Strona 1 z 4
salwa czy strzał torpedowy?
: 2005-11-28, 22:18
autor: karolk
Ponieważ pięknie rozwinął się temat najlepszego dowódcy okrętu podwodnego - teoretyka, jakiego miała PMW w osobie kmdra ppor Kłoczkowskiego, to myślę, że czas zadać pytanie hipotetyczne: Orzeł na farta i dostrzega niszczyciele Lutjensa, wychodzi na trawers Leberechta Massa i co robi? Strzał, czy salwa torpedowa?! Oczywiście sytuacja całkowicie hipotetyczna, bo według mnie szanse Orła na znalezienie, zidentyfikowanie i zaatakowanie niszczycieli były równie wielkie, jak upolowanie Schleswiga-Holsteina na Zakręcie Pięciu Gwizdków przez Wichra
(dla nie znających portu gdańskiego, znajduje się ten zakręt milę morską albo i lepiej od główek wejściowych portu wśród wysokich zabudowań Nowego Portu) 
: 2005-11-28, 23:06
autor: cochise
Strzela salwę, to wydaje się oczywiste.
...
: 2005-11-28, 23:07
autor: Toff
Czy mówimy o Leberechcie Massie i Wolfgangu Zenkerze i pojedynku z 2.IX?
A jeśli mówimy o teorii ataków torpedowych z tamtego kresu, to raczej oddaje strzał.
: 2005-11-29, 08:19
autor: karolk
teoria teorią, ale tu mamy do czynienia z najlepszym z najlepszych podwodników, czy On zdecydowałby się na strzał, zakładając, że ma aż dwa cele korzystnie połozone przed dziobem Orła?

: 2005-11-29, 08:34
autor: Grom
cochise pisze:Strzela salwę, to wydaje się oczywiste.
Przypadek Sępa wskazuje coś przeciwnego. Dlatego śmiem sądzić, że nie strzeliłby w ogóle ze względu na płycizny. Torpedy w wodzie na Zatoca Gdańskiej to jak prośba:
"zatopcie mnie jestem tutaj"
lub jak atak kaimkaze, na jedno w sumie wychodzi.
: 2005-11-29, 13:39
autor: karolk
przypadek Sepa nie jest miarodajny, gdyż kmdr ppor. Salamon był świeży na świeżym okręcie, więc tam wiele rzeczy znajdowało się w fazie eksperymentu wykonawczego

: 2005-11-29, 13:40
autor: karolk
bardziej miarodajne byłoby ustalenie, czy Krawczyk chciał zafundować Hipperowi rybę, czy cały zapas

: 2005-11-29, 13:43
autor: Gość
czyżby normy strzelania torped w PMW były tak restrykcyjne, że nawet do takiego celu zakładano strzelanie 1 torpedy a nie salwy??
Nie wierzę
krzysiek
: 2005-11-29, 15:15
autor: Shinano
Te torpedy były drogie...

: 2005-11-29, 15:18
autor: karolk
podobnie jak dzisiaj rakiety...

: 2005-11-29, 15:35
autor: crolick
No dobra to jak potraktować w tym wypadku Grochowskiego który wygarnął niemieckiemu U-Bootowi z dwóch rur?!?

: 2005-11-29, 15:37
autor: Maciej
... esteta?!
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-11-29, 18:36
autor: kris
A ile właściwie kosztowały torpedy w WW2. Ja gdzieś przeczytałem, że niemiecka G7e 40 tys. RM. Czyli zaledwie 3 torpedy były warte tyle co nowiutka Panthera
Ale w przypadku PMW chyba chodziło nie tyle o cenę co o dramatycznie małe zapasy. Tak się irytujemy na głupią "jednotorpedową" doktrynę ale czy ona wtedy mogła być inna?
: 2005-11-29, 18:55
autor: Grom
kris pisze:A ile właściwie kosztowały torpedy w WW2. Ja gdzieś przeczytałem, że niemiecka G7e 40 tys. RM. Czyli zaledwie 3 torpedy były warte tyle co nowiutka Panthera
Ale w przypadku PMW chyba chodziło nie tyle o cenę co o dramatycznie małe zapasy. Tak się irytujemy na głupią "jednotorpedową" doktrynę ale czy ona wtedy mogła być inna?
Odwrócę pytanie ?
Ile kosztowałaby strata Orła lub Sępa ? Koszta budowy okrętu plus wyszkolenie załogi ?
: 2005-11-29, 19:56
autor: cochise
Ciężko mi się wypowiadać na temat Kłoczkowskiego, bo niestety niewiele o nim wiem, a w pewnej dyskusji szanowni Panowie odkrywają "Amerykę" na jego temat.
Jednak zakładając to:
... ale tu mamy do czynienia z najlepszym z najlepszych podwodników, ..........zakładając, że ma aż dwa cele korzystnie połozone przed dziobem Orła
oraz to:
przypadek Sepa nie jest miarodajny, gdyż kmdr ppor. Salamon był świeży na świeżym okręcie
a także to, że w tym czasie nie trafiał się większy kąsek obstawiam jednak salwę. I gdyby jeszcze pomarzyc o sytuacji kiedy zastopował jeden z nich...

: 2005-11-29, 19:57
autor: Maciej
... plus załoga Gromie!
Pozdrawiam,
Maciej