Najgorsze pancerniki po 1930 roku - King George V

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Marek-1969
Posty: 429
Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Marek-1969 »

ciekawą alternatywą wagowo-taktyczna było by 6 x 406 ( 2x2 p , 1x2 t.)
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4911
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Sorry że tak późno, ale zabiegany ostatnio jestem.
de Villars pisze:
A zamiast wieży 2 lufowej z 14" można było dać pojedynczą z działem 16". Tu na pewno była by lżejsza. Nie wnikam w sensowność takiego uzbrajania okrętu, ale się da. 7 dział by miał.
Dlaczego by nie? Waga salwy podobna, a przebijalność pojedynczego pocisku znacznie większa.. Tylko trochę głupio by to wyglądało - pojedyncza wieża nad potrójną. Ale czyż - nie miej mi tego za złe - głupio nie wyglądała też podwójna nad poczwórną? :P
Co do etetyki rozwiązania z jednolufową nad trzylufową - to faktycznie wygląda koszmarnie. Może sobie kiedyś zrobię dla wprawki ;)
Co do wdulufowej nad czwórką, to pamiętam że jak kiedyś pierwszy raz w życiu zobaczyłem jakiś obraz czy rysunek Princa tonącego pod Kuantanem to jakoś nie mogłem uwierzyć, w taki układ artylerii. Nawet długo szukałem danych i one co prawda potwierdziły, że on miał 10 dział artylerii głównej, ale jakoś mi to nijak nie pasowało ( to była podstawówka... ).
No cóż - z czasem przywykłem.
Maciej3 dałoby się wtedy coś wzmocnić, ulepszyć?
Co do alternatywy z dwoma wieżami 3 lufowymi 406 mm, to nawet popełniłem taki okręcik pod wpływem bodaj artykułu w MSiO o brytyjskich pancernikach typu Lion. Angole jak się przymierzali do projektowania następców KGV i chcieli się zmieścić w 35 tys ton a jednocześnie chcieli mieć odporność na 16 calowe pociski już od bodaj 12 tys jardów. Wychodził im konieczny pancerz 420 mm na burcie. W efekcie zostawało wyporności na 6 dział 406. Zrobiłem więc coś takiego:
Obrazek
A potem się doczytałem, że oni to widzieli raczej w postaci trzech dwulufówek...
Jak widać poszedłem po najmniejszej linii oporu. To niewiele zmodyfikowany kadłub KGV. Jak nietrudno zgadnąć trym na rufę zrobił się straszliwy, więc walnąłem koło 500 ton balastu na dziobie i po sprawie.
Nie bardzo chce mi się wszystko przesuwać do przodu jak Pan Bóg przykazał, więc wyszła taka pokraka.
Ale pancerz ma przyzwoity. Burty 420, pokłady jak KGV, wieże wzięte z Liona.
W boju sprawdza się w sumie tak sobie. Te 6 dział to trochę mało. Jak go stawiam przeciwko KGV to owszem odporność ma sporą, ale jednak części miękkie czy dalocelowniki się niszczą. Do tego TDS się zalewa ( w końcu zabezpieczenie przed nurkowcami takie sobie ), a jak okręt nabierze przechyłu to pociski są zdolne przebić pancerz pokładowy i cześć pieśni. A dla odmiany 406 nie wyrządzają aż tyle szkód żeby przezwyciężyć 10 dział 356.
Ale wygrane są tak gdzieć 65:35, moze 60:40 na korzyść oryginalnego KGV.
Z innymi okrętami o innym opancerzeniu trzeba by potestować, ale nie mam kiedy.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4911
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Poprawka. Największym problemem jest dłuuugi nieopancerzony dziob, ale to efekt mojego lenistwa a nie cecha takiej konfiguracji

EDIT:
To poniżej to pewnie by bardziej pasowało do "moich symulacji", ale co tam, jak się tu zaczęło...

