U-214 dla MW

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Post autor: Dziadek »

Doskonale wiem co masz na mysli Orcyn :) Także jestem zwolennikiem nabycia nowczesnego okrętu podwodnego i tak jakos dziwnie się składa, że nawet niemieckiej prowieniencji ZWŁASZCZA jak się pojawia taka szansa. Natomiast co do polityki i wsparcia polityków dla dobrej sprawy naszej MW to dobrze pasuje cytat: "demokracja to ustrój, w którym mniejszość ogranicza większość", tak więc proponuję uzbroic się w cierpliwość i czekać na rozwój sytuacji ;)
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Post autor: Waldek K »

Właściwie pytania posła Dorna wcale nie negują sensu wykorzystania tej okazji, ale sprowadzają się do ustalenia na jakiej podstawie akurat ten okręt mamy kupić. Są więc bliskie pytaniom, które tu nieustannie zadaje Marmik :roll:

Dlaczego akurat typ 214 jest dla naszej MW najlepszy, to wiedzą ludzie z MW, może niektórzy z MON-u i jakaś wąziutka grupa pasjonatów. Warto, aby wiedzę tę posiedli wszyscy podatnicy.

Przykładowo ostatnio MON zamówił bez przetargu 12 nowych samolotów "Bryza" w różnych wersjach, za jakieś DUŻE pieniądze. Minister wyjaśnił dlaczego bez przetargu i dlaczego te samoloty. Jednak do dziś, jako podatnik, nie wiem dlaczego akurat takie takie drogie wyposażenie kupiono.
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: poszukiwacz »

Fajny okręt i na pewno dobrze byłoby go mieć, ale ta cena :cry:
pewnie za to można by kupić ze 2 rosyjskie 677 "Łada", a może nawet
atomową "Nerpe".
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

Panstwo ktore niepotrafi wyposarzyc swej armii we wlwsnym zakresie w tego typu jednostki powinno sie realnie zastanowic nad sensem posiadania czegos takiego jak 'Marynarka Wojenna'

pozdrawiam
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4570
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

poszukiwacz pisze:pewnie za to można by kupić ze 2 rosyjskie 677 "Łada", a może nawet atomową "Nerpe".
Nerpy za duże dla Polski. Ale obecne wersje Kilo (ot, choćby takie jakie zamówiły Algieria, Indonezja i Wenezuela, a ponoć szykuje się Libia). Niestety, z przyczyn politycznych nierealne... chociaż jak by się uprzeć - Grecja jest w NATO, a u Rosjan czasem kupuje :lol:

Acha - co do cen, za jedną 214 wychodzą dwa Kilo (mniej więcej)*. Więc na dwie Łady raczej by nie starczyło :wink: Bez wątpienia 214 jest generalnie lepsza od Kilo... ale czy aż dwukrotnie?

Ja bym się również zastanawiał nad Amurem (w skrócie wersja eksportowa Łady), ale tutaj minusem jest nie sprawdzenie (chyba jeszcze nikt nie zamawiał).

* 214 = 600 mln euro = ok. 2,5 mld zł
wenezuelskie zamówienie na 3 Kilo = 1 mld $ = ok. 3,5 mld zł
(ale przy tym bajzlu walutowym z drugiej połowy 2008 wszystko mogło się zamieszać)
Ostatnio zmieniony 2009-01-23, 13:46 przez pothkan, łącznie zmieniany 2 razy.
orcyn
Posty: 30
Rejestracja: 2008-05-07, 09:10
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Post autor: orcyn »

Właśnie ! Chwalimy sie Orłem pomimo ,że już troche starawy i dalej uwazamy go za najlepszy okręt jaki kiedykolwiek posiadalismy po wojnie i jakos nie szkodzi mu ze jest rosyjski... Ale nowym pewnie by szkodzilo...
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

orcyn pisze:Właśnie ! Chwalimy sie Orłem pomimo ,że już troche starawy i dalej uwazamy go za najlepszy okręt jaki kiedykolwiek posiadalismy po wojnie i jakos nie szkodzi mu ze jest rosyjski... Ale nowym pewnie by szkodzilo...
Jako konstrukcja jest ok tylko co pozatym :?

pozdrawiam :)
orcyn
Posty: 30
Rejestracja: 2008-05-07, 09:10
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Post autor: orcyn »

pozatym jest najlepszym okrętem jaki mielismy/mamy :) . Jedynym ktory troche straszy :)
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: poszukiwacz »

A swoja drogą ciekawe jak go nazwą, jeżeli już uda się kupić? Macie jakieś typy? "Dzik"?
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 800
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

A może ORP "Wiceadmirał Jerzy Włodzimierz Świrski". W nowej polskiej nomenklaturze będzie to ORP "Wadm. J. W. Swirski"... :wink:
Piotr S.
Posty: 2405
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Post autor: Piotr S. »

Dlaczego my mamy zapłacić aż 600 mln euro ? skoro Portugalia i Grecja miały jak dobrze pamietam zapłacic za te okrety po nieco ponad 400 mln euro ,dlaczego my mamy zapłacić aż 600 mln euro? i to za prototypowy już 4 letni okret i jak by nie było z pewnymi wadami prototypu .
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4127
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Piotr S. pisze:Dlaczego my mamy zapłacić aż 600 mln euro ? skoro Portugalia i Grecja miały jak dobrze pamietam zapłacic za te okrety po nieco ponad 400 mln euro ,dlaczego my mamy zapłacić aż 600 mln euro? i to za prototypowy już 4 letni okret i jak by nie było z pewnymi wadami prototypu .
Dlatego, że jesteśmy głupimi Polaczkami, których Niemcy (tfu, tfu) od niepamiętnych czasów grabią, oszukują i cyckają.

