Strona 7 z 28

: 2004-04-08, 23:11
autor: Zulu Gula
karol pisze:jak wszyscy wówczas jego koledzy, nie walczyć z nikim, do dziś im to ostało... ;)
Eeee tam Karol, Prowansja w Mers zaczeła strzelać szybko i składnie, tyle że im szkiełka wybili.

: 2004-04-09, 07:44
autor: karol
wszedzie są czarne owce :)

: 2004-04-09, 16:28
autor: mcwatt
dashiki pisze:wbrew pozorom 50 cm to duzo. porownanie dzial (Dunqerque/Scharnchost) odpowiednio:

dlugosc lufy w kalibrach: 52 54.5
szybkostrzelnosc: 2-3 3
masa pocisku: 560 330
predkosc wylotowa m/s: 870 890
zasieg (m) przy max podniesienia lufy: 41700/35stopni 39800/40

widac ze zasieg na kozysc Dunqerque, to samo sie tyczy masy pocisku, roznica nie wielka na kozysc niemca w predkosci wylotowej, widac ze francuz mial o wiele lepsze uzbrojenie glowne
kwestia sterowania ogniem i w jakis sposob byl wykonany i zaprojektowany pancerz i odpowiedz gotowa. a jeszcze jedno predkosc (opdowiednio) 31, 31-31.5 wezla
Jeżeli chodzi o zasięg to bym się nie przejmował - wątpię żeby pojedynek toczył się na odległościach rzędu 40 km. Jeżeli chodzi o prędkość to wydaje mi się że Dunkerque wyciągała więcej, w każdym razie miała lepszą siłownię (tzn. bardziej bezawaryjną). No opancerzenie niby słabsze, ale te 330-tki chyba by wystarczyły na Schanhorsta (z 23 km przebijały 342 mm pancerz, a 280-tki Scharnhorsta 225mm z 20 km i 194 mm z 25 km, z pokładowym to chyba oba sobie radziły na takich odległościach). Nie pokusiłbym się o określenie zwycięzcy w takim pojedynku, oba mogły sobie zrobić krzywdę. Taki remis ze wskazaniem na Dunkerque.

: 2004-04-09, 22:15
autor: shigure
... odpowiem teraz wbrew Nali ( nieobecnego tutaj nie wiem czemu ) i posłużę się czymś czego on nie uznaje - przypadkiem ...
Cały czas nurtują mnie zgrupowanie na dziobie wieże Dunkerque a rozmieszczenie artylerii na Scharnhorscie ...
To czysta teoria , ale biorąc pod uwagę przypadek - stawiam jednak mimo drobnych antypatii na niemiecki pancernik ...

: 2004-04-09, 22:45
autor: mcwatt
Loteria po prostu. W grę wchodzi tyle czynników że wyniku starcia nie da się z góry ustalić... Nala nie uznaje przypadku, ale to często przypadek rządzi wynikami starć...

: 2004-04-09, 22:51
autor: shigure
... mcwatt gdyby Nala tu był podpadlibyśmy obaj jak nic :lol:

: 2004-04-10, 09:15
autor: mcwatt
do odważnych świat należy :lol:

: 2004-04-10, 17:03
autor: ms1981
faktycznie francuz mial lepsza silownie pod wzgledem awaryjnosci, niemiec mial strasznie wielka i czesto ladowal w stoczni na naprawach. wada Dunqerque bylo bliskie umieszczenie calej silowni w zwiaku z tym w razie szczesliwego trafienia moglo byc po napedzie. co do pancerza byl on obmyslony na duza odpornosc na pociski 280mm (brano pod uwage glowne uzbrojenie pancernikow kieszonkowych).

: 2004-04-11, 23:40
autor: Zulu Gula
Ja myślę, że brano pod uwagę nie tylko uzbrojenie okretów t. Deutschland, ale i ich wytrzymałość - w porównaniu do Dunkierki te okrety po prostu były nieopancerzone.


Efekt trafienia jednym pociskiem 330 mm w newralgiczny punkt dla Niemca skończyłby się tragicznie..
Dunkerque właściwie nie była pancernikiem.

