Strona 7 z 387
: 2008-08-27, 18:18
autor: de Villars
Dobra, "wygrać z Rosją" nie padło

Pytanie, czy wyższością pojedynczych egzemplarzy uzbrojenia można skutecznie opierać się takiemu kolosowi, nawet jeśli ogólnie sprzęt ma nienajnowszy (my tez pod względem nowoczesności ogólnie nie brylujemy)? Nie wydaje mi się. To że F-16 jest samolotem "do wszystkiego" jeszcze nam nie zapewnia jakiejś wielkiej przewagi - co, jeśli parę naszych "szesnastek", z których polowa będzie akurat uzbrojona do atakowania celów naziemnych, opadnie stado Migów i Su? nawet jak Rosjanie stracą 100-200 samolotów to jeszcze mogą walczyć (zakładając, że akurat nasze asy tak dzielnie sobie będą poczynać - do czego nie jestem jakoś specjalnie przekonany). Jak my stracimy 30 sztuk - jesteśmy ugotowani. A przypomnę, że skuteczny atak na dwa nasze lotniska już może unicestwić praktycznie cała bojową część naszych SP. Rosjanie mają do tego środki, i to niekoniecznie jądrowe. Z grubsza podobnie widzę to na lądzie i na morzu...
: 2008-08-27, 22:10
autor: Dziadek
Ano może trochę mnie poniósł entuzjazm

Ale... czy nie uważasz Marmik,że nawet 20 letni Leo2A4 nie przewyższa technologicznie T-80? Albo F-16C Block 52+ Su-27?...Czy Rosomak nie przewyższa BMP-1,2 no BMP-3 to może nie...Albo czy ppk Spike nie są lepsze od konkrusów, fagotów i metysów?? ten sprzęt w porównaniu do jakiegokolwiek rosyjskiego jest wykonany w o wiele wyższej kulturze technicznej, owszem jest zdecydowanie bardziej skomplikowany ale dopracowany i skuteczny. Potrzeba go o wiele mniej niż made in Soviet Union, żeby wykonać zadanie. Ich lotnictwo jest ciągle kierowane z ziemi w zwiazku z czym urządzenia pokładowe samolotów, w odróżnieniu od np. naszych F-16, nie są w stanie wypracować należytej informacji o sytuacji na polu walki. No chyba,ze mamy do czynienia z .... Mig-31bo A-50 jest jak na lekarstwo i w bardzo marnym stanie technicznym...Wiadomo,że ruscy mogliby nas nakryć czapkami ale dostaliby całkiem przyzwoite cięgi. A jeżeli chodzi o morale naszych żołnierzy to znam bardzo dobry sposób na zwiększenie ich o co najmniej 200%. Wystarczy by nasi KOwcy wyemitowali film w jakich warunkach żyją i szkolą się żołnierze w Siewieromorsku, Władywostoku czy Niżnym Tagile i w jakich warunkach żyją ich rodziny...

Wtedy docenimy nasz garnuszek i następnego dnia w pracy docenimy jak mamy dobrze, rzucając się na dzienniczki wyszkolenia i wyprowadzając je, z siłą wodospadu, za ostatnie kilka miesięcy...
Poza tym Marmik wiesz doskonale, że w KZO d.dz. napisane jest wyraźnie: dbać o morale podwładnych wpajając im wiarę w niezawodność i skuteczność obsługiwanego sprzętu

