Forum Okrętów Wojennych

i wyznaczył na syndyka Magdalenę Smółkę.

Kto to jest Magdalena Smółka?

W 2004 została syndykiem Stoczni Tczew
http://chojnice.naszemiasto.pl/archiwum ... ,id,t.html
a tak jest teraz w 2011 w Stoczni Tczew
http://tczew.naszemiasto.pl/artykul/732 ... ,id,t.html

kwalifikacje ma

PiotrekS pisze:W ramach pocieszenia: http://www.portalmorski.pl/artykul/inde ... wete/18237

W sprawie Gawrona kłania się Biblia:"Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli..."

dessire_62 pisze:

i wyznaczył na syndyka Magdalenę Smółkę.

Kto to jest Magdalena Smółka?

W 2004 została syndykiem Stoczni Tczew
http://chojnice.naszemiasto.pl/archiwum ... ,id,t.html
a tak jest teraz w 2011 w Stoczni Tczew
http://tczew.naszemiasto.pl/artykul/732 ... ,id,t.html
kwalifikacje ma

I przy takich kwalifikacjach Gawron odleciał...

Na ile nadaje się do współpracy będę wiedział wkrótce

Peperon pisze: Gawron odleciał...

Huty potrzebują złomu... oby jak najszybciej!

Colonel pisze:Huty potrzebują złomu... oby jak najszybciej!

To jako żart, czy jako poważna teza?

Powiedzmy sobie krótko. Gawron to od czasu Kaszuba (!) pierwszy budowany okręt bojowy, który ma szanse na ukończenie (Czernickiego nie liczę). Pewnie byłbym za przerwaniem projektu, gdyby nie fakt, że jeżeli do tego dojdzie to MW zostanie z niczym, a "zaoszczędzone" pieniądze zostaną przemielone przez budżet. Gdyby ktoś dziś powiedział: OK, kasujemy Gawrona, ale za te pieniądze kupujemy to, to i tamto - byłbym skłonny uznać, że ktoś poszedł po rozum do głowy. W przeciwnym wypadku zmarnowano prawie pół miliarda złotych należących do podatnika.
W dalszym ciągu MEKO A100 to stosunkowo nowoczesny projekt. Problem w tym, że trzeba wiedzieć jak i umieć tę nowoczesność wykorzystać. Śmiem wątpić, że to co zobaczymy w ramach propozycji ZSW będzie pokazywać, że problem znalazł rozwiązanie.

Jestem daleki od teorii spiskowych, ale nie wiem czy ów Gawron nie stał się gwoździem do trumny SMW, bo jaki rząd będzie podejmował działania w celu ratowania stoczni w której budowany jest okręt stanowiący dla tego rządu finansowy problem. A tak, dwie pieczenie przy jednym ogniu. Jak stocznia całkiem padnie (co w zasadzie jest już faktem) to można powiedzieć, że nie będzie gdzie budować Gawrona, ani remontować okrętów podwodnych i rozpoznawczych. Czyli można je wyciąć (bo płacić za remonty za granicą nie zamierzamy i basta!). Wszystko powyższe napisałem z pominięciem tego, że SMW powinna paść dawno temu i to nie ze względu na Gawrona.

Colonel pisze:

Peperon pisze: Gawron odleciał...

Huty potrzebują złomu... oby jak najszybciej!

Huty mają dość własnego złomu w postaci starych, wyłączonych z eksploatacji linii produkcyjnych.

Marmik pisze:Jestem daleki od teorii spiskowych, ale nie wiem czy ów Gawron nie stał się gwoździem do trumny SMW, bo jaki rząd będzie podejmował działania w celu ratowania stoczni w której budowany jest okręt stanowiący dla tego rządu finansowy problem. A tak, dwie pieczenie przy jednym ogniu. Jak stocznia całkiem padnie (co w zasadzie jest już faktem) to można powiedzieć, że nie będzie gdzie budować Gawrona, ani remontować okrętów podwodnych i rozpoznawczych. Czyli można je wyciąć (bo płacić za remonty za granicą nie zamierzamy i basta!). Wszystko powyższe napisałem z pominięciem tego, że SMW powinna paść dawno temu i to nie ze względu na Gawrona.

Trudno się z Tobą nie zgodzić. Jednak sposób finansowania Gawrona z pewnością zaszkodziłby każdej stoczni.

A ja wiem kto zostanie matką chrzestną....

.... wnuczka pierwszego dowódcy....

witte pisze:A ja wiem kto zostanie matką chrzestną....

.... wnuczka pierwszego dowódcy....

... lub prawnuczka...

