Boruta pisze:drogie dziecko (przepraszam, ale jak dorosły sie nie zachowujesz), nikogo nie obrażam, wyraziłem swoja opinie. Tak, do takich też się odnoszę. Zbig Brzezinski jako autorytet? Wolne żarty. Ci doradcy to zazwyczaj nieudacznicy nie majacy o niczym pojecia, którym udało sie załapac na ciepłe rzadowe posadki.
Po pierwsze doradcy nie są w rządzie, a opinia była obraźliwa (tak jak teraz). Po drugie Ty nawet nie wiesz co to politologia. Politykiem może zostać każdy nawet Ty, politologiem nie może zostać każdy, nawet Ty się do tego nie kwalifikujesz.
Boruta pisze:Baltic pisze:To każdy wie. Ale nie możesz tego przyrównać do Osetii Południowej. Polacy walczyli o niepodległość.
Nie było żadnej niepodległosci. Nawet na politologii minimum wiedzy historycznej powinni Wam wpoić.
Napisałem, że Polacy walczyli o niepodległość, a Księstwo Warszawskie było jednym z kroków do jej odzyskania. Piszesz, że nie było żadnej niepodległości - tak tą sprawę widzieli wrogowie Polaków , czyli Rosjanie.
Boruta pisze:Ostatnio tarczę.
Widzę, że oglądasz rosyjskie telewizje. One nie są wiarygodne. O tarczę to sami prosiliśmy Amerykanów. Nie przeinaczaj faktów, jak to dotychczas robisz.
Boruta pisze:Nie podałes żadnych argumentów, bo takowe nie istnieją.
Już je podawałem ale Ty je ignorujesz, chociaż są one powszechnie znane. Wobec tego zbiorę je w jedno i dodam te, których wcześniej nie znałeś, ale to nie wszystkie.
1. Prawo międzynarodowe uznaje Osetię Południową za tereny Gruzji.
2. Społeczność międzynarodowa (w tym Rosja) uznała Osetię Południową za integralne tereny Gruzji.
3. Osetyncy z Południa sami zadeklarowali w 1996 roku, że zostają w Gruzji.
4.Rosyjskie siły "pokojowe" w Osetii Południowej, nie są nimi skoro tak jak w roku 2004 ostrzelały bez najmniejszych powodów gruzińską wioskę Tmaraszeni.
5.Rosyjskie siły "pokojowe" w Osetii Południowej, nie są nimi skoro wspierają osetyńskich separatystów bronią i pieniędzmi.
6.Wspólna Komisja Kontrolna, mająca być miejscem negocjacji jest torpedowana przez Rosjan.
7.Osetyńska polityka jest sterowana przez Moskwę.
8.Osetyńscy politycy to Rosjanie.
9.Obywatelstwo rosyjskie nadane Osetyncom z Południa było przymusowe pod groźbą odmowy.
10.Osetyńcy z Pólnocy, czyli Ci którzy mają prawdziwe obywatelstwo rosyjskie cały czas przeklinają Rosjan za masakrę w Biesłanie.
To Ty nie podałeś żadnych argumentów i nie możesz obalić moich. Zasłaniasz się historią Polski i państw nadbaltyckich, ale historia to nie argument. Argumentem są realne, teraźniejsze działania.
Boruta pisze:Zgodnie z "prawem miedzynarodowym" ziemie Rzeczpospolitej zostały rozgrabione. Poczytaj sobie np o Kongresie Wiedeńskim panie politolog.
To nawet niemowlak wie panie dziennikarz. Żyjesz Pan przeszłością. Świat się zmienił teraz są regulacje międzynarodowe, istnieje prawo międzynarodowe.
Boruta pisze:No, tej ostatniej. Z Amerykanami i ich wasalami forsujacymi swoje interesy za pomocą gąsienic i luf armatnich.

Jakbyś nie wiedział to informuje Cię, że Rosja pośrednio bierze udział w operacji w Afganistanie udostępniając korytarze powietrzne państwom NATO. Czyli wg. Twojego rozumowania Rosja to wasal Ameryki.
Boruta pisze:Baltic pisze:Ależ się uśmiałem. Gdyby tam nie stacjonowały wojska rosyjskie nazywające się "pokojowymi" ale siły ONZ, gdyby rzeczywiście osetyńscy politycy byli Osetyńcami a nie Rosjanami, to byś miał rację. A tak to bańka mydlana.
Poucz sie troche historii i sprawdź kto stacjonował w krajach bałtyckich.
Pouczać to Ty możesz, ale swoje dzieci. Nie porównuj sytuacji państw nadbałtyckich z okresu II wojny światowej. Inna była wtedy sytuacja geopolityczna i istniały groźne reżimy totalitarne, które pragnęły rządzić innymi narodami. A teraz widać, że historia lubi się powtarzać. Rosja zajęłą Osetię Południową na poczatku lat 90-tych w sposób łagodniejszy niż zajęła Litwę, Łotwę, Estonię w roku 1940. Ale sposób sprawowania kontroli bardzo podobny. Wojsko kontroluje teren a i władza jest rosyjska.