Strona 1 z 2

Wojna Tankowcow - 1980-88

: 2005-07-19, 18:50
autor: Janisz
Witajcie.

Tak mi sie nasunelo na mysl ze chyba nikt nie opisal tego konfliktu w ktorym bralo udzial sporo naszych rodakow ????
Wprawdzie wydawnictwo Altair ( ??) mialo dobrych 10 lat temu w zapowiedziach publikacje na ten temat ale na zapowiedziach niestety sie skonczylo ......

Z checia bym poczytal o wydarzeniach z tamtego okresu , czasem spotykalem w pracy ludzi ktorzy mi cos niecos opowiadali o znajomych ktorzy wtedy pogineli , o statkach ktore wtedy atakowano , np. SUSAN GEAR , o spaniu na dziobie a nie w nadbudowce bo tam czesto rakiety trafialy ( drugie newralgiczne miejsce to maszyna ( komin ).

W '' Morzach'' z tamtych lat mozna niewiele wyczytac , wiadomo nie ten sytem itp....... jedyne najbardziej znane fakty to uszkodzenie USS '' STARK'' i zestrzelenie samoloty pasazerskiego przez krazownik '' YORKTOWN ( VICKSBURG ) '' a o tankowcach ktore tam tonely nic........

Pozdrowka dla wszystkich .

: 2005-07-19, 19:32
autor: Andrzej J.
Teoretycnie to mógłby cos takiego napisac dla "MSIO"
Krzysztof Kubiak, osoba bardzo kompetentna jeśli idzie o "wojny po wojnie". Ale z tego co wiem to nikt z nim na ten temat nie rozmawiał

: 2005-07-19, 19:35
autor: dakoblue
ja cos pisalem
w swojej pracy magisterskiej :D
o przewozach ropy w latach osiemdziesiatych
musze spojrzec

Re: Wojna Tankowcow - 1980-88

: 2005-07-19, 21:54
autor: Bartosz Piotrowski
Witam !

Jakie znacie zachodnie opracowania na ten temat ?

Pozdrawiam
Bartek

: 2005-07-20, 00:51
autor: Janisz
Tak temat ciekawy i w dodatku chyba dziewiczy .......... :oops:

Moze warto pogrzebac tu i tam tylko nasuwa sie pytanie gdzie wlasciwie szukac ????
Straty statkow to pewnie mozna znalezc u Lloyda ???

Z tego co pamietam z naszych statkow to ZAWRATY chyba w tamtym okresie sporadycznie wchodzily na Perska....... ???
Ale co z pozostalymi ( mam na mysli matrosow pracujacych u obcych armatorow ).
Podejrzewam ze nie istnieje jakis rejestr polskich zalog czy cos w tym stylu ????
Agencje zalogowe ktore w tamtym czasie istnialy ( chyba ze dwie ??? ) pewnie juz nie istnieja ????
Rowniez nie napotkalem na jakiekolwiek zachodnie opracowanie ????

Duzo tych znakow zapytania ..........

: 2005-07-20, 12:43
autor: Speedy
Pamiętam jeszcze że w czasie tej wojny naszła mnie taka refleksja: ile to w dawnych czasach musiał się narobić taki np. kapitan UBoota, żeby zatopić 0,5 mln BRT? Tylko najlepsi mieli takiego rzędu dorobek w kilkuletniej bojowej karierze. A tu prosze, jeden lotnik, jeden strzał w duży tankowiec i rekord wyrównany... :)

: 2005-07-20, 12:46
autor: krzysiek
pół miliona to chyba nikt nie nabił...
Nawet Arnauld de la Perriere tyle nie nastukał (choć był blisko), jeśli mnie pamięc nie myli.

: 2005-07-20, 13:41
autor: Janisz
To fakt ze nabic w dzisiejszych czasach 0,5 milona to w zasadzie wystarczy utluc jednego tankiera ( obecnie najwieksze sa przerabiane na FPSO ) ale czy to napewno takie proste ????
Dzisiejsze tankowce maja podwojne burty , tanki dzielone zazwyczaj na 2 lub 3 ( prawy/centralny/lewy ) do tego wydajne pompy balastowe .

