Strona 1 z 6

Bismarck i Swordfishe

: 2005-01-19, 15:05
autor: CIA
Dlaczego Bismarck nic nie zestrzelił?

Zawsze sie mówi, ze artyleria p.lot. Bismarcka do kitu, że Swordfishe zbyt wolno i zbyt nisko latały, ze były pokryte płótnem itp....

Rzadko, albo prawie wcale nie zwraca sie jednak uwagi, ze Bismarck nie był całkowicie wyposażony...

Czy można trafiać bez dalocelowników?

Na Bismarcku były przewidziane 4 stabilizowane trójosiowo stanowiska SL 8 (tak jak na Tirpitzu). Zamontowano jedynie dwa (po jednym na burtę). Pozostałe dwa na rufie (w osi okretu) to jedynie stanowiska pomocnicze, bez trójosiowej stabilizacji zaadaptowane z wyposażenia wojsk lądowych -praktycznie były bezuzyteczne (wibracje okretu, kołysanie na fali)!

A Swordfishe nadlatywały ponoć z różnych kierunków równocześnie...

Myślę, ze to mogła byc główna przyczyna słabej celności ognia p.lot.

: 2005-01-19, 16:15
autor: Emden
A Prinz Eugen sobie poradził......

: 2005-01-19, 19:42
autor: karolk
w jakim sensie?

: 2005-01-19, 19:47
autor: Emden
Jak wracał to cos tam postrzelał, chyba 4-5 strąceń.... Ale to na pewno nie swordfishe

: 2005-01-19, 19:56
autor: karolk
otóż to, swordfish był niezniszczalny :)

: 2005-01-19, 19:58
autor: Maciej
:D

Pozdrawiam,
Maciej

: 2005-01-19, 20:01
autor: karolk
miło Cię widzieć, Maciej odpozdrawiam :wink:

: 2005-01-19, 20:16
autor: Max
Jak ktoś już wspomniał OPL ma za zadanie niedopuszczenie do ataku a nie strącanie samolotów przeciwnika. http://www.fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=552.

: 2005-01-19, 20:22
autor: karolk
cytat Janka B
"Jako szkolony w Studium Wojskowym Smuteczek artylerzysta-przeciwlotnik (armata S-60 kalibru 57 mm) chciałbym podzielić się jedną uwagą. Naczelnym zadaniem artylerii przeciwlotniczej jest odpędzenie samolotów npl-a, a nie ich strącenie! Prawdziwym sukcesem jest niedopuszczenie do strat własnych, strącenie samolotów to tylko szynka na bułce Wink . Problem, że taki sukces trudniej zmierzyć niż policzyć strącone samoloty.
JB"
ale też na przykład amerykański pancernik SoDa albo którys tam przy tej okazji zestrzelił ileś naście- dziesiąt- maszyn, to nie koliduje jedno z drugim! :)

: 2005-01-19, 21:12
autor: CIA
No w sumie to racja, ale tak czy siak Bismarck nie odpędził tego jednego, najważniejszego Swordfisha. A gdyby miał te swoje 4 garnki SL8 to którz to wie...

: 2005-01-19, 21:21
autor: Max
Miał pecha trafienie w samą d... Pod ogon :-D

: 2005-01-19, 21:42
autor: Max
W Bibliotece Magazynu MSiO nr 1 autorstwa Adama Śmigalskiego jest mowa o zainstalowanych 4 garnuchach SL8. Jedyna różnica to to że rufowe pozbawione były kulistych osłon przeciwodłamkowych.

: 2005-01-19, 21:54
autor: CIA
To, że były to zupełnie inne stanowiska, o innej bazie optycznej, widac nawet z rysunków... Cytowałem Skwiota.
Chociaż tutaj http://www.bismarck-class.dk/technicall ... _bism.html napisali, że miały taką sama baze, ale chyba sie mylili...

: 2005-01-19, 22:01
autor: Max
Czyli nie ma pewności.

: 2005-01-19, 22:05
autor: CIA
Ja taka pewność mam i Skwiot chyba też :D

: 2005-01-19, 22:06
autor: CIA
Nie wiem tylką jaka miały bazę...