W zakresie dotyczącym etapów realizacji tego przedsięwzięcia uprzejmie informuję, że odbywa się ono zgodnie z programem operacyjnym dotyczącym modernizacji Marynarki Wojennej. W dniu 16 września 2009 r. przeprowadzone zostało udane wodowanie techniczne kadłuba korwety w Stoczni Marynarki Wojennej. W ramach realizowanego kontraktu stocznia wykonała: w 100% kadłub, w 80% nadbudówkę, w 80% wyposażenie kadłuba w urządzenia i w 95% zakup urządzeń (bez zintegrowanego systemu walki). Większa część systemów i instalacji ogólnookrętowych, stanowiących element zakupu urządzeń, została już zamontowana.

Z odpowiedzi MON na interpelację poselską:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/0ef7f6 ... enDocument

Wzruszające tylko że dokument odczytano po upadłości stoczni, wpłynął do kancelarii 30.03 tzn że MON nie ma pojęcia jaki jest stan prawny stoczni w momencie wypowiadania się o niej.

Cóż, trudno, żeby MON przewidywał decyzje sądu i dostosowywał do nich terminy odpowiedzi. Mnie bardziej interesuje, co MON postanowi dalej z budową Gawrona. Nawet gdyby znalazły się środki na jej kontynuowanie (czyli podpisanie kontraktu na ZSW), to prowadzenie dalszych prac w SMW wydaje się mocno ryzykowne. No chyba, że chcemy czekać następne 10 lat.

Orlik pisze:Cóż, trudno, żeby MON przewidywał decyzje sądu i dostosowywał do nich terminy odpowiedzi. Mnie bardziej interesuje, co MON postanowi dalej z budową Gawrona. Nawet gdyby znalazły się środki na jej kontynuowanie (czyli podpisanie kontraktu na ZSW), to prowadzenie dalszych prac w SMW wydaje się mocno ryzykowne. No chyba, że chcemy czekać następne 10 lat.

Najbardziej szokujące jest to, że MON sprawia wrażenie jakby wogóle nie miał pojęcia o tym, co się w stoczni dzieje. W tym momencie trudno jest przewidzieć dalsze losy Gawrona.

Bo MON nie ma pojęcia gdyż w MON nie ma ludzi, którzy byliby zainteresowani sytuacją na wybrzeżu i związanym z morzem rodzajem sił zbrojnych.
Taki MON, w przenośni i dosłownie, zielony...

Wicher pisze:Bo MON nie ma pojęcia gdyż w MON nie ma ludzi, którzy byliby zainteresowani sytuacją na wybrzeżu i związanym z morzem rodzajem sił zbrojnych.
Taki MON, w przenośni i dosłownie, zielony...

Marynarze też pewnie zielenieją... ze złości. I nie ma się co dziwić.

Obecna sytuacja formalnoprawna stoczni powoduje duże trudności w pozyskiwaniu rentownych kontraktów na rynku cywilnym, dalsze istnienie stoczni jest praktycznie uzależnione od wielkości zamówień ze strony Marynarki Wojennej RP.

Wstrzymanie finansowania budowy korwety Gawron w roku 2010 r. oraz odstąpienie od wynegocjowanego kontraktu na dostawę i instalację zintegrowanego systemu walki również przyczyniły się do pogorszenia się sytuacji finansowej stoczni. Wznowienie projektu korwety Gawron w pełnym planowanym wymiarze może być, w ocenie Agencji Rozwoju Przemysłu SA, pozytywną przesłanką przy podejmowaniu rozstrzygnięć w postępowaniu upadłościowym Stoczni Marynarki Wojennej SA.

W ocenie Agencji Rozwoju Przemysłu SA przyszłość Stoczni Marynarki Wojennej SA związana jest nierozłącznie z planami rozwoju Marynarki Wojennej RP. Obecna struktura organizacyjna stoczni powinna zostać dopasowana do przewidywanego zapotrzebowania na jej usługi ze strony Marynarki Wojennej RP, co wiąże się z istotną redukcją infrastruktury i zatrudnienia.

Z odpowiedzi MSP na interpelację poselską: http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/0ef7f6 ... enDocument

Ponad pół roku ciszy w temacie.... . Więc "Jakie są postępy przy budowie Gawrona?"
Odwiedziłem stronę SMW, a tam o Gawrona cisza, ale za to są oferty pracy, zaproszenia dla firm do współpracy, czyżby szło ku lepszemu? A jak się pani syndyk sprawuje? Podzielcie się informacjami. W końcu od tej stoczni (jaka by ona nie była) zależy w dużej części los nowego uzbrojenia dla morskiego rodzaju sił zbrojnych.