Forum Okrętów Wojennych

jak wynika z dyskusji na temat Bismarcka, niektórzy uważają również Tirpitza za kolejną zabawkę niemieckiej floty o zerowym wykorzystaniu i ujemnej skuteczności, a jak to było jednak naprawdę? Tu nam wyprawa Camerona nic a nic nie pomoże, tu ważymy argumenty! Osobiście uważam, że pancernik przeszedł dobrą i skuteczną drogę bojową od zagrodzenia drogi rosyjskim pancernikom na Bałtyk po kąsanie konwojów arktycznych, natomiast fdt uważa, że te zadania wcale nie wymagały udziału mastodonta, co na to pozostały lud FOW? (MiKo zdaje się jednak też nieznacznie przychylać do moich wniosków)

fdt uważam, że teza o braku udziały Tirpitza w operacjach powietrznych przeciwko niemu z pominięciem jakichkolwiek punktów za to jest błedna, ponieważ spory zestaw Home Fleet zamiast lać innych przeciwników dawał z siebie wszystko dla jego uszkodzenia ponosząc straty bojowe i logistyczne za tą zabawę w chowanego co najmniej trzy punkty

karolk pisze: (MiKo zdaje się jednak też nieznacznie przychylać do moich wniosków)

Miki czeka w kolejce na replikę... ostatnio mam mało czasu na wklepywanie oczywistości .

Myślę, że istnienie Tirpitza kosztowało Brytyjczyków więcej niż Niemców jego zbudowanie i otrzymanie...

krzysiek pisze:Myślę, że istnienie Tirpitza kosztowało Brytyjczyków więcej niż Niemców jego zbudowanie i otrzymanie...

A w jakich kategoriach to porównanie kosztów? Pieniądze, życie ludzkie czy coś innego? Uwzględniasz koszty ewentualne i pośrednie czy tylko bezpośrednie?

karolk pisze:fdt uważam, że teza o braku udziały Tirpitza w operacjach powietrznych przeciwko niemu z pominięciem jakichkolwiek punktów za to jest błedna, ponieważ spory zestaw Home Fleet zamiast lać innych przeciwników dawał z siebie wszystko dla jego uszkodzenia ponosząc straty bojowe i logistyczne za tą zabawę w chowanego co najmniej trzy punkty

Trzeba było poczekać z wypuszcczaniem B do osiągnięcia gotowości bojowej przez T, do tego jeszcze przezbroić Si G w trzy dwudziałowe wieże jak na T i B (chociaż jakby się nie udało, to trudno) i wypuścić całą czwórkę na Atlantyk. Wtedy Bi T wiążą ew. osłonę a S i G atakują wykryty konwój. I wtedy spoko.

A tak, to pozostało Niemcom wykorzystywanie T jako straszaka.

fdt bardzo ładny malunek, nie powiem, nie zmienia to jednak faktu, że Smok znajdował się w Norwegii i go w końcu wykończono, ale z uzyciem olbrzymich środków i odmawiając z tego powodu Amerykanom proszącym o zespół lotniskowców, tak bardzo potrzebny na Pacyfiku (Smok=Tirpitz w tym wypadku, nie mylic z polskim krązownikiem o tej nazwie lub innymi okrętami)

Darth takie były założenia ale Wielki Wódz pragnął efektów a Reader nie wytrzymał ... i zamiast Bismarcka,Tirpitza,Gnesienau i Scharnhorsta ... Żelazny Kanclerz dostał tylko ciężki krążownik ...

Witam Forumowiczów,
jeżeli szanowni Forumowicze "przegapili" dzisiejszy film dokumentalny na pierwszym programie tv niemieckiej (ARD): http://kriegsende.ard.de/pages_std_lib/ ... 02,00.html, to zawsze jest możliwość zobaczenia powtórki, o ile temat Was interesuje:
http://www.ard-digital.de/index.php?id= ... nguageid=1
Ze swej strony dodam, że przy realizacji tego dokumentu nie maczał palców "nadworny histeryk" drugiego programu tv niemieckiej (ZDF) niejaki Guido Knoop, co filmowi wyszło tylko na dobre!
Dobranoc