Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Sorki...litrów. Magazyny paliwa w Pearl Harbor miały pojemność 4,5 mln baryłek. Czyli zapas na jakieś 2 miesiące, licząc początkowy stan floty.
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Czegoś nie rozumiem. Albo tu, albo na DWS było to dość mocno roztrząsane. Japończycy nie zaatakowali zbiorników choćby dlatego że nie mieli czym ich sensownie uszkodzić. No może jakby zastosowali technikę kamikaze to może coś tam by zdziałali.
Przecież jakby mieli zamiar je atakować, to można było przed wypłynięciem zabrać na pokłady kilka dedykowanych bombek
A tak to co planowali obrzucić je cukierkami i w ten sposób zniszczyć, czy też mieli za dużo samolotów z pilotami i chcieli je taranować?
Przecież jakby mieli zamiar je atakować, to można było przed wypłynięciem zabrać na pokłady kilka dedykowanych bombek
A tak to co planowali obrzucić je cukierkami i w ten sposób zniszczyć, czy też mieli za dużo samolotów z pilotami i chcieli je taranować?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Czego?Maciej3 pisze:Czegoś nie rozumiem. Albo tu, albo na DWS było to dość mocno roztrząsane. Japończycy nie zaatakowali zbiorników choćby dlatego że nie mieli czym ich sensownie uszkodzić.

Halsey to kiedyś pokazywał
- Załączniki
-
- zbiorniki.jpg (139.4 KiB) Przejrzano 7638 razy
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
A Spedy skomentował, że potem i tak by zgasło. W końcu to ciężka ropa a nie benzyna. Trzeba się namęczyć coby ją zapalić. A parę dziur się załata.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Czy tylko ropa
a gdzie trzymali reszte
pozdrawiam


pozdrawiam
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Ropa czy mazut bo zaczynam sie gubicMaciej3 pisze:A Spedy skomentował, że potem i tak by zgasło. W końcu to ciężka ropa a nie benzyna. Trzeba się namęczyć coby ją zapalić. A parę dziur się załata.

pozdrawiam
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Albo mazut albo nierafinowana ropa. Nie pamietam.
Tak przy okazji to czy na Hawajach bylo gdzie rafinowac rope? Chyba nie?
Ale te zbiorniki to na paliwo ciezkie ( tak przynajmniej zapamietalem )
Tak przy okazji to czy na Hawajach bylo gdzie rafinowac rope? Chyba nie?
Ale te zbiorniki to na paliwo ciezkie ( tak przynajmniej zapamietalem )
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Ok 850 000 ton ropy to by sie wozilo 50 000 cznikiem na 17 kursow
pozdrawiam
pozdrawiam
przy 10 W wychodzi mi jakies 400 godzin w obie strony jakies 18 dni co by nam dawalo jakies 306 dni dla jednego tankowca pomijamy czas ladowania rozladowania i nne temu podobne
cos pokrecilem
pozdrawiam
pozdrawiam
przy 10 W wychodzi mi jakies 400 godzin w obie strony jakies 18 dni co by nam dawalo jakies 306 dni dla jednego tankowca pomijamy czas ladowania rozladowania i nne temu podobne
cos pokrecilem

Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Mistrzu! 50-cio tysięcznik w 1941 roku??????
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
rak71 pisze:Mistrzu! 50-cio tysięcznik w 1941 roku??????

