Forum Okrętów Wojennych

Oj Miko "patrz jak wygląda bogaty" zdradż proszę co to za piwo za 5 zł. bo ja i tak uważam że Żubr za 2,05 zł.to dużo kiedy hurt wchodzi w grę

Nie każdy pija piwo w krzakach pod hurtownią

hmm, Śmigielski i Klimczyk, hmm, kusiciel z you MiKo
ps. te w krzakach najlepiej smakuje

... z jednej strony kusi a z drugiej jak człowiek pijąc w krzakach oszczędzi troszkę grosza to żle

2,50 + tak 50 a jak sie bedziemy stawiac to w grodzkim to i 2500 nzl

dlatego należy połączyć przyjemne z pożytecznym i z racji pogody co to chyba na dobre zagląda - rower + plener + piwo = oszczędnie i przyjemnie dzięki temu niedawno Hitlera Wojnę U-Bootów dwa tomy za którymi przyznaję chodziłem już czas spory ale całej sumy uzbierać nie mogłem ...

shigure pisze: - rower + plener + piwo = oszczędnie i przyjemnie

Na rowerze po piwie to może wyjść jeszcze drożej niż w krzakach a i dla zdrowia może zaszkodzić (od wiatru zależy).

MiKo pisze:...Na dniach będzie nowe Modelarstwo Okrętowe...W życiu bym nie pomyślał, że będę pisał o jakiś barkach motorowych...

Tak trzymać MIKO, choć określenia wyporności są niezbyt fortunne. Za to można z nich wyczytać, jaką średnią wagę jednego marynarza brali Japończycy przy określaniu wyporności. Było to 65 kilogramów, normy europejskie, w tym polskie, przewidywały średnią wagę 75 kg.
JB

Czemu? Wyporność powinno się podawać jako "waga" dla tego typu jednostek?

Co do ilości ludzi to Janusz Skulski twierdzi, że maksymalna liczba 100 osób na pokładzie jest raczej nierealna. Nic jednak innego nie znalazłem w literaturze, więc zostawiłem te 100 osób.

MiKo pisze:Czemu? Wyporność powinno się podawać jako "waga" dla tego typu jednostek?

Co do ilości ludzi to Janusz Skulski twierdzi, że maksymalna liczba 100 osób na pokładzie jest raczej nierealna. Nic jednak innego nie znalazłem w literaturze, więc zostawiłem te 100 osób.

Chodziło mi o nazwy: wyporność lekka to wyporność standardowa, wyporność próbna to wyporność na próbach (to pierwsze określenie, ze względu na dwuznaczność znaczenia, nie jest najlepsze). Dla tego typu jednostek mamy: wyporność standardowa+zapas paliwa+ładunek (w tym wypadku zabierane osoby) = wyporność pełna. Jeśli wstawi się liczby z Twojego artykułu (w tym też te 100 osób), to można obliczyć średnią wagę marynarza przyjętą do ustalenia wartości wyporności.
JB

MiKo pisze:Czemu? Wyporność powinno się podawać jako "waga" dla tego typu jednostek?

Co do ilości ludzi to Janusz Skulski twierdzi, że maksymalna liczba 100 osób na pokładzie jest raczej nierealna. Nic jednak innego nie znalazłem w literaturze, więc zostawiłem te 100 osób.

I Skulski ma rację. W tekście nawet nie pada taka liczba- o ile pamiętam mówiło się o około 30-tu.

JB pisze:

MiKo pisze:Czemu? Wyporność powinno się podawać jako "waga" dla tego typu jednostek?

Co do ilości ludzi to Janusz Skulski twierdzi, że maksymalna liczba 100 osób na pokładzie jest raczej nierealna. Nic jednak innego nie znalazłem w literaturze, więc zostawiłem te 100 osób.

Chodziło mi o nazwy: wyporność lekka to wyporność standardowa, wyporność próbna to wyporność na próbach (to pierwsze określenie, ze względu na dwuznaczność znaczenia, nie jest najlepsze). Dla tego typu jednostek mamy: wyporność standardowa+zapas paliwa+ładunek (w tym wypadku zabierane osoby) = wyporność pełna. Jeśli wstawi się liczby z Twojego artykułu (w tym też te 100 osób), to można obliczyć średnią wagę marynarza przyjętą do ustalenia wartości wyporności.
JB

Wydaje mi się, że wyporność lekka (w tonach metrycznych używana przeważnie przy próbach statecznościowych), nie jest odpowiednikiem standardowej (tony standardowe).
Przy wyp. standardowej są pełne zapasy (i amunicja), ale bez paliwa (wody i olejów smarowych).
Wyporność próbna była w Japonii różnie definiowana. W interesującym okresie stosowano tzw. 2/3 wyporności próbnej, czyli wyporność pełna, ale z 2/3 zapasów i paliwa

Dla wyporności pełnej 23,4 = 15,9 + 1 + 100x, x= 65 kg
Podobnie dla wyporności próbnej 21 = 15,9 + (2/3 x 1) + 66x, x= 67 kg

Shinano pisze:

MiKo pisze:Czemu? Wyporność powinno się podawać jako "waga" dla tego typu jednostek?

Co do ilości ludzi to Janusz Skulski twierdzi, że maksymalna liczba 100 osób na pokładzie jest raczej nierealna. Nic jednak innego nie znalazłem w literaturze, więc zostawiłem te 100 osób.

I Skulski ma rację. W tekście nawet nie pada taka liczba- o ile pamiętam mówiło się o około 30-tu.

Podałem za Fukui, „Japanese Naval Vessels at the End of World War II”:
45 - normal, 100 - full.
Taka sama liczba 100 podawana jest w "Anatomy of IJN Battleships" i w "FUSO". Mogłem więc podać za źródłami, albo napisać własne "widzimisie"

Nowa książka (w sumie fotoalbum) z serii "at War" Waldemara Trojcy.



Cena jednak na rynek zagraniczny 70$

Czy Wasze egz. KM o HMS Ajax również kończą się zdaniem: "Po wojnie okręt przeniesiono do reserwy, a w 1949..."? Dziś sobie nabyłem, czytam czytam a tu nagle zonk .

Tiaaa... czego to się nie robi żeby zmniejszyć objętość...