Forum Okrętów Wojennych

Poszukuję informacji na temat tych urządzeń. Czy ktoś mógłby mi pomóc ??

S-Gerat (Sondergerat Fur Aktive Schallortung) był sonarem aktywnym przeznaczonym głównie do wykrywania min oraz wrogich okrętów podwodnych. W odstępach 20 milisekund wysyłane były impulsy o częstotliwości 15 kHz z mocą około 5 kW (bardzo łatwe do wykrycia). Możliwe było pokrycie impulsami obszaru w zakresie +/- 120' i maksymalnie do 4 km.

S-Gerat został uznany za 'zbyteczny', i został zainstalowany tylko na U-43.

Czy ktokolwiek posiada jakiekolwiek bliższe informacje. O zdjęcia nie pytam ze względu na unkialność urządzenia.

jatzoo pisze:S-Gerat (Sondergerat Fur Aktive Schallortung) był sonarem aktywnym przeznaczonym głównie do wykrywania min oraz wrogich okrętów podwodnych. W odstępach 20 milisekund wysyłane były impulsy o częstotliwości 15 kHz z mocą około 5 kW (bardzo łatwe do wykrycia). Możliwe było pokrycie impulsami obszaru w zakresie +/- 120' i maksymalnie do 4 km.

S-Gerat został uznany za 'zbyteczny', i został zainstalowany tylko na U-43.

Tylko? chyba nie

Miko, info o U-43 podałem za R. Sternem... S-Gerat okazał się lekkim 'niewypałem', i w innych książkach spotykałem się z informacjami, że na żadnym U-Boocie poza testami nie był zainstalowany

Trzeba by jeszcze popatrzeć do Rosslera...

Niszczyciel Z-6 "Theodor Riedel" został wyposażony w to urządzenie, w sierpniu 1940 roku !

Niszczyciel Z-6 "Theodor Riedel" został wyposażony w to urządzenie, w sierpniu 1940 roku !

Możliwe.. myślałem Grom, że interesuje Cię tylko w kwestii podwodnej

Sonar to bardziej przydatny na okrętach nawodnych

Faktycznie było z nim coś nie tak bo instalowali je tylko sporadycznie i to na jakiś pomocniczych jednostkach (włoskich, rumuńskich)

jatzoo pisze:

Niszczyciel Z-6 "Theodor Riedel" został wyposażony w to urządzenie, w sierpniu 1940 roku !

Możliwe.. myślałem Grom, że interesuje Cię tylko w kwestii podwodnej

Zaintrygowało mnie to. Sadziłem, że Niemcy nie mieli w ogóle aktwynych środków skanowania wody. Okazało się,że mieli i chciałbym wiedzieć coś więcej na ten temat ganeralnie. Nie chodzi o okręty, a o urządzenie

Hallo
S-Anlage: to okreslenie pochodzace od slowa - Sonderfernsteuerungsanlage RGb 1d- i mialo tylko i wylacnie zataic rzeczywiste przeznaczenie tego urzadzenia.

S-Anlage otrzymal rowniez krazownik PRINZ EUGEN; Typ "S Dro 2" z 1940 roku budowane przez AEG;
dzialalo aktywnie 1,5/6,0/15,0km; Magnetofriktionsschwinger z dokladnoscia do +/- 2^

Ch.

Miko pisze:Sonar to bardziej przydatny na okrętach nawodnych

Pozwolisz, że się nie zgodzę?? Jeżeli potarfili wyliczyć czas przebiegu impulsu do przeszkody oraz powrotu do odbiornika fal, to mieli wyliczanie dystansu do celu jak na dłoni, bez konieczności wyściubiania peryskopu. Jednak wszyscy zgodnie twierdzą, że te urządzenia były prymitywne "czy raczej nie działały jak należy".