Forum Okrętów Wojennych

p11c pisze:Kraków/Smoleńsk

p11c, dziękuję!

Historia to bardzo dziwna nauka. W zależności od podejścia a przede wszystkim w zależności od miejsca urodzenia badacza wszystko wygląda zupełnie inaczej.
Weźmy taką Bitwę pod Grunwaldem, Dla Polaka, Litwina czy Białorusina to jedna z najważniejszych bitew na Świecie, ale i tak dla każdego z nich w zupełnie inny sposób ważna i każdy z nich widzi inną w nim rolę, Dla Niemców to jedna z wielu ważnych bitew jakie stoczyli, Dla Europejczyka to jedynie epizod, a dla Amerykanina coś co jest mniej ważne niż jakakolwiek potyczka z Indianami.
A co na to koń ? Walczył dzielnie po jednej i po drugiej stronie nie patrząc na narodowość i na ideologię. Jedne z tych koni walczyło ramie w ramie ze swoimi Panami, inne tchórzliwie ale posłusznie, a inne się spłoszyły, jedne miały szczęście inne nie itd. itd.
Nasz okręt ORP Kraków był dzielny, a najważniejsze że powoli nabiera drugiego życia i to niestety nie na skutek działań Polaków, nad czym bardzo ubolewam.

Płytka boczna z Monitora ORP "Pińsk" (Flotylla Pinska & Flotylla Rzeczna Marynarki Wojennej)

Rozmiar: 21 x 83,5 x 0,2 cm.
Numer w katalogu: 9609073
Numer GIC (KP): CVMM KP-14093
Numer inwentarza: 28 D-304
Lokalizacja: Federalny publiczny budżetowe agencja kultura i sztuka "Centralne Muzeum Marynarki Wojennej" (St. Petersburg, RF)
---
Бортовая табличка с Монитора ORP ''Pinsk'' (Flotylla Pinska & Flotylla Rzeczna Marynarki Wojennej)

Размер: 21х 83,5 х 0,2 см.
Номер в Госкаталоге: 9609073
Номер по ГИК (КП): ЦВММ КП-14093
Инвентарный номер: 28 Д-304
Местонахождение: Федеральное государственное бюджетное учреждение культуры и искусства "Центральный военно-морской музей" (г. Санкт-Петербург, РФ)

Wielka prośba do wszystkich, którzy cokolwiek wiedzą o losach członkowie załogi ORP "Kraków" z 1926 po 1939 rok, lub losach ich rodzin o kontakt. Interesuje oryginałny zdjęcia/pocztowki, dokumenti, wszelka informacja o załodze i monitorze. Proszę napisz do Sergey Gafarov - svgafarov@ukr.net

Opis zdjęcia: Nowo wybudowany monitorze rzeczny ORP "Kraków" i ORP "Wilno". Odbicie do Warszawy na uroczystość poświęcenia i podniesienia bander.
Miejsce: Kraków
Data wydarzenia: październik 1926 roku
Źródło: Zbiory NAC

Taki link (nie wiem, czy może się do czegoś przydać) Как польский бронеавтомобиль стал советским бронекатером
https://fishki.net/1851895-kak-polskij- ... y-3023310/

plakat całej imprezy, no i być moze zaskoczenie dla wielu. Nowe zdjęcie

a ten skan plakatu to dla ślepych?

widzę go tylko w połowie, druga połowa nie mieści się w forum

Chemik pisze:a ten skan plakatu to dla ślepych?...

Nie przesadzaj... Ściągniesz na pulpit i Ci Windows wyskaluje obraz.
Jacek chciał dobrze, ale chyba nie bardzo mu idzie z plakatami na Forum.

A nawiasem mówiąc to jest bardzo prawdopodobne, że zajadę do Dobczyc, bo w ubiegłym roku podobało mi się.
I to pomimo pewnych niedociągnięć, z których największym był brak czasu (lub jeśli ktoś woli zabieganie) naszego P11c.
Może w tym roku wymyśli miejsce lub chwilę czasu dla kolegów z FOW
Coby można było poznać Kolegów "z okolicy".

Nie będę ukrywał, że ubiegłoroczny brak modelarzy z Białorusi i ich dioramy spowodował zawód wielki, jak Yamato.

