: 2005-05-11, 00:21
Tak czy owak idę spać
Dobranoc...
Dobranoc...
Zapalnik o zwłoce ok. 0,035 sek predkosc pocisku w chwili uderzenia 568m/s dla odległosci 20 km , kąt upadku 16,4 stopnia (dane dla pocisku Bismarcka)krzysiek pisze: (ale to by trzeba sprawdzić, ma ktoś dane?)
Jeśli bysmy patrzyli tylko na najgrubsze miejsce, a pomijali pocienienia to doszlibysmy do absurdu, że pancernik z pasem wysokosci 5m i maksymalna gruboscia na 4m jest równoważny do pancernika z pancerzem o wysokosci 4m, ale równym na całej wysokosci....MiKo pisze:Pod pojęciem belta to ja rozumiem pas najgrubszego pancerza burtowego. Bo jak tak dalej pójdzie to dojdziemy do wniosku że cała burta od pokładu górnego do stępki to pancerz.... tylko trochę "pocieniany"
Przebijalny podobnie jak np. w systemie AoN u Barta...MiKo pisze:
Co do penetracji "rewelacyjnego" systemu Bismarcka to z tego co pamiętam dwa pociski dotarły do siłowni więc był jak najbardziej przebijalny.
to proszę mi wytłumaczyć dlaczego na większym OL Niemcy zastosowali pancerz o 30 mm cienszy. Przecież to nie byli idioci. Problem w tym, ze wiemy wszyscy cos na temat systemu ALL or NOTHING, wymyślonego przez Jankesów, a zapominamy, ze budując kilkadziesiąt OL i KL Niemcy mieli własne dośw. i poszli własną drogą. (Można przanalizować ilości trafień przyjętych przez KL Hippera w BJutlandzkiej i dojść do wniosku, że lepiej budować dobrze opanerzone, lecz "niedozbrojone" pancerniki (przecież poza Von der Tannem to były pancerne okręty) i te dośw. wykorzystano budując szybkie S,G,B,T).MiKo pisze:CIA
Oczywiście że liczy się system a w systemie liczy sie wysokośc i grubość. Więc lepiej jest mieć dobry system i wysoki belt niż dobry system i niski belt.
Ja rozumiem że nicpoń nieudolnie chce powiedzieć: "tak, pas na Bismarcku był niski, ale było to rekompensowane przez inne elementy systemu...itd". Ale jakoś niechce mu przejść przez gardło pierwsza część zdania, bo ma taką małą blokadkę na hasło "Bismarck"![]()
Co do penetracji "rewelacyjnego" systemu Bismarcka to z tego co pamiętam dwa pociski dotarły do siłowni więc był jak najbardziej przebijalny.
Powiem jeszcze wiecej... w następnych projektach "H" pas burtowy był jeszcze cieńszy... zwariowali czy jak?ratherm pisze:to proszę mi wytłumaczyć dlaczego na większym OL Niemcy zastosowali pancerz o 30 mm cienszy. Przecież to nie byli idioci. Problem w tym, ze wiemy wszyscy cos na temat systemu ALL or NOTHING, wymyślonego przez Jankesów, a zapominamy, ze budując kilkadziesiąt OL i KL Niemcy mieli własne dośw. i poszli własną drogą. (Można przanalizować ilości trafień przyjętych przez KL Hippera w BJutlandzkiej i dojść do wniosku, że lepiej budować dobrze opanerzone, lecz "niedozbrojone" pancerniki (przecież poza Von der Tannem to były pancerne okręty) i te dośw. wykorzystano budując szybkie S,G,B,T).MiKo pisze:CIA
Oczywiście że liczy się system a w systemie liczy sie wysokośc i grubość. Więc lepiej jest mieć dobry system i wysoki belt niż dobry system i niski belt.
Ja rozumiem że nicpoń nieudolnie chce powiedzieć: "tak, pas na Bismarcku był niski, ale było to rekompensowane przez inne elementy systemu...itd". Ale jakoś niechce mu przejść przez gardło pierwsza część zdania, bo ma taką małą blokadkę na hasło "Bismarck"![]()
Co do penetracji "rewelacyjnego" systemu Bismarcka to z tego co pamiętam dwa pociski dotarły do siłowni więc był jak najbardziej przebijalny.
Pierwsze dwa były w stanie razem lub w pojedynke podjąc walkę z kązdym bryt. KL , przed każdym bryt. OL były w stanie ujść (równiez przed KGV).
Dopiero następna para była budowana do konfrontacji z każdym przeciwnikiem
nie jest znowu aż tak bardzo rozmijajaące sie z prawdą boByło to przestarzałe rozwiązanie, pozostawiające dużą część pomieszczeń bez jakiejkolwiek osłony.
Po pierwsze - pocisk trafił w "przewyzke" na d siłownia - błąd konstrukcyjny wynikły zapewne ze zmiany napędu - Scharnhoorst miał miec diesle...krzysiek pisze:A w ogóle schemat opancerzenia Scharnhorsta wygląda dość podobnie (tylko dolny pokład słabszy 50 mm, ale za to na burcie 350) a mimo to DoY dobrał mu się do siłowni swoimi przecież nie najmocniejszymi 14 calówkami...
A najlepiej opancerzoną burtę miał HMSWarrior, bo od dzioba do rufy.MiKo pisze:Pod pojęciem belta to ja rozumiem pas najgrubszego pancerza burtowego. Bo jak tak dalej pójdzie to dojdziemy do wniosku że cała burta od pokładu górnego do stępki to pancerz.... tylko trochę "pocieniany"
Ścieniać?MiKo pisze: a nie coś ściemniać