Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- dessire_62
- Posty: 2033
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Raczej nareszcie.Peperon pisze:
Niestety.
To jest jedyna droga, wskazywałem wcześniej przykład PZL Mielec, kolega był tam syndykiem.
Teraz produkują-składają Black Hawki i jest ok.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Mam nadzieję, że się nie mylisz.
Nie wiem jak to wygląda z bliska, ale odnoszę wrażenie, że stocznię potraktowano tak, jak PGR-y. Zaorano odgórnie.
Nie wiem jak to wygląda z bliska, ale odnoszę wrażenie, że stocznię potraktowano tak, jak PGR-y. Zaorano odgórnie.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Gdyby Sikorsky nie był zainteresowany wciśnięciem Blackhawka Polsce to by nawet nie spojrzał na PZL Mielec. Podobnie może być z przetargiem (???) na o.p. To dlatego DCNS kombinowało z SMW.dessire_62 pisze:
To jest jedyna droga, wskazywałem wcześniej przykład PZL Mielec, kolega był tam syndykiem.
Teraz produkują-składają Black Hawki i jest ok.
A teraz pytanie jak upadłość SMW wpłynie na budowę Gawrona. Czy to ma jakieś znaczenie???
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
W tej sytuacji jakies oświadczenie powinna wydać Marynarka RP lub przedstawić dalsze postępowanie w sprawie Gawrona?szafran pisze: A teraz pytanie jak upadłość SMW wpłynie na budowę Gawrona.
Ale jest też i drugie pytanie czy czasem taka sytuacja nie będzie wymówką do skasowania korwety cuda propagandy sukcesu gospodarczego sie skończyły dziury trzeba czymś załatać ,obawiam sie ,ze w obecnej sytuacji może to być koniec Gawrona?
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Lewica zaczęła , to niech weźmie na siebie trochę odpowiedzialności i dokończy budowę "Gawrona" !!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Lewica zaczęła, ale brakowało odważnego, który później dokończyłby dzieła.szaser630 pisze:Lewica zaczęła , to niech weźmie na siebie trochę odpowiedzialności i dokończy budowę "Gawrona" !
Już kiedyś o Gawronie pisałem, że kto szybko daje, ten dwa razy daje.
Z Twojego komentarza można wysnuć wniosek, że Gawron jest "BE", ponieważ to "czerwony" okręt, który wymyśliła go lewica.

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Peperon pisze: Z Twojego komentarza można wysnuć wniosek, że Gawron jest "BE", ponieważ to "czerwony" okręt, który wymyśliła go lewica.
Wspólnie z Niemcami (wiadomo skąd projekt). Gorzej niż Nord Stream
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Mimo wszystko bądźmy szczerzy i otwarcie powiedzmy, że w okresie rządów Leszka Millera (26.11.2001 - 02.05.2004) korweta właściwie nie była budowana. Jedyne co premierowi wyszło to medialna wizyta w stoczni. Nie to żebym obwiniał rządy SLD za porażkę budowy, ale brak środków (tych co to wcześniej zakładał AWS, że będą) właściwie zablokował budowę do 2004 roku, kiedy to przekazano projekt z Dowództwa MW do Departamentu Zaopatrywania.
Do XII 2008 roku (więc jakby nie patrzeć - dwa rządy dalej) na budowę wydano mniej niż pierwotnie ustalona cena samego nosiciela (a cena ta wzrosła później o blisko 90 mln PLN - następstwo wzrostu cen m.in. stali).
Winę za sytuację z Gawronem ponoszą wszyscy. DMW za to, że zabrało się do korwety bez zagwarantowanego programu. Rząd Buzka, że wylał się na korwetę, a przypomniał sobie o niej na kilka miesięcy przed sromotną porażką w wyborach i tak nie gwarantując deklarowanej kwoty 605 mln PLN na dwa kadłuby. Rząd Millera, który prócz ładnych zdjęć ze stoczni nie zostawił nic prócz poczucia wstydu, Rządy Belki i Kaczyńskiego, które pomimo pewnych starań nie wyprostowały sytuacji (bo i po co?). Rząd Tuska, bo pogrzebał korwetę w sytuacji gdy miała olbrzymie szanse na ostateczne skrystalizowanie. W efekcie jesteśmy w tym samym punkcie co dwa lata temu, ale tym razem wątpię by tzw ZSW był tańszy.
Projekt korwety to tragikomedia, ale zabrnęła i tak dalej niż niektórzy się spodziewali. Problem w tym, że okręt mógł być tańszy, ekonomiczniejszy i... po prostu mógł być. Wystarczyła odrobina dobrej woli i nieco racjonalizacji wydatków.
Dziś często podkreśla się, że korweta jest już przestarzała, co nie jest prawdą. Prawda jest, że koncepcja Gawron IIM odstaje już nieco od dzisiejszych realiów (wszak od jej powstania minęło 13 lat), ale mozolnie budowany okręt nadal może być jednostką na wskroś nowoczesną, bo o tym nie decydują blachy kadłuba.
Nie jest to okręt uniwersalny i jako taki ma ograniczony potencjał modernizacyjny w tym zakresie, ale trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że jest typowym reprezentantem nowoczesnych jednostek klasy korweta. Jeden jedyny problem to taki, że jest... ale jedynie w teorii.
Do XII 2008 roku (więc jakby nie patrzeć - dwa rządy dalej) na budowę wydano mniej niż pierwotnie ustalona cena samego nosiciela (a cena ta wzrosła później o blisko 90 mln PLN - następstwo wzrostu cen m.in. stali).
Winę za sytuację z Gawronem ponoszą wszyscy. DMW za to, że zabrało się do korwety bez zagwarantowanego programu. Rząd Buzka, że wylał się na korwetę, a przypomniał sobie o niej na kilka miesięcy przed sromotną porażką w wyborach i tak nie gwarantując deklarowanej kwoty 605 mln PLN na dwa kadłuby. Rząd Millera, który prócz ładnych zdjęć ze stoczni nie zostawił nic prócz poczucia wstydu, Rządy Belki i Kaczyńskiego, które pomimo pewnych starań nie wyprostowały sytuacji (bo i po co?). Rząd Tuska, bo pogrzebał korwetę w sytuacji gdy miała olbrzymie szanse na ostateczne skrystalizowanie. W efekcie jesteśmy w tym samym punkcie co dwa lata temu, ale tym razem wątpię by tzw ZSW był tańszy.
Projekt korwety to tragikomedia, ale zabrnęła i tak dalej niż niektórzy się spodziewali. Problem w tym, że okręt mógł być tańszy, ekonomiczniejszy i... po prostu mógł być. Wystarczyła odrobina dobrej woli i nieco racjonalizacji wydatków.
Dziś często podkreśla się, że korweta jest już przestarzała, co nie jest prawdą. Prawda jest, że koncepcja Gawron IIM odstaje już nieco od dzisiejszych realiów (wszak od jej powstania minęło 13 lat), ale mozolnie budowany okręt nadal może być jednostką na wskroś nowoczesną, bo o tym nie decydują blachy kadłuba.
Nie jest to okręt uniwersalny i jako taki ma ograniczony potencjał modernizacyjny w tym zakresie, ale trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że jest typowym reprezentantem nowoczesnych jednostek klasy korweta. Jeden jedyny problem to taki, że jest... ale jedynie w teorii.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
" Z Twojego komentarza można wysnuć wniosek, że Gawron jest "BE", ponieważ to "czerwony" okręt, który wymyśliła go lewica. " - błędne . myślenie . :Moje zdanie miało sugerować coś innego . 

Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Minister Klich realizuje politykę oszczędzania ministra Rostowskiego i Premiera Tuska przychylnie zginając kark na każde spojrzenie obu powyższych. Zbyt wiele samolotów spadło i ludzi straciło życie by odważył się burknąć cokolwiek w interesie finansowym wojska bo kolejny raz postraszą go dymisją i tyle. Społeczeństwo (zdecydowana większość) nie domaga się od naszych rządzących istnienia Marynarki Wojennej a tym bardziej jakiejś tam korwety. Co więcej naród ma to w pompie bo w dobie kryzysu każdy potrzebuje kasy na swoje sprawy więc nie ma co się dziwić, że interesy floty przegrywają z koniecznością łatania finansów publicznych.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Dziś chyba po raz pierwszy w Polsce i to w telewizji czyli w Telexpresie pokazano Gawrona od środka no i ta wiadomość
że okręt będzie gotowy za trzy lata




Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
No cóż. Wychodzi z Waszych komentarzy tchnących "optymizmem", że najprawdopodobniej Gawron skończy tak, jak Kaszub.
Ale to jest wynik fali optymizmu, która mnie dopadła, bo czasami porównuję Gawrona do samolotu Iryda. I wcale nie mam pewności, że tak właśnie nie skończy się program budowy korwet.
I jeszcze mam pytanie. Panowie, czy któryś z Was słyszał o rozstrzyniętych przetargach na uzbrojenie Gawrona ?
Jeśli tak, to proszę o informację co i skąd ma być montowane. Pytam, bo mogło to umknąć mojej uwadze.
Ale to jest wynik fali optymizmu, która mnie dopadła, bo czasami porównuję Gawrona do samolotu Iryda. I wcale nie mam pewności, że tak właśnie nie skończy się program budowy korwet.
I jeszcze mam pytanie. Panowie, czy któryś z Was słyszał o rozstrzyniętych przetargach na uzbrojenie Gawrona ?
Jeśli tak, to proszę o informację co i skąd ma być montowane. Pytam, bo mogło to umknąć mojej uwadze.

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Póki co przetargu jeszcze nie ma. Pamiętam jak chodziły info, że uzbrojenie artyleryjskie będzie pochodziło z wycofanych Tarantul.
A Gawron będzie "godnym" następcą Kaszuba. Okręt na którym będzie się pokazywać - "O tu w tym miejscu miał być ..."
A Gawron będzie "godnym" następcą Kaszuba. Okręt na którym będzie się pokazywać - "O tu w tym miejscu miał być ..."
Re: Jakie są postępy przy budowie Gawrona?
Czyli koniec taki, jak z Irydąszafran pisze:Póki co przetargu jeszcze nie ma. Pamiętam jak chodziły info, że uzbrojenie artyleryjskie będzie pochodziło z wycofanych Tarantul.
A Gawron będzie "godnym" następcą Kaszuba. Okręt na którym będzie się pokazywać - "O tu w tym miejscu miał być ..."

Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.