A oto wspomniany wcześniej koszmarek z 7 działami 406.
Oj nie wygląda to urodziwie ;)
Wyszedł 80 ton cięższy od oryginalnego KGV z 10x356. Ale tylko dlatego, że ma wieże z Liona ( te trzylufowe ). Jak by im zmniejszyć pancerz do poziomu Z KGV to wyszedłby porównywalny, albo i lżejszy. Mimo, że amunicja ( zapas też po 100 pocisków na lufę ) waży koło 50 ton więcej niż te lżejsze pociski dla 14 calówek.
Na obrazku widać moje lenistwo. Koszmarek 7 lufowy to po prostu KGV z innymi wieżami - taki był zresztą zamysł. Wygląda zaiste koszmarnie. Może jak by mu na dziobie dać 2 dwulufowe wieże... Ale to i tak marnowanie wyporności. Lepiej sobie odpuścić to jedno działo i zrobić coś takiego jak po środku ( zysk na pancerzu ogromny ).

Ten z 6x406 to przejrzałem go ( robiłem go ładnych parę lat temu ).
Ma nie tylko grubsze burty ale i 18 calowy pancerz na czołach wież i dla równowagi 12 calowy z tyłów, a dach wież ma 8 cali. Także opancerzony jest solidnie.
Burty w rejonie komór: 420, siłowni 381 W kierunku dziobu i rufy pasy na linii wodnej po 234 i 203 ( różnie w różnych miejscach ) jako ochrona przeciwodłamkowa.
Pokłady komory: 190
siłownia 152
Pokład w kiedunku dziobu ( jeden pokład niżej niż w cytadeli ) 127 w kierunku rufy 51 ( też niżej ) w rejonie maszynki sterowej 102 ( chciałem grubiej, wyporność jest, ale trym był zbyt wielki, trzeba by przerobić kadłub )
Oczywiście jak na oryginalnych KGV pokład na samym wierzchu - ten po którym hula wiatr i woda, ma 38mm grubości. Co prawda to konstrukcyjny, ale działa tak samo jak cieńszy podkład na amerykańskich jednostkach będący w tym samym miejscu. A amerykanie swój jakoś wliczają do grubości pancerza pokładowego a brytyjskiego nie :x
Reszta jak w KGV. Ta sama siłownia, podobne rozplanowanie kadłuba, te same nadbudówki itd.

Obrazek

Poniżej widać różnicę w długości cytadeli
Obrazek

Ale niestety nie chciało mi się robić nic więcej poza przesunięciem o 2 metry w przód nadbudówek i drobnymi zmianami w kadłubie. Spore oszczędności dało skrócenie cytadeli. Zarówno na samym pancerzu jak i grodziach torpedowych. Niestety jak wspominałem musiałem dać spory balast, bo okręt miał spore przegłębienie na rufę. Trzeba by przekonstruować kadłub na inny kształt, bo przecież balast to marnostrastwo sił i środków.

Poniżej widać podział wewnętrzny
Obrazek

A jeszcze niżej układ płyt pancernych i konstrukcyjnych
Obrazek

Jak potestuję walki 7 działowca konkurencją to wstawię do sprawozdań. Teraz piszę na szybko zaraz po zrobieniu fantazji.
W sumie te testy w których 6 działowiec przegrywał to były robione dawno temu. Od tego czasu modelowanie lotu pocisków a szczególnie zachowanie po uderzeniu w wodę oraz po uderzeniu w cel się baaardzo zmieniło, więc teraz może będzie inaczej?
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 722
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Tak jak juz pisałem sugeruje układ z dwoma trzylufowymi wieżami na dziobie. Faktycznie taki pojawił się wsród późnych projektów Liona. Zysk z oszczędnosci na liczbie komór amunicyjnych mozna zainwestować w pancerz i/lub predkość (albo w innsze rzeczy)
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Awatar użytkownika
Bartłomiej Batkowski
Posty: 136
Rejestracja: 2008-07-31, 20:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Bartłomiej Batkowski »

O ile byłby cięższy "koszmarek" z dodatkową lufą 16"?

