Przyszłość MW

[AdrianM]

Jeszcze tylko kronikarsko:

We wniosku zaznaczono jednak, że sprzedaż musi być przeprowadzona na zasadach komercyjnych, tj. strona szwedzka musi przynajmniej otrzymać od Polski fundusze wystarczające na pokrycie kosztów modernizacji okrętów, szkolenia załóg i późniejszego wsparcia eksploatacji. W dokumencie nie ma natomiast informacji o możliwości leasingu okrętów, co miało być wcześniej rozpatrywane, ani o szacunkowych kosztach całego przedsięwzięcia.

https://www.defence24.pl/szwecja-uzywan ... arlamencie

Hmmm... Nie zdziwi mnie jak sprawa rypnie o wyciągnięcie większej kasy od początku na remonty. Wygląda też, że Östergötland może być nieźle wybebeszony

[Peperon]

Ale za to może być szybciej zmodernizowany,, bo część robót demontażowych odpadnie.
A to też koszty.

[Waldek K]

Nieśmiało też zwrócę uwagę, że właśnie zrezygnowaliśmy z zakupu dawno przyklepanych linii lotniczych Condor, więc pierwszy precedens już jest, do tego premier właśnie zapowiada rozbudzanie polskiej gospodarki interwencyjnymi zamówieniami...

[AdrianM]

Polskie staocznie mogą dostać zamówienie na najdroższego Ratownika świata i to będzie dla nich prawdziwy business

A tak na poważnie... Ileż to razy się nam te plany/koncepcje zmieniły ostatnimy latami i co właściwie poza połerpojntem z tego wyszło? Przecież tego już się nie da na poważnie traktować choćby zamiast zarazy sprezentowano nam reparacje za IIWŚ to i tak znalazłby się bardziej spocjalny pomysł. Wszystko rozbije się o determinacje pomysłodawcy, bo i nie jest to wydatek ponad nasze możliwości, ani w sumie najgłupszy z dotychczasowych pomysłów. Jak klepną to raczej dobrze, a jeśli nie - to kto jak kto - my spokojnie to przeżyjemy Najgorzej jak zaczną wymyślać jak na tym dealu znów zaoszczędzić jak to miało miejsce nie raz w historii

[szafran]

W normalnych czasach trudno było uzasadnić posiadanie o.p. i dOP. A teraz? Poza tym nie zarobią na tej transakcji Amerykanie. Myślicie, że F-35, Javeliny, Patrioty anulują?

[AdrianM]

Obawiam się Michał, że u nas raczej ciężko jest z politycznym aspektem likwidacji, bo uzasadnienie istnienia to akurat się jakieś wymyśli, nawet na poczekaniu.

W mojej ocenie to taki kryzys jak obecnie jest dobrą okazją by się zastanowić nad niektórymi pomysłami. Myślę, że już gdzieś było o tym, że IU nie zamierza rezygnować z niczego i to poważnie z tydzień temu znów gdzieś leciało. Będziemy tworzyć 4 batalionowe brygady dla naszej najlepszej dywizji itd.itp. Choćby piloci śmigłowców na miotłach mieli latać to też będziemy eskadry utrzymywać. Znamy się na tym doskonale i procedury wypracowane od lat Najważniejszy w polityce to sukces

[oskarm]

Polskie staocznie mogą dostać zamówienie na najdroższego Ratownika świata i to będzie dla nich prawdziwy business

Ar ju siur https://mobile.navaltoday.com/2018/12/0 ... rean-navy/ Warto dodac, ze Polska jest jednym z niewielu unikatow, w ktorym budowa jednostek dla MW jest objeta 23% a nie 0% VAT, co tez warto uwzgledniac przy porownaniach.

[Waldek K]

Do tego SW chciała renegocjować kontrakt m.in. z powodu finansowego. Słabo to wyglądało i bez kryzysu...

[AdrianM]

Właściwie to ironizowałem, ale zdaje się, że cena Ratownika ciągle nie jest znana więc oby nas nie zwaliła z nóg i to bez względu na VAT . Faktem jest, że na takim pomocniku zarobią lepiej niż na korwecie.

Trzeba będzie znów poczekać aż nowy (kolejny) plan nie zostanie przedstawiony. Możliwe, że nic już nie jest aktualne z tego co jeszcze w styczniu było prezentowane jako ten zmyślny plan. Właściwie w celu utrzymania dOP to wystarczyłoby naszego Orła remontować jeszcze przez kolejne 30 lat, czyż nie? A przynajmniej do momentu gdy będzie jeszcze chodził po porcie w asyście funkiel nówka pomocników . Najważniejsze by odstraszał. Z jednej strony dobrze jakby się szarpneli na te A17, bo i tak żadnego lepszego pomysłu nie ma i nigdy nie zapowiadało się na to, że takowy będzie.