Dzięki Piotrek,
Niestety jak zwykle wszystko na mojej głowie ale planuje poświecić cały wieczór w sobotę na rozmowy przy przy kominku
Myślę że będzie o czym i z kim, serdecznie zapraszam wszystkich kolegów z FOW

Peperon pisze:

Chemik pisze:
A nawiasem mówiąc to jest bardzo prawdopodobne, że zajadę do Dobczyc, bo w ubiegłym roku podobało mi się.
I to pomimo pewnych niedociągnięć, z których największym był brak czasu (lub jeśli ktoś woli zabieganie) naszego P11c.
Może w tym roku wymyśli miejsce lub chwilę czasu dla kolegów z FOW

Chemik i Peperon, najmocniej przepraszam za pewne niedociągnięcia, ale naprawdę jestem sam z organizacją całej imprezy. Muszę koordynować całość i być naraz wszędzie, wtedy jak rozmawiałem z Piotrkiem to równocześnie dzwonili z Policji że czekają na komisariacie strażacy na obstawienie rajdu rowerowego, a wycieczka która miała płynąć statkiem nie mogła trafić na przystań, nie mówiąc o tym że w tym samym czasie zaczynały się już 4 inne imprezy.
Da tego min. w tym roku podzieliłem to na dwa dni aby mieć wieczorem wolne dla was, zebrałem też doświadczenie organizacyjne, a i budżet mam zdecydowanie większy. W zeszłym roku było to 900 zł, a w samych porcji darmowej grochówki wydaliśmy 500 szt. każdy dostał pamiątkowy medal ( 1000 szt. ) i wszystkie imprezy się odbyły co uważam za spory sukces. Jedynie zawiodła inscenizacja ale to już nie ode mnie zależało, po wycofaniu się grupy z Białorusi załatwiliśmy pokaz strzelania z Boforsa i prezentacja broni, była też grupa policjantów ze sprzętem jaki używała FP.
W tym roku mamy 4 900 zł więc skok jakościowy jest ( to kwota dotacji ) , choć cała impreza jak łatwo się domyśleć kosztować będzie znacznie więcej, po prostu resztę dopłacamy sami co stanowi dla nas potworny wysiłek finansowy.
Pisze to tylko po to aby wytłumaczyć te nasze niedociągnięcia i błędy, bo nie stoi za nami żadna potężna organizacja ani urząd. Pewnie to prowizorka i amatorszczyzna ale i tak serdecznie zapraszam.
Jacek

Chemik, naprawdę czasami brakuje czasu aby się zastanowić nad formą i wielkością plakatu. Jak tylko się pojawił to natychmiast rzuciłem go na forum. Jeśli możesz pomóc w promocji to serdecznie zapraszam, uważasz że plakat powinien być mniejszy ok, to ściągnij go, zmniejsz i udostępnij będę niezmiernie wdzięczny.
Ale jeśli Cie to tylko drażni to przepraszam, postaram się poprawić i zwrócić na to większą uwagę na przyszłość, mam też nadzieje że kiedyś poznamy się w realu

nie chodzi o drażnienie, tylko o "dobrą robotę" (cholera, trochę po gierkowsku wyszło) ...
ja wrzucam o maksymalnej wielkości 1100 pikseli po dłuższym boku

p11c pisze:Chemik i Peperon, najmocniej przepraszam za pewne niedociągnięcia, ale naprawdę jestem sam z organizacją całej imprezy...

Jacku, ja opisałem to co widziałem w zeszłym roku. Nie jest Twoją winą zabieganie i zaangażowanie w zorganizowanie imprezy. Dlatego Twoje przeprosiny uważam za bezpodstawne. Powiem więcej. To właśnie uczestnicy i widzowie powinni być Ci wdzięczni za poziom, który ta impreza w zeszłym roku prezentowała. Przy tej skali organizacyjnej jest niestety oczywistą oczywistością, że jeden człowiek nie jest w stanie ogarnąć całości. Jestem pełen podziwu dla Twojego zaangażowania i jakości organizacyjnej. Dlatego wybieram się w tym roku, żeby obejrzeć nowości. Zwłaszcza makiety kolejowe.

Nie ma sprawy, makieta będzie albo i dwie , na pewno będą dwa pociagi pancerne.
Będzie też sporo lokomotyw i wagonów w skali 0, unikaty na skale światową, bo to wyprodukowane przez firmy typu BIG lub Marklin w latach 1900- 1939. oryginalne przejazdy zwrotnice, tory, wagony a nawet tunele i drzewka z przed stu lat.
Zapowiada sie też ciekawa konferencja naukowa z udziałem wielu VIP-ów
historyków, naukowców, dziennikarzy, ale i praktyków itd.
No i inscenizacja potyczki granicznej, dziś właśnie robiłem słup graniczny.