MiKo pisze:"W przypadkach, których regulamin nie wymienia, obowiązują zasady zdrowego rozsądku definiowane przez Administratora..." czyli dokładnie tak jak u nas.
Pdobnie pisze Zelint "...w zależności od oceny przestępstwa...", które ocenia admin.
Więc na co komu regulamin skoro sprowadza się to do subiektywnej oceny admina?
O to chodzi. Na FOW nie ma gówniarzerii, którą trzeba ustawiać w szeregu. Są ludzie którzy mają bardziej cięty język, są ludzie piszący kontrowersyjne twierdzenia itd, ale uważam, że prawie wszystko można załatwić na PW. Jeżeli ktoś (w domyśle przeciętny user, czyli dorosły, dojrzały i wykształcony człowiek) nie jest skłonny do rzeczowej dyskusji to żaden zapis regulaminowy mu nie pomoże.
Zatem regulamin forum to:
1. Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe.
2. Korzystaj z PW, bo może ci być to pomocne.
BTW, rejestrując się na forum są PODANE zasady ogólne, które TRZEBA zaaprobować, by pomyślnie zakończyć prosces rejestracji. Może zapomnieliście o tym? Proponuję przypomnieć sobie warunki rejestracji.
Zgadzam się natomiast, że Miko MÓGŁ zareagować nieco wcześniej i wygasić konflikt zanim ostatecznie narósł. Powiedzmy sobie uczciwie, że moderatorzy na FOW to funkcje bardziej "symboliczne" i częstokroć jako aktywni uczestnicy sporów po prostu nie ingerują w tematy, by nie było że są z Mysiej, Ptasiej czy jakiejś tam innej. Wszystko spada na Miko, który IMO jest wystarczająco bezstronny. Zatem Miko, sorry, life is brutal, to Ty de facto jesteś pierwszą, drugą i trzecią instancją.
I mi to pasuje.
Działalność modów można ograniczyć do zablokowania kontrowerysjnych wątków na dobę lub dwie, tak by interlokutorzy mieli chwilę na refleksję, a Miko czas na zapoznanie się z problemem. A wierzcie mi NIE BĘDZIE TEGO DUŻO.
Osobiście nie chciałbym tu widzieć czegoś w stylu DWS, czy IOH. "Nie, dziękuję, lustro już mamy".
Pozdrawiam,
Marmik