: 2004-04-11, 23:52
autor: Gość
z pewnoscia, ale podalem to, poniewaz w te same dziala byl uzbrojony scharnchorst, po drugie napewno brano pod uwage wloskei pancerniki jako przeciwnikow w jakims stopniu

: 2004-04-12, 10:54
autor: mcwatt
Nie dokładnie te same.
Scharnhorst - 28 cm/54.5 SK C/34
Deutschland - 28 cm/52 SK C/28
Różniły się nieco.
Dlaczego Dunkierka nie była właściwie pancernikiem? Strasbourg miał mocniejszy pancerz niż włoskie Caio Duilio...

: 2004-04-12, 13:44
autor: ms1981
w mojej ksiazce jest podane, ze oba okrety mialy te same dziala. moze ich wlasciwosci balistyczne byly te same i dlatego tak zostalo okreslone. co do Dunqerque, to nalezy zobaczyc co jest powodem jego konstrukcji, ze tak wyglada. nie tylko tutaj chodzi o niemieckie pancerniki kieszonkowe, ale tez o brak kasy w owczesnej francji na wiekszy okret. po drugie francuzi mieli dluga przerwe w konstrukcji okretow liniowych co tez moglo wplynac na nie wykozystanie w pelni dostepnego dla nich tonazu (35000 tys), chociaz w to watpie. po 3 na poczatku planowali wybudowanie krazownikia liniowego 8x305 mm (wiecej danych nie mam) co moglo zawazyc na takiej postaci tego pancernika.

: 2004-04-12, 16:58
autor: Gringo
dashiki pisze:w mojej ksiazce jest podane, ze oba okrety mialy te same dziala. moze ich wlasciwosci balistyczne byly te same i dlatego tak zostalo okreslone.
Uzbrojenie główne na niemieckim typie Scharnhorst wyraźnie różniło się od artylerii głównej umieszczonej na typie Deutschland. Identyczny był w zasadzie tylko sam kaliber dział.

Natomiast zarówno parametry techniczne, jak i osiągi balistyczne obu typów armat były różne. Różniły się od siebie także lawety, całe wieże artylerii, jak i szybkostrzelność uzbrojenia. Różne były też i pociski stosowane na obu typach.

Twierdzenie z powyższej książki, że „oba okręty miały te same działa” jest według mnie grubym uproszczeniem.

: 2004-04-12, 20:39
autor: ms1981
ksiazka na jakiej sie opieram to "Pancerniki II wojny swiatowej" Cezarego Szoszkiewicza. Zasieg, masa pocisku a takze inne parametry sa dla obu jednostek takie same wedlug autora. Jesli mozna to podaj zasieg, mase pocisku, szybkostrzelnosc, a takze predkosc wylotowa dla obu jednostek z twojego zrodla. Z gory dziekuje.

: 2004-04-12, 20:52
autor: Zulu Gula
http://www.warships1.com/Weapons/WNGER_main.htm

Wystarczy wybrać odpowiedni model.

Te działa faktycznie różniły się dość do siebie.

: 2004-04-12, 21:16
autor: seawolf
dashiki pisze:faktycznie francuz mial lepsza silownie pod wzgledem awaryjnosci, niemiec mial strasznie wielka i czesto ladowal w stoczni na naprawach. wada Dunqerque bylo bliskie umieszczenie calej silowni w zwiaku z tym w razie szczesliwego trafienia moglo byc po napedzie. co do pancerza byl on obmyslony na duza odpornosc na pociski 280mm (brano pod uwage glowne uzbrojenie pancernikow kieszonkowych).
Ta awaryjnosc u Niemcow to taka naciagana chyba, moze na Zetkach i Hipperze cos nie gralo, ale na pancernikach chyba nie bylo tak zle. Awarie braly sie nie tyle od sprzetu, co od bledow zalogi, to w koncu byly juz full-wypas wysokocisnieniowe maszynki i dobry personel sobie radzil.
A skad wiadomo, ze Dunkerque nie mial problemow? Gdzie tak pisano? Przeciez te okrety nic nie robily, to jak mozna ich awaryjnosc porownywac z rajderami KM...