Z drugiej strony ostatnio pojawiają się głosy o konieczności skracania łańcuchów dostaw i faktycznie sprowadza się to coraz bardziej do kwestionowania globalizacji. Jakby na to nie spojrzeć - to koniec końców - chodzi o tworzenie takiej floty która będzie jak najbardziej odpowiadać wyzwaniom przyszłości, a dość przypadkowo Bałtyk może stać się naszym głównym obszarem zainteresowania. Właściwie obecny kryzys może być takim przyczółekiem do dyskusji na temat Bałtyk+/-

[oskarm]

Problem polega na tym, ze wydobycie i zuzycie surowcow w Europie bardzo sie rozjezdza i tu nie da sie skrucic lancuchow dostaw (szczegolnie w wypadku ograniczenia sie do Baltyku).

Druga sprawa to ile by przezyl przemysl i rolnictwo Europejskie bez eksportu poza Europe...

[AdrianM]

Sam nie wiem. Rynek gazu UE to w połowie rynek Rosji, ca. 20% dla Norwegi, a dalej Algieria i dopiero Katar. Na rynku ropy większa dywersyfikacji, ale lider ten sam. Z ropą jest jednak tak, że systematycznie spada zapotrzebowanie i UE jednak obrała kurs na eco i zielono. Promuje się coraz bardziej elektromobilność i jak jeszcze z 20 lat temu były prognozy o szczycie podaży, tak od kilku lat pisze się o szczycie zapotrzebowania i chyba właśnie ten szczyt pokonalimy wspólnym wysiłkiem polityków i WHO

Nie odnosiłbym też przemysłui rynków Europy pierwszej prędkości do naszego regionu.

[oskarm]

1) Kupowanie od Rosji to sprzedawanie jej sznurka...
2) Nie sama ropa i gazem europejski przemysl zyje.
3) Polska jest dostawca wielu komponentow do zachodniej UE. Bez eksportu np: Niemiec poza Europe spadnie drastycznie nasz eksport do Niemiec.

Ciekawsza druga czesc:
https://portalstoczniowy.pl/wiadomosci/ ... mieczniki/

[AdrianM]

1) Kupowanie od Rosji to sprzedawanie jej sznurka...

Że niby jak? Kontrakty są wieloletnie i nie odwrócisz wielu państw od tych umów. Nam wielkim wysiłkiem uda się to dopiero w 2022, ale wiele stron nie jest zainteresowana takim rozwiązaniem. W gre wchodzi polityka ta na podstawowym poziomie jak i w szczególności strategia energetyczna i transformacja tego sektora, a zwłaszcza w krajach zachodnich. UE potrzebuje taniego gazu to po pierwsze, bo nic tak jak tani gaz nie uzupełnia źródeł odnawialnych ze względu na swoją skalowalność gdy mniej wieje lub świeci. Wiatraki to dla wielu krajów niezły biznes i nie wiele zrobimy, że tak to działa, a te nasze potrzeby na import gazu FR może spokojnie zignorować.

2) Nie sama ropa i gazem europejski przemysl zyje.

Pewnie nie, ale najwięcje tego importujemy z surowców.

3) Polska jest dostawca wielu komponentow do zachodniej UE. Bez eksportu np: Niemiec poza Europe spadnie drastycznie nasz eksport do Niemiec.

Tak to prawda więc może zadbalibyśmy w pierwszej kolejności o naszą strefę odpowiedzialności na Bałtyku zanim zaczniemy tworzyć fantasmagorie o roli MW w stystemie stabilizacji Bliskiego Wschodu. Przypuszczam, że nawet sam hegemon nie zbyt jest w stanie pojąć co my chcemy osiągnąć w naszych działaniach na rzecz budowy MW. Przecież na polu Sił Powietrznych jakby nie patrzeć to wspomaga nas dość mocno koncepcyjnie. Natomiast oprócz rady o to by sobie sprawić baterie nadbrzeżne i jakieś przyzwoitsze rozpoznanie to ciężko się dopatrzeć jakiegoś lobby na rzecz polskiej floty.

[AdrianM]

Ptaszki ćwierkają, że Ratownik idzie do kosza

[Piotr S.]

Petycja ws. pilnej potrzeby uzupełnienia wyrwy w systemie bezpieczeństwa morskiego Rzeczpospolitej Polskiej oraz odbudowy Marynarki Wojennej
https://portalstoczniowy.pl/wiadomosci/ ... -wojennej/ jak by nie było wypada taką petycję podpisać bo to chyba pierwsza taka inicjatywa w sprawie MW RP.

[Peperon]

Znalazłem takie fajne info...
https://www.portalmorski.pl/bezpieczens ... cy-panstwa

A w tekście min. "...W ciągu kilku ostatnich dni załogi okrętów między innymi przećwiczyły procedury patrolowania wyznaczonych akwenów..."
I pytanie do obeznanych. Procedury takie skomplikowane, czy marynarze po prostu zapomnieli jak się patroluje ?
Pytam, bo dla mnie brzmi jak ponury żart.