W sumie duzo przedzialow trzebaby zalac , moze gdyby trafic taka salwa szesciotorpedowa to pewnikiem ciezko byloby nadazyc z balastowaniem , po szybkim zalaniu tankow predzej by sie zlamal ...????

Jesli mialbym wybierac cele to wolalbym topic masowce ( przypadek GDYNIA vs. chinczyk kolo Bornholmu ) albo moze kontenerowce ( tez maja po 100 tys ton tyle ze cholerniki sa szybkie ...... )

Tamte tankowce z wojny w temacie to byly stare konstrukcje jedno-poszyciowe .
Np dopiero chyba od tego roku wchodzi w zycie przepis ze w Euro moga operowac tylko tankiery z podwojnym dnem i burta ........
Dziadki ida na zlom albo gdzies daleko od Europy , cywilizacji itp.......

: 2005-07-20, 19:00
autor: krzysiek
Myślę, że kilka konkretnych torped skoncentrowanych w śródokręciu spowodowałoby przełamanie kadłuba, choć mogłoby to trwać długie godziny.

Ale ja tak tylko gdybam, nie znam się :)

: 2005-07-20, 20:22
autor: crolick
Kptlt. Lothar von Arnauld de la Perrière 'ustrzelil' 194 statkow za 454 000 BRT - niepobity do dzis rekord wszechczasow!!

: 2005-07-20, 22:42
autor: Speedy
crolick pisze:Kptlt. Lothar von Arnauld de la Perrière 'ustrzelil' 194 statkow za 454 000 BRT - niepobity do dzis rekord wszechczasow!!
No właśnie - a teraz wyobraź sobie hipotetycznego irańskiego Strażnika Rewolucji Ahmeda Raszida ibn Muhammada jak podpływa ze swymi kolesiami w szybkiej motorówce i wygarnia w supertankowiec z PPK lub działa bezodrzutowego; BACH !!! i rekord kpt. Lothara von i de la wyrównany :)

(no, to taki skrót myślowy, nie sądzę żeby od jednego pocisku 106 mm poleciał tak zaraz cały tankowiec; ale przy odrobinie pecha np. mógłby się co nieco zapalić i zostać porzucony wobec niemożności wyholowania czy coś w tym rodzaju, i się tak sfajczyć powolutku...)

: 2005-07-20, 22:46
autor: Darth Stalin
Teraz to by wystarczyło jednym z tych irańskich Kilo wypłynąć na patrol po Zatoce i w jeden rejs możnaby taki rekord pobic nawet dwukrotni - wtedy herosem byłby jakiś Komandor Muhammad ibn Zulfiqar al'Madjiddi lub coś w tym stylu :lol: [ewentualnie o jakze swojskim pseudonimie "Mudżaheddin von Dżihad und Semtex" :lol: ]

: 2005-07-20, 22:52
autor: crolick
Eee tam taki rekord to nie rekord. Chodzi o liczbe statkow [prawie 200!!]

: 2005-07-20, 22:56
autor: krzysiek
w dodatku podobno większość z nich ustrzelił z działa :)

Zatopienie takiego supertankowca torpedami to faktycznie może być trudna sprawa - zapas pływalnośći gigantyczny.
W każdym razie raczej na pewno nie utonąby szybko. Jeśli w ogóle...

: 2005-07-20, 23:30
autor: mac
Nie sądzę, trafienie powinno być "prosto w dziób" na pełnej prędkości tankowca. Prawa fifyki zrobią resztę.

: 2005-07-20, 23:40
autor: Gość
Ach no ale to już są bardzo konkretne warunki wstępne, niekoniecznie łatwe do zrealizowania.
Tankowiec niekoniecznie musi iść cała naprzód, a torpeda niekoniecznie musi uderzyć w sam dziób.
Bardziej prawdopodobna wydaje mi się sytuacja, że gdy dowódca wrażego op zobaczy takiego bydlaka to czym prędzej wpakuje mu salwę torped w burtę. A statek może sobie np. w tym czasie iść na połowie mocy...

Krzysiek

PS. Co konkretnie zrobią prawa fizyki?