O tym czy nas stać czy nie decydują historyczne wielkości a nie histeryczne wyobrażenia.
Nie. O tym czy nas stać czy nie decydują pieniądze. A konkretnie - czy się je ma i ile.
Te niby "gigantyczne" zakupy to wciąż umiarkowane ilości biorąc pod uwagę standardy z czasów zimnej wojny...
Czy masz na myśli PRL? Bo chciałbym ci zwrócić uwagę, że PRL zbankrutował w dużej mierze dzięki zbrojeniom i utrzymywaniu armii na której utrzymanie państwa nie było stać. Zresztą, uwaga ta dotyczy całego bloku komunistycznego.
I jeśli jakieś ugrupowanie polityczne mówi że nie stać nas takie zbrojenia to jest z automatu skreślone.
Tu mówię ja. Jako ja

A czy jestem "skreślony"? wiele razy powtarzałem, że stwierdzenie iż na coś tam musi nas być stać jest bzdurne. A próba realizacji tego, że nas musi być stać ZAWSZE będzie prowadzić do problemów. To jest tak oczywiste, że nie mogę zrozumieć jak ktoś tego nie rozumie.
A co do zastanawiania się to co kolege powstrzymuje?
Nic. Już wielokrotnie wyrażałem zdanie, że nas na 300 tys. armię nie stać. Więcej. Idę o zakład, że ktokolwiek będzie rządził, to jej mieć nie będziemy. Bo nas nie stać.
Bo alternatywnego kierunku na zdobycie dużych ilości nowoczesnego uzbrojenia po prostu nie ma.
Rzecz w tym, że nam aż tak szybko uzbrojenie nie było potrzebne. I jeśli nawet niektóre zakupy można by zrozumieć, to już np. K9 nie (nie daj Boże także BWP-ów). Itd.
Nie rzucam oskarżenia, ale owa narracja, że nam coś jest szybko potrzebne może być też zwykłą przykrywką. Którą "ciemny lud" kupi.
Mocne słowa, proponuję złożyć zawiadomienia do prokuratury, albo przestać mylić korupcję z nepotyzmem.
Nepotyzm też jest niespotykany. Obok korupcji. A co do zgłaszania do prokuratury - zgłaszano. Zgadnij czy prokuratura formułowała oskarżenie czy nawet tylko podejmowała śledztwo? Choćby w sprawie "wież Kaczyńskiego" i 50 tys. wręczanych z reki do ręki - ?

A to była tylko najbardziej "medialna" sprawa.
Peceed, to jest ZASADA - w systemach autorytarnych/autokratycznych, korupcja i nepotyzm są NORMĄ. To zjawisko musi zawsze wystąpić. Proces demontażu demokracji w Polsce jest dopiero we wstępnej fazie, więc i ten nepotyzm oraz korupcja też są we "wstępnej fazie". Jeżeli PiS uda się ustrój trwale zmienić - wtedy dopiero zobaczysz. Autorytaryzm/autokracja bez korupcji i nepotyzmu nie istnieje.
Czyli za waszych czasów...
Smoku, proszę....
Za "naszych czasów" (choć nie jest to dobre określenie) sformułowano program modernizacji armii, który po 2015 roku w praktyce wyrzucono do kosza (realizowano tylko niektóre, niezbyt liczne rzeczy). Opóźnienie powstały ogromne (np. Patrioty już powinniśmy mieć - gdyby program był realizowany). I przez 6 lat mieliśmy, już za "waszych czasów", jak to obrazowo określiłeś, jeszcze większe "g#$o". A teraz, póki co, nadal mamy "g#$o", bo broni jeszcze nie ma (choć zgodzę się, że jakaś będzie). Przy czym zakupy są wręcz histeryczne, robione w większości bez zastanowienia, nietransparentnie, powiększają dramatycznie dług publiczny (i tak największy w historii z racji rozrzutności tej władzy) i inflację (najwyższą od lat 90). Czyli w praktyce mamy dramat - który tak naprawdę dopiero się zaczyna. Dalej uważasz, że jest lepiej?