały.
Czy stworzyli w ten sposób swoiste torpedowce?

: 2004-04-21, 19:30
autor: sebian
Marek T pisze:Anglicy uzbroili w torpedy III serię "Huntów" - dwie poprzednie serie ich nie miały.
Czy stworzyli w ten sposób swoiste torpedowce?
hm.. według mnie, tak jak wcześniej stwierdziełm, to kewstia nomenklatury. Typowe torpedowce dawno wyginęły. A Hunty to eskortowce - wyposażone w wt? Może małe niszczyciele?

: 2004-04-21, 19:31
autor: Mitoko
Marek T pisze:Anglicy uzbroili w torpedy III serię "Huntów" - dwie poprzednie serie ich nie miały.
Czy stworzyli w ten sposób swoiste torpedowce?
W pewnym sensie - niewątpliwie. Tak jak pisałem TB miały być czymś pośrednim - wystarczy spojrzeć na francuskie TB z początku WW2 - w sumie miały to być bardziej eskortowce z 2 rt niż typowe TB

: 2004-04-21, 19:31
autor: sebian
Torpedowce - jedyne zadanie -> ataki torpedowe na pancerniki