Przecież to jest tylko przykład

Przyjmij sobie pięciotysięcznik - czyli pomnóż przez 10 i będziesz w domu

Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Ale amerykanie mieli wiecej jak jeden tankowiec. Choc z tej samej dyskusji pamietam, ze nie bylo tak rozowo I odbudowanie zapasow nieco by trwalo.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Nie tak łatwo. Trochę dziur, wyleje się, potem bombki zapalą, a jak się rozpali, to temperatura będzie tylko rosła dając następne źródła ognia.Maciej3 pisze:A Spedy skomentował, że potem i tak by zgasło. W końcu to ciężka ropa a nie benzyna. Trzeba się namęczyć coby ją zapalić. A parę dziur się załata.
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,1614736.html
pozdrawiam
edit....
Za najbardziej prawdopodobne należy uznać, iż wyholowanie Lazarettschiff C poza obręb portu oraz jego zatopienie było związane z paliwem, jakim był on napędzany - jego dwa silniki były napędzane przez cztery kotłownie opalane mazutem. Pożar jaki rozprzestrzeniał się na pokładzie w wyniku celnego bombardowania stworzył niebezpieczeństwo wybuchu tej oleistej, lepkiej cieczy. Spalanie mazutu, w odróżnieniu od benzyny, nie następuje w wyniku zapłonu iskrowego lecz temperaturowego, tak więc pożar, który mógł się rozprzestrzenić na inne jednostki oraz zabudowania portu w wyniku eksplozji, ze względu na wysoką temperaturę ognia oraz gęstość substancji spalanej byłby trudny, o ile wręcz niemożliwy do ugaszenia.
To cytat z tej strony
http://www.gotenhafen.pl/piotr_gudewicz ... aloty.html
pozdrawiam
edit....
Za najbardziej prawdopodobne należy uznać, iż wyholowanie Lazarettschiff C poza obręb portu oraz jego zatopienie było związane z paliwem, jakim był on napędzany - jego dwa silniki były napędzane przez cztery kotłownie opalane mazutem. Pożar jaki rozprzestrzeniał się na pokładzie w wyniku celnego bombardowania stworzył niebezpieczeństwo wybuchu tej oleistej, lepkiej cieczy. Spalanie mazutu, w odróżnieniu od benzyny, nie następuje w wyniku zapłonu iskrowego lecz temperaturowego, tak więc pożar, który mógł się rozprzestrzenić na inne jednostki oraz zabudowania portu w wyniku eksplozji, ze względu na wysoką temperaturę ognia oraz gęstość substancji spalanej byłby trudny, o ile wręcz niemożliwy do ugaszenia.
To cytat z tej strony
http://www.gotenhafen.pl/piotr_gudewicz ... aloty.html
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Domku, tu nie chodzi o to co się stanie jak już się zapali, tylko że ciężko jest zapalić.
Bawiłeś się kiedyś w zapalanie oleju silnikowego? Ale nie napędowego, tylko tego gęstszego służącego do smarowania. Strasznie upierdliwe.
Ale jak już się rozpali...
Wbrew pozorom łatwiej zapalić takie coś na statku/okręcie niż taki zbiornik w rafinerii.
Bawiłeś się kiedyś w zapalanie oleju silnikowego? Ale nie napędowego, tylko tego gęstszego służącego do smarowania. Strasznie upierdliwe.
Ale jak już się rozpali...
Wbrew pozorom łatwiej zapalić takie coś na statku/okręcie niż taki zbiornik w rafinerii.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Czytam sobie o tych "bakach" i zastanawiam się nad piromańskimi upodobaniami Dyskutantów.
Przy tych bańkach, to nawet może byłoby i lepiej gdyby się nie zapaliły. Rozbicie tych zbiorników (i rozlanie wielkich ilości mazutu, oleju napędowego, czy też innego świństwa niezbędnego do funkcjonowania floty i innych rodzajów sił zbrojnych) mogłoby narobić większego bigosu niż ich zapalenie. Zalanie wód zatoki i sporej bazy paliwowej znacznie utrudniłoby życie służbom ratowniczym.
A tak na marginesie mam pytanie. Skoro mazut tak ciężko się rozpala, to dlaczego burty niektórych pancerników były opalone ?
Proszę o wytłumaczenie procesu zapłonu mazutu na powierzchni wody.
Przy tych bańkach, to nawet może byłoby i lepiej gdyby się nie zapaliły. Rozbicie tych zbiorników (i rozlanie wielkich ilości mazutu, oleju napędowego, czy też innego świństwa niezbędnego do funkcjonowania floty i innych rodzajów sił zbrojnych) mogłoby narobić większego bigosu niż ich zapalenie. Zalanie wód zatoki i sporej bazy paliwowej znacznie utrudniłoby życie służbom ratowniczym.
A tak na marginesie mam pytanie. Skoro mazut tak ciężko się rozpala, to dlaczego burty niektórych pancerników były opalone ?
Proszę o wytłumaczenie procesu zapłonu mazutu na powierzchni wody.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Czy Nevada zatonęła w Pearl Harbor
Bo mazut nie zapalał się na powierzchni wody!
Zapalał się na okręcie - o co jest dużo łatwiej, a potem wypływał już płonąc z okrętu.
Jak już mazut się rozpali a to już zupełnie co innego. Dużo łatwiej zgasić benzynę.
Zapalał się na okręcie - o co jest dużo łatwiej, a potem wypływał już płonąc z okrętu.
Jak już mazut się rozpali a to już zupełnie co innego. Dużo łatwiej zgasić benzynę.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.