Forum Okrętów Wojennych

Nie no luźne wzmianki, że do końca zeszłego roku ma przyjść pierwsza partia i , że bedzie opoźnienie a potem, że - niemal w jednym zdaniu, że dostarczono w pierwszym kwartale to jednak były Poroblem w tym, ze trudno to nazwać informacją oficjalną...
Ciekawe kto decyduje jak tego typu informacje mają być przekazywane i jakie jest uzasadnienie tej "tajności"... Przecież raczej trudno dopatrzeć się tu sensu tajemnicy wojskowej gdy i tak liczba przedmiotu kontraktu jest znana a wczesniej czy poźniej będzie można i tak to ustalic na podstawie niemieckich czy szwedzkich (akurat jawnych bez problemu) dokumentów. Krótko mówiąc ten najbardziej zainteresowany czyli potencjal "wróg" i tak wie - nie wie za to szara brać sympatyków marynarki...
Ciekawe, że przedwojenne nie majace z demokracją nic wspólnego rządy jednak nie zdecydowały sie utajnić faktu posiadania liczby nowych niszczycieli, stawiacza min i okrętów podwodnych... może to był błąd i można było też pobudować przynajmniej kilka drewnianych makiet... i skutecznie wroga za nos wodzić...
Ejże smutny, dziwny kraju...

A kupiliśmy je medialnie, czy rzeczywiście?

Znalazłem, że "Dziennik" za min. Klichem informował w maju b.r.:

rozpoczęły się dostawy rakiet RBS-15 Mk3 dla okrętów i norweskich rakiet NSM dla Nadbrzeżnego Dywizjonu Artylerii.

(znalazłem tu: http://www.nfow.pl/viewtopic.php?p=5782 ... mk3#578275 )

Czyżbyśmy zatem wyrastali na bałtyckiego rakietowego HEGEMONA?
Ale na poważnie czy instalacja tak zaawansownych rakiet jak RBS-y na innych niż Orkany nosnikach jest bardzo skomplikowanym przedsięwzieciem?

Pozdrawiam

marek8 pisze:Czyżbyśmy zatem wyrastali na bałtyckiego rakietowego HEGEMONA?

Tylko żebyśmy nie trafili na jakiegoś Kajka i Kokosza

Jeśli można Panowie.
Fajnie, że te RBS-y trafiły do Polski, ale... Czy trafiły na pokłady Orkanów ?
I jeszcze takie zadziwienie.
O ile słyszałem to podpisaliśmy umowę z Boforsem, a nie Diehlem. Czyżby szwedzki koncern wykupił niemiecką firmę, czy też na odwrót ?

marek8 pisze:Czyżbyśmy zatem wyrastali na bałtyckiego rakietowego HEGEMONA?

Obawiam się, że co najwyżej KAPRALA (o ile nie OFERMĘ).

A był taki czas gdy salwa lekkich sił uderzeniowych wynosiłą 52 rakiety (13 kutrów 205) do tego "Warszawa" (ta pierwsza z rakietami właściwie tylko przeciwlotniczymi,w czasach drugiej kutrów zaczęło powoli ubywać) a wcześniej jeszcze Sopki na lądzie...

Żeby była jasność, marz mi się silne,także militarnie państwo a nie powrót do PRL bądź komuny w jakiejkolwiek innej postaci.

W "Kronice PMW" w "MSiO" była informacja o dostarczeniu do Polski pierwszych rakiet RBS. Na okrętach na razie jeszcze nie zostały zamontowane.

Przy okazji
Informacje mamy jawne i niejawne. Te ostatnie to zastrzeżone, poufne, tajne i ściśle tajne.

Czyli w najbliższych latach nie mamy co marzyć o strzelaniach rakietowych na morzu.Tarantule do,zdaje się, bardzo długiego remontu a załogi "Orkanów" będą ćwiczyć na symulatorach...aż do czasu koniecznej utylizacji RBSów.

No chyba że zdarzy się coś, czego się nie spodziewamy a do czego Marwoj MA BYĆ PRZYGOTOWANY

Jedną pewnie odpalą (tak jak Spike).

W innym temacie - czy pogłoski o rozformowaniu 8 FOW i przekształceniu Świnoujścia jedynie w punkt bazowania/baze NATO to tylko plotki?

Ta, która miała być odpalona już była-tyle że nie z naszego okrętu ale w obecności specjalistów z MW RP. Czy będzie odpalona z "Orkana"?Na pierwszy rzut oka taki test całego systemu powinien zostać przeprowadzony ale czy będzie?Wobec niewielkiej liczby zakupionych(przynajmniej na razie) pocisków-śmiem wątpić. Co do Świnoujścia-w ostatnich latach NATO(podobno głównie z amerykańskich pieniędzy) przeznaczyło olbrzymie środki na dostosowanie tej bazy do obsługi każdego okrętu sojuszu,który jest w stanie wejść do Gdyni. Podobne inwestycje poczyniono w gdyńskim porcie wojennym. Chodzi m.in. o budowę bądź doposażenie odpowiedniej infrastruktury tak by problemem nie było zaopatrzenie okrętu w dostawy prądu o innych parametrach niż stosowany w PMW, magazynów amunicji oraz instalacji paliwowych z których mogłyby uzupełniać zapasy zagraniczne jednostki. Także ambulatoria czy choćby lądowisko dla śmigłowców. Wszystko po to by sojuszniczy okręt mógł tu wejść z marszu-niezapowiedziany i odnowić swą gotowość bojową. Wobec tego Świnoujścia raczej nie spotka los Helu czy Kołobrzegu. Oczywiście sytuacja może się zmienić za parę lat gdy nasza MW składać się będzie z "Czernickiego", dwóch starych-nowych OHP , jakiegoś holownika i motorówki M 1. Wtedy wystarczy wydzierżawić nabrzeże w porcie handlowym w Gdyni lub Szczecinie.

Sorki za pomyłkę-w piątym zdaniu postu miałem na myśli wszystkie sojusznicze okręty, które są w stanie wejść do Świnoujścia. Nie przeczytałem postu przed wysłaniem-mea culpa.

thomson pisze:A był taki czas gdy salwa lekkich sił uderzeniowych wynosiłą 52 rakiety (13 kutrów 205)

Pytanie: Ile spośród tych 52 rakiet miało szansę razić cel? Mam na myśli okres po wcieleniu ostatniej Osy, bo wcześniej to faktycznie stanowiły realną wartość bojową.