Forum Okrętów Wojennych

Może przydałby się np. temat " Kącik ZŁAMANYCH SERC"? a to by dopiero było o czym pi sać!!!!!!

jareksk pisze: Kobiety sa moim drugim hobby obok okrętów

Które z nich jest bardziej kosztowne? Które zabiera więcej czasu? A które nerwów ?

Ale jaja...

Ten sam styl wypowiedzi u trzech osób...

Może to trojaczki??

Czworaczki. Viti też. To samo co Nala... Rodzinka sie powiększa...

No nie, niby dorosłe chłopy a smieją się jak dzieci :D:D:D
Ponoć człowiek z wiekiem głupieje Dobrze ze nie jestem jeszcze taka stara
Cze Gościówka

No nie, niby dorosłe chłopy a smieją się jak dzieci :D:D:D
Ponoć człowiek z wiekiem głupieje Dobrze ze nie jestem jeszcze taka stara
Cze Gościówka

jarek no nie bądź taki brutalny, jak mozna napisać naszej uroczej Wampi, że kobiety dopiero na drugim miejscu!!!

No i widzicie ! Okręty - też kobiety (wg. Anglików). A temat dla nas ze wszech miar interesujacy i to o wiele bardziej niż jakieś koty Ale należy ubolewać nad brakiem przedstawicielek płci żeńskiej na forum. Byłoby po prostu jeszcze sympatyczniej

karolk pisze:jarek no nie bądź taki brutalny, jak mozna napisać naszej uroczej Wampi, że kobiety dopiero na drugim miejscu!!!

Nie pisałem "na drugim miejscu" , a "obok". To istotna różnica.

To temat, jaki poruszano "w środowisku" jeszcze w zamierzchłych czasach przedinternetowych - dlaczego okręty wojenne nie pociągają kobiet. Podobnie zresztą jak wszelkie militaria. Może osobny topic ?

Kto powiedział,że nie? Jestem kobietą i zagladam tu czasami, no może nie maniakalnie, ale jednak

kobieta pisze:Kto powiedział,że nie? Jestem kobietą i zagladam tu czasami, no może nie maniakalnie, ale jednak

Ale : dwustu z groszami forumowiczów, liczni goście, a z wpisów wynika, że kobiety bywają rzadziej niż tsunami na M. Sródziemnym

Miło nam bardzo. Ale nie znam żadnej autorki artykułu lub książki o okrętach wojennych. Podobno żona Roberta Gardinera z National Maritime Museum popełniła coś, ale o żaglowcach.

Ciekawe, bo to w końcu segment historii, od której kobiety wcale nie stronią.

A mnie ujął tytuł: Powróćmy jak za dawnych lat, czyli wspomniń czar,
nostalgiczny i taki kobiecy

A Pani T. Prusinkowska (w duecie z M. Skwiotem)? Nie przypuszczam, by tylko 'figurowała' jako współautor niektórych pozycji. Ale szczegółów żadnych nie znam.

Swoją drogą rzeczywiście - osobiście nie znam ŻADNEJ Pani, którą jakiekolwiek militaria (niekoniecznie okręty) by pociągały
Wrodzona wrażliwość na cierpienia, jakie te ustrojstwa mogą potencjalnie sprawić czy może niechęć do techniki?

A czy któryś z Was, Drodzy Panowie lubi babochłopy?

Kochacie nas za wrazliwość, szpileczki i kolorowe paznokcie.
Nie daj Boze, abyśmy w jakiejś dziedzinie okazały się od Was lepsze.

I chyba niech tak zostanie.

co prawda to prawda...







a swoja droga - ciekawe jak wygladalby pancernik zaprojektowany przez kobiety?

jezeli chodzi o kolor to stawialbym na... czerwony metalic