Chodzi mi o układ 1xIII + 1XII na dziobie i 1xIII na rufie?
Gdy w twe drzwi zapuka wróg,
Weź siekierę, piłę, strug.
Oddaj wszystko to wrogowi,
Niechaj sam se trumnę zrobi!

Bo mu się odechce na nas napadania
Od samego po nas sprzątania..
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 722
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Post autor: Boruta »

Wydaje mi się, że w sposób nieopłacalny. Dodatkowa wieża dla jednej lufy? To już lepiej byłoby 4 lufową (lufowe?) wieżę (wieże?) zrobić. Oczywiście pod warunkiem skutecznego funkcjonowania.
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4911
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Boruta pisze:Tak jak juz pisałem sugeruje układ z dwoma trzylufowymi wieżami na dziobie. Faktycznie taki pojawił się wsród późnych projektów Liona. Zysk z oszczędnosci na liczbie komór amunicyjnych mozna zainwestować w pancerz i/lub predkość (albo w innsze rzeczy)
Taki też kiedyś popełniłem pod wpływem lektury Breyera i zamieszczonej tam ilustracji. Z tym, że to wersja z roku 1945 ( albo raczej moja fantazja na jej temat ). Jak Anglikom w 1945 roku Lion zaczął podchodzić pod 60 tys ton przy uzbrojeniu i opancerzeniu mniej więcej jak z 1939, to postanowili oszczędzać. Jednym z patentów były właśnie tylko dwie wieże na dziobie. Razem wyszło im coś koło 45 tys ton.
A oto moja fantazja na ten temat
Obrazek
Może jeszcze sylwetka
Obrazek
Jak go robiłem kilka lat temu, to jakoś smutno i łysawo mi wyglądała rufa wyłącznie z lekkimi działami, więc wstawiłem tam potężny hangar na co najmniej 6 samolotów i te dwie katapulty.
Ponadto okręt ten ma nowe wieże z działami 16" Mk IV. Wieże sporo większe o większej automatyce i szybkostrzelności 3 strz/min. Tak miało być. Do tego nowe pociski ważące 1150 kg
Prędkość dałem mu 33 węzły. Ale układ pancerza to już fantasy. Przeniosłem pancerz burtowy do wnętrza i ukosowałem ( coś jak na Nelsonach, ale dużo wyższy ). TDS głębszy itd itp. W sumie to mi wyszło koło 50 tys ton.
Do tego działa 4,5" w podstawach UD takich jak na niszczycielach Battle pierwszej serii ( choć może trochę nie podobne, znowu moje lenistwo ) i słuszna ilość 6 lufowych boforsów z Vanguarda.
Teraz niestety nie bardzo mam kiedy robić nowe okręty, więc jak powstają jakieś przeróbki, to tylko takie które mogę zrobić szybko - np. zamiana wież, czy prosta przeróbka wieży - jak ta 1 lufowa 16 calówka to po prostu 2 lufowa 14 calówka przedłużona o metr i zwężona o 0,8 metra

EDIT:
A byłbym zapomniał. Któraś tam "pierwotna" wersja Liona miała mieć 8 dział 16" w konfiguracji 3 2 nadbudówki 3. Dwulufowa w superpozycji - coś jak zatwierdzone plany Alaski. O ile pamiętam miało toto mieć 1 czy 1,5 tys ton mniej niż lion 9 działowy.
Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Maćku mała prośba, wstawiaj dużo mniejsze rysunki max 800 pikseli, te rozciągają teks także jest uciążliwe czytanie jego :D
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4911
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

OK. To z przyzwyczajenia. Mam rozdzielczość 1680x1050, więc zrzuty ekranu wychodzą duże. Nawet po przycięciu w paintcie.
Na przyszłość zwrócę uwagę na to.
ODPOWIEDZ