Strona 1 z 1
Niszczyciele eskortowe typu "Hunt 2"
: 2005-03-20, 12:32
autor: Gall Anonim
Jak oceniacie ten typ okrętów? Czy można nazwać je jeszcze niszczycielami? Czy niewyposażenie tych jednostek w wyrzutnie torpedowe nie osłabiało zbytnio szans w walce z okrętami nawodnymi od niszczyciela w góre? Pozbawiało szans w takiej walce? No i prędkość
"Huntów" maksymalnie 27 węzłów. Troche mało. Wiem, wiem zadaniem ich było eskortowanie powolnych "handlarzy", ale przecież konwój mógłby zastać atakowany nie tylko przez Uboty i samoloty ale też przez okrety nawodne. Predkość przydawała sie w razie ataku lotniczego a i w innych sytuacjach nie szkodziła. No i kwestia ceny. Jak miał sie koszt takiego eskortowca do kosztu klasycznego niszczyciela?
Re: Niszczyciele eskortowe typu "Hunt 2"
: 2005-03-20, 21:08
autor: peterator
Ja je oceniam tak jak zdefiniowala admiralicja RN: jako okrety majace sluzyc do eskortowania zarowno statkow jak i okretow jak i zadan patrolowych - aczkolwiek nie jako konie robocze floty, gdyz do tych zadan posiadano inne niszczyciele (J, K, L etc). Wg zalozen okrety te mialy miec sylwetke niszczyciela, predkosc 28-31 wezlow, stabilizatory i zasieg 3500 mm przy 15 w.
W ciagu sluzby eskortowej ich glownymi przeciwnikami byly E-Booty oraz samoloty - czyli cele nie warte torpedy
Patrzac na koszty: noszczyciele typu J i K kosztowaly 610 000 funtow, typu L 700 000 funtow. Koszty Huntow wynosily 400 000 funtow.
Co do klasyfikacji - mielismy juz na FOW swego czasu dyskusje na temat definicji niszczyciela, gdzie duze niszczyciele niektorych flot byly uwazane jako krazowniki lekkie bez blach a torpedowce innych flot jako niszczyciele.
Kazda flota buduje oktery na miare potrzeb i na ta miare je definiuje czy klasyfikuje.
Np. sloopy (jakie jest polskie tlumaczenie "sloopa"?) typu Black Swan posiadaly podobnie jak Hunty II 6 dzial 102mm ponadto znacznie silniejsze uzbrojenie przeciw OP oraz od Huntow silniejsze uzbrojenie plot (w zaleznosci od jednostki 2 pom-pomy, 2x 20mm Oerlikon). Byly wieksze, mialy wieksza wypornosc i jedynie tylko gorszy naped i co za tym idzie mniejsza predkosc.
Pozdrawiam, Peterator
Re: Niszczyciele eskortowe typu "Hunt 2"
: 2005-03-20, 21:30
autor: Maciej
peterator pisze:...jakie jest polskie tlumaczenie "sloopa"?
... Fregata? Chociaż te raczej ze sloop'ów się wywodzą - a więc może "eskortowiec" duży?
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-03-21, 12:17
autor: karolk
sloop to późniejsza fregata, nie da się zaprzeczyć /tradycje Royal Navy określają sloopy jako okręty mniejsze od typowych fregat, czyli odpowiednik jakby awizo we flotach nowoczesnych/, zaś Hunt II to niszczyciel, co potwierdził powstały zeń Hunt III

: 2005-03-22, 06:45
autor: Gall Anonim
Czy były jakieś różnice miedzy "Kujawiakiem", "Krakowiakiem" a "Ślązakiem"?
: 2005-03-22, 08:37
autor: karolk
w całej trójce były różnice wykonania, bo stocznie brytyjskie nie powielały nigdy pierwowzoru i żaden okręt, nawet nazwany bliźniaczym, takim w istocie nie był /nawet zbudowane 1000 Flowerów/

: 2005-03-22, 12:31
autor: shigure
Chyba określenie ich jako niszczycieli eskortowych było najbliższe prawdy.Jako sloop to chyba bardziej pasowało to amerykańskich Evartsów i pochodnych.Ślązak różnił się chyba tylko uzbrojeniem.Peterator chyba ciekawy temat poruszyłeś - chodzi o fregaty i Hunty - te pierwsze większe , gorszą prędkość ( niebagatelnie zresztą ) - jaki więc sens je było budować ?.
: 2005-03-22, 14:14
autor: karolk
no fregaty miały sporo uproszczeń, których Hunty uniknęły, gdyż budowano je jak niszczcyciele floty z full wypasem w dziedzinach fire control i walki z zagrożeniem podwodnym, fregaty to drugie owszem, zas pierwsze najlepiej opisał Doanld Macyntyre w swoim Pogromcy u-bootów, gdyż sam dowodził blaszanką fregatą made in America

: 2005-03-22, 14:33
autor: Gall Anonim
Pytanko do fachowców czy "Hunty2" doczekały sie jakiejś dobrej monografi po polsku?
niszczyciele eskortowe typu Hunt 2
: 2005-03-23, 11:25
autor: adriano
Niesety po polsku nic nie ma.A po angielsku tez niewiele bo tylko stara kniga autorstwa Ravena o wszystkich Huntach...zreszta tam jest cala masa fotek ale rysunkow niestety brak
: 2005-03-23, 17:44
autor: peterator
shigure pisze:Peterator chyba ciekawy temat poruszyłeś - chodzi o fregaty i Hunty - te pierwsze większe , gorszą prędkość ( niebagatelnie zresztą ) - jaki więc sens je było budować ?.
To proste. Postepujacy rozwoj - nota bene - wszystkich typow okretow objal takze sloopy. Sloopy wpierw jako "gun boats" doczekaly sie uzupelnienia uzbrojenia przeciw aktualnym przeciwnikom : lotnictwu oraz okretom podwodnym (por. Black Swan).
Sloopy byly budowane w stoczniach majacych doswiadczenie a konstrukcji i budowie okretow wojennych. Wybuch wojny stal sie czynnikiem wzbudzajcym zapotrzebowanie na jednostki sluzace do eskortowania (budowa Huntow II i III, budowa sloopow mod. Black Swan). Jako, ze wraz z sukcesami U-Bootow i stratami aliantow to zapotrzebowanie ciagle roslo, admiralicja zdecydowala sie na uproszczenie konstrukcji (m.in. naped) tak, aby sloopy mogly budowac tez stocznie nie majace doswiadczenia w budowie okretow i w ten sposob wzmocnic ochrone konwojow. Z tych przemyslen zrodzily sie okrety typu River, Loch i Bay dla ktorych stworzono okreslenie fregata.
Paradoksalnym jest, ze ostatnie dwa Hunty (zrealizowane wg. projektu stoczni Thornycroft: Brecon i Brissenden) z wygladu bardziej przypominaly fregaty niz niszczyciele...
Ot, cos podobnego jak z niszczycielami i torpedowcami floty
Pozdrawiam, Peterator
: 2005-03-24, 21:05
autor: Gall Anonim
Zdaje sie ze w "Msio" z 1998 był artykuł Marka Twardowskiego
"Krakowiak, Kujawiak i Ślązak". Czytał to ktoś? Ciekawe? A może przypadkiem ktoś dysponuje skanem?
: 2005-03-25, 07:37
autor: karolk
powinienem mieć gazetę z tego roku, sprawdzę wieczorkiem