: 2008-09-18, 20:58
autor: Jarbla
Po reorganizacji, na koniec 2018 r. Marynarka Wojenna ma liczyć 30 okrętów bojowych oraz 5 okrętów wsparcia i zabezpieczenia, co pozwoli na realizowanie przez nią zadań na poziomie "minimalnie niezbędnym".
(...)
W czwartek przedstawiono odpowiedź na dezyderat. Jak czytamy, "rząd (...) stwierdza, że ze względu na plany budżetowe państwa nie ma możliwości ustanowienia programu wieloletniego - Narodowy Program Budowy Okrętów". "Program budowy okrętów będzie rozważany do uznania za jeden z priorytetów programu rozwoju sił zbrojnych na kolejne lata" - napisano.
Ogólnikowe stanowisko rządu, parlamentarzyści jednogłośnie uznali za niewystarczające i zdecydowali, że ponowią swoje wystąpienie.
- Jeśli nie podejmiemy wysiłku to za lat dziesięć, gdy przypadać będzie stulecie Marynarki, możemy Marynarki Wojennej nie mieć - apelował przewodniczący komisji Janusz Zemke.
- Program budowy okrętów nie musi być przyjęty dzisiaj. Od momentu ustawy do rozpisania procedur przetargowych i dostaw mija kilka lat - podkreślał. Przypomniał, że w przypadku programu pozyskania samolotów F-16 ustawę przyjęto w 2001 r., a dostawy kończą się w bieżącym. - W przypadku okrętów cykl jest dłuższy - wskazywał.
Tytuł artykułu tak głupi, że nie będę komentował
http://wiadomosci.onet.pl/1827943,11,item.html
: 2008-09-18, 21:55
autor: Piotr S.
Czyli krótko PMW przestanie istnieć
: 2008-09-18, 23:04
autor: AvM
Piotr S. pisze:Czyli krótko PMW przestanie istnieć
Prasa pisze inaczej:
http://wiadomosci.onet.pl/1827943,11,item.html
: 2008-09-19, 01:29
autor: Piotr S.
Tak pisze prasa , ale warto też poczytać komentarze internautów z podanego przez Onet tematu .Gdy czytam nie które na temat PMW to ręce opadają ,jeżeli jest takie podejście i wiedza społeczeństwa w sprawach związanych z PMW gdzie odmawia się jej racje bytu to widać ,że żle to wróży temu rodzajowi sił zbrojnych
: 2008-09-19, 10:32
autor: RyszardL
Gdy czytam nie które na temat PMW to ręce opadają
Nie bierz sobie tego do serca. To są jakieś przygłupy, nie wiedzący o czym piszą. Ja nie czytam tych wpisów w ogóle. Opinie są na kontrolowanych forach, gdzie admini biorą do galopu, jak coś nie idzie po myśli rozumu i logiki.
: 2008-09-19, 12:12
autor: Waldek K
Zabawne jest to, że w rolę orędownika rozwoju naszej MW wciela się poseł Janusz Zemke, ten sam, który piastując stanowisko szefa MON kilka lat temu zamierzał sprzedać "Orła", a krótko po rozpoczęciu z wielką pompą budowy "Gawrona", wstrzymał jej finansowanie...
: 2008-09-21, 18:53
autor: PiterNZ
Waldek K pisze:Zabawne jest to, że w rolę orędownika rozwoju naszej MW wciela się poseł Janusz Zemke, ten sam, który piastując stanowisko szefa MON kilka lat temu zamierzał sprzedać "Orła", a krótko po rozpoczęciu z wielką pompą budowy "Gawrona", wstrzymał jej finansowanie...
1) Gdyby sprzedano Orła i sensownie wydano pieniądze na MW to czemu nie? Obecnie poszukiwalibyśmy 2 a nie 1 OP.
2) Z tym finansowanie Gawrona to może warto je było wstrzymać na wstępie jeżeli ma być takie jak obecnie.
: 2008-09-21, 19:38
autor: Dziadek
"Sensownie" tzn za ile? Jakby go nawet sprzedano za kwotę 1/10 wartości nowego OP tj coś ok 40 mln Euro, to i tak byłby wielki sukces ale i tak O WIELE WIELE za mało na nowy, bądż używany z Zachodu...
: 2008-09-22, 09:39
autor: Waldek K
Co do "Orła", to nawet, gdyby uzyskano cenę znacząco wyższą od jego wartości, to i tak skutek byłby taki, że pozostalibyśmy wówczas tylko z Foxtrotami, teraz mielibyśmy tylko Kobbeny, a za parę lat...
Gdyby nie wstrzymanie finansowania Gawrona, to pewnie dzisiaj już by kończono go wyposażać, a nawet gdyby pojawiły się inne problemy, to cały program i tak byłby dalej niż obecnie. Nie twierdzę, że pieniądze na niego wydane, są wydane dobrze, ale uważam, że wstrzymywanie już rozpoczętej budowy było znaczącym zwiększeniem jej kosztów.
: 2008-09-22, 09:50
autor: Jarek C.
Waldek K pisze:Zabawne jest to, że w rolę orędownika rozwoju naszej MW wciela się poseł Janusz Zemke, ten sam, który piastując stanowisko szefa MON kilka lat temu zamierzał sprzedać "Orła", a krótko po rozpoczęciu z wielką pompą budowy "Gawrona", wstrzymał jej finansowanie...
Czy mógłbyś podać źródło tych informacji.
: 2008-09-22, 12:13
autor: Waldek K
Pisałem z pamięci, a wiadomość ta mocno mi w pamięci utkwiła, bo mało mnie wtedy "coś" nie trafiło, ale tak na szybko poszukałem i jest:
http://www.op.osw.pl/op/czytelnia/?aid= ... 002&nid=46
: 2008-09-22, 12:24
autor: Zelint
Najzabawniejsze z tej wiadomości jest na końcu:
Marynarka Wojenna znajduje się ostatnio w krytycznej sytuacji finansowej, a MON powołało nawet specjalną komisję kierowaną przez zastępcę szefa SG, gen. Józefa Flisa do określenia jej przyszłego kształtu.
Minęło 6 lat i nic się nie zmieniło. Może czas powołać nową komisję? Ona powinna zbadać dlaczego tamta komisja nic nie zbadała...
: 2008-09-22, 13:50
autor: Piotr S.
No i coś sie juz wyjasnia ile wybudowanych ma być okretów -rewelacji nie bedzie
http://www.altair.com.pl/start-1755
: 2008-09-22, 14:27
autor: Waldek K
Smutne, że Altair dał równie głupi tytuł temu tekstowi jak Onet...
Mam wrażenie, że nic z tego nie wynika, bo skoro nie będzie programu w randze ustawy, czyli nie będzie dodatkowego finansowania, to nie można powiedzieć ile i jakich okrętów uda się pozyskać. Mamy tylko spisane intencje, które nikogo do niczego nie zobowiązują. Można wyliczyć, że środki własne MW wystarczą na budowę określonej liczby okrętów, ale budowa/proces zakupu trwa wiele lat, w tym czasie zmieniają się kursy walut, rządy i ich priorytety, budżety MON, budżety MW, trafiają się kryzysy gospodarcze, klęski, misje zagraniczne i co tam jeszcze.