CIA pisze:Seawolf - z 16 km pocisk Iowy nie ma szans dotrzec do siłowni czy też komór amunicyjnych Bismarcka z uwagi na powyższe, ale nicpon pewnie jeszcze lepiej to wytłumaczy...
Ja tego nie powiedziałem, chciałem tylko zasygnalizować, że zrobi więcej niż ten z Bismarcka....
Dokladnie tak.
To jest cale klu problemu.
A jesli ktos chce liczyc co z 16 km zrobi pocisk z B Iowce, to musi pod wzor podstawic nie tylko kat upadku pocisku, ale takze konkretny pocisk ! Inny bedzie przeciez wynik dla kalibru 406 a inny dla 380 mm, tym bardziej ze roznica w masach obu pociskow byla STRASZLIWA. Nie nalezy tez zapominac o Decappach iowki. No ale Bismarckolowerom to przeciez nie na reke o nich wspominac...
Przeciez liczymy od poczatku pociski Bismarcka.
Z 16 km nawet 280mm Schanchorsta przebija.
Ba - nawet AGS!!!
Po ewentualnym pokonaniu takiej odleglosci i takich warstw, taki pocisk to juz wrak a nie pocisk.
wrak nie wrak
wazne, ze wybucha po drugiej stronie pancerza
Ale to mały wybuch jest. W takim pocisku materiału wybuchowego jest jak kot napłakał, i wielkiego kocio-kwiku to nie zrobi. A skoro nie jest to żaden związek azowy, śmiało można fakt eksplozji pominąć. Małe puff i tyle.
RyszardL pisze:Drogie Koleżeństwo,
Czytam uważnie dyskusję w temacie pocisk przeciwko pancerzowi. Nie bardzo się znam na parametrach pocisków i pancerzy, czyli stali z jakiej wykonano, ale interesuje mnie kwestia istoty między pociskiem burzącym i przeciwpancernym. Ten ostatni, co wynika z nazwy, ma za zadanie przebić pancerz przeciwnika, dotrzeć do środka i narobić trochę problemu. Z drugiej strony zawartość materiału wybuchowego jest bardzo mała i rozumiem, że burzący ma go więcej i gdyby dotarł do środka, to skutek wybuchu byłby większy. Zatem mam pytanie, który pocisk jest skuteczniejszy w swej istocie? Może też dodatkowe pytanie. Zdolność przebijania pocisku burzącego w stosunku do przeciwpancernego? Tego samego kalibru, oczywiście.
Jesli wezmiesz pancernik w systemie "wszystko albo nic" to rzapniecie kilku ciezkich pociskow w dziob/rufe moze spowodowac duze problemy z plywalnoscia a napewno utrate predkosci
Złady poprzeczne Missori pomiędzy wieżą 1 i 2 oraz w analogicznym miejscu (pomiędzy wieżą A i B) na Tirpitzu. Magazyny ładunków miotających zaznaczone czerwonymi krzyżykami.
Zamieszczam, aby można było na tych rysuneczkach bazgrać do woli tory lotu pocisku, grubości opancerzenia itp...
jaka jest grubosc pokladu (dachu) na tym gornym magazynem na Iowie?
Napisali, że 40# czyli 1 cal STS. Niestety na tych rysunkach nie podaja grubości opancerzenia a jedynie grubości stali konstrukcyjnej, więc nie mogę stwierdzić na 100%, że było to tylko to. Zauważ, że pokład główny ma na tym rusunku 50#, więc 32mm, ale nie podali już leżących na nim płyt ze stali B...
jaka jest grubosc pokladu (dachu) na tym gornym magazynem na Iowie?
Napisali, że 40# czyli 1 cal STS. Niestety na tych rysunkach nie podaja grubości opancerzenia a jedynie grubości stali konstrukcyjnej, więc nie mogę stwierdzić na 100%, że było to tylko to. Zauważ, że pokład główny ma na tym rusunku 50#, więc 32mm, ale nie podali już leżących na nim płyt ze stali B...
w Smigielskim
ten poklad (poklad dolny) ma 13-16mm
[quote
Jesli wezmiesz pancernik w systemie "wszystko albo nic" to rzapniecie kilku ciezkich pociskow w dziob/rufe moze spowodowac duze problemy z plywalnoscia a napewno utrate predkosci[/quote]
Nicponiu, dzięki za rysunki amunicji.
Smoku, całkowicie się zgadzam. Pocisk to nie Confetti i swoją siłę posiada.
RyszardL pisze:Drogie Koleżeństwo,
Czytam uważnie dyskusję w temacie pocisk przeciwko pancerzowi. Nie bardzo się znam na parametrach pocisków i pancerzy, czyli stali z jakiej wykonano, ale interesuje mnie kwestia istoty między pociskiem burzącym i przeciwpancernym. Ten ostatni, co wynika z nazwy, ma za zadanie przebić pancerz przeciwnika, dotrzeć do środka i narobić trochę problemu. Z drugiej strony zawartość materiału wybuchowego jest bardzo mała i rozumiem, że burzący ma go więcej i gdyby dotarł do środka, to skutek wybuchu byłby większy. Zatem mam pytanie, który pocisk jest skuteczniejszy w swej istocie? Może też dodatkowe pytanie. Zdolność przebijania pocisku burzącego w stosunku do przeciwpancernego? Tego samego kalibru, oczywiście.
Jesli wezmiesz pancernik w systemie "wszystko albo nic" to rzapniecie kilku ciezkich pociskow w dziob/rufe moze spowodowac duze problemy z plywalnoscia a napewno utrate predkosci
Bismarck też tak się zachował, jeden granat w dziobek i ... na dno pożeglował po kilku dalszych
krzysiek pisze:Jedno pytanko, po co Iowa miałaby pozwolić podejść Bismarckowi na 16 km. Wykorzystując przewagę prędkości walczyłaby w swojej IZ, proste nie?
Żeby... trafiać?!
I... powodować uszkodzenia?!
Sam nie wiem, czy moje słowa to prowokacja, czy nie