Czy taka odpowiedź Cię zadowala?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Dziadek
Posty: 646
Rejestracja: 2005-10-23, 17:52

Post autor: Dziadek »

Poszukiwaczu, zajrzyj sobie tutaj:
http://photofile.name/users/carpenco/2871377/
i tutaj:
http://www.militaryphotos.net/forums/sh ... hp?t=68133
nawet pobieżne porównanie powinno nasunąć Tobie wnioski i wyleczyć z tego, że nawet 2 Amury nie będą się nigdy równać jednej 214 z AIP...

Poza tym "narodziny" St. Petersburg t. Łada przypominają poród dziecka przez cesarskie cięcie, u którego stwierdzono pewne komplikacje i tak naprawde to niewiadomo kiedy da się je z tego wyleczyć...

Pothkan:
Stań przed atlasem geograficznym i zobacz nad jakimi akwenami leżą Algieria, Wenezuela oraz Indonezja, i czy rzeczywiście, pomimo niewątpliwych zalet typu Kilo nawet na płytkich akwenach, warto pakować się w niego poraz drugi? Poza tym nie ma co się podniecac tak projektem 877, wtedy kiedy my go kupowaliśmy nie mieliśmy praktycznie wyboru...Prawda jest taka (moja:)), że Orzeł jest zbyt dobry żeby go sprzedawać ale sam bym takiego juz dzisiaj nie kupił. W życiu!

domek:
co to znaczy wyposazyc we własnym zakresie? Masz na mysli zaopatrywanie li tylko przez własny przemysł czy umiejętność dokonywania rozsądnych zakupów w relacji koszt-efekt za granicą?

Piotrze S.:
spójrz w jakim okresie i po jakich kursach walut Portugalia i Grecja zamawiały 214, a zobacz jakie mamy kursy dzisiaj...
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4570
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Dziadek pisze:Stań przed atlasem geograficznym i zobacz nad jakimi akwenami leżą Algieria, Wenezuela oraz Indonezja, i czy rzeczywiście, pomimo niewątpliwych zalet typu Kilo nawet na płytkich akwenach, warto pakować się w niego poraz drugi? Poza tym nie ma co się podniecac tak projektem 877, wtedy kiedy my go kupowaliśmy nie mieliśmy praktycznie wyboru...Prawda jest taka (moja:)), że Orzeł jest zbyt dobry żeby go sprzedawać ale sam bym takiego juz dzisiaj nie kupił. W życiu!
Jasne. Tylko ja mam cichą obawę przed powtórką sytuacji z Gawronem. Inaczej, syndromu "białego słonia" (zresztą obecny Orzeł też pod nią poniekąd podpada). Krótko mówiąc - dwie-trzy 214 będą lepsze od czterech-pięciu Kilo czy Amurów. Ale wolę dwa-trzy rosyjskie niż jedną 214 (nawet z wsparciem 2-3 Kobbenów, czy raczej ich młodszych następców "z odzysku").

Z atlasem nie jest też jednoznacznie... a Iran? Poza tym, Kobbeny obecnie raczej nie działają na Bałtyku (że to ich działanie jest trochę bez sensu, to inna sprawa).

Co do kursów walut... gdyby tak Polska weszła do eurostrefy 1 I 2008... ech, marzenie :-(
poszukiwacz pisze:A swoja drogą ciekawe jak go nazwą, jeżeli już uda się kupić? Macie jakieś typy? "Dzik"?
Ja bym szedł w tym kierunku. Myślę, że nazewnictwo polskich okrętów podwodnych ma już swoją tradycję, i trzeba ją podtrzymywać. Zatem podsumujmy dotychczas stosowane nazwy (pomijam wychodzące z szablonu "M-ki":

BIELIK DZIK JASTRZĄB KONDOR ORZEŁ RYŚ SĘP SOKÓŁ WILK ŻBIK

Pogrubione nazwy obecnie nie wykorzystane przez aktywne okręty. Jest pięć "wolnych", czyli na pewno wystarczy. A w niedalekiej przyszłości - w razie potrzeby - "zwolnią się" po Kobbenach. Można też wynaleźć nowe, w podobnym duchu - np. KROGULEC, MYSZOŁÓW, KUNA, LAMPART, PUMA, KOJOT, BORSUK... Choć wątpię, czy będzie to konieczne :)

Ja bym zaczął od RYSIA, jako że taki był pierwszy :-)
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: poszukiwacz »

A jak to jest z tym "Jastrzębiem" przypadkiem nie miał się tak nazywać ten kanibalizowany Koben?
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4127
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Zdecydowanie JASTRZĄB i kolejne nazwy powietrznych drapieżników 8)
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
ODPOWIEDZ