Nasze fantazje okrętowe
Re: Nasze fantazje okrętowe
Oj tam, komin nie jest taki zły. Od razu widać że "ma moc"
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nasze fantazje okrętowe
No to Conrad w nowej wersji plot.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Grab sobie więcej..
Pozdrawiam,
Maciej
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Nasze fantazje okrętowe
Ale o co chodzi ? Jak to pytają starzy pijacy.Maciej pisze:Grab sobie więcej...
Co Ci nie pasuje. Uzbrojenie, czy naruszenie legendy ?
Jeśli o mnie chodzi to uważam go za całkiem przyzwoitą wersję.
Może z lekką przesadą uzbrojenia, ale jednak...
Do obrony maltańskich konwojów byłby całkiem niezły. Zwłaszcza w ochronie bezpośredniej.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Peperon pisze:Nowa wersja Burzy. Inspirowana "narzekaniem" oskarma.
.
A myslales o pozostawieniu jednego waskiego komina i polaczeniu dwoch pozostalych, tak jak to zostalo zrobione po wojnie ?@Peperon:
Za ten żaglo-komin masz wielki minus!
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Morskie Opowiesci YouTube
Re: Nasze fantazje okrętowe
Jednak lepiej gdyby taki okręt zapewniał osłonę całego zespołu. Piąta wieża 102 mm nie byłaby przesadą, a wręcz minimum. Pewnie jakby pokombinować to i szóstą by się upchnęło. I tak sobie wygląda ten fragment kadłuba w rejonie kominów i działek 40 mm - przyszło mi skojarzenie z amerykańskim czterofajkowcem, a i parę ton stali też na tę konstrukcję musiało pójść.Peperon pisze: Do obrony maltańskich konwojów byłby całkiem niezły. Zwłaszcza w ochronie bezpośredniej.
Re: Nasze fantazje okrętowe
W pewnym momencie myślałem, ale nie podoba mi się. Poza tym jeden nawet duży komin zajmuje mniej miejsca niż rozwiązanie powojenne. Zresztą jak już wcześniej zapowiadałem może zrobię rysunek zespolonego komina i to razem z wymiarami. Kiedyś siadłem nad rysunkami z Okrętów i EOW. Przeliczając wymiary tam podane wyszło mi, że przebudowany komin na Burzy powinien być nawet węższy niż ten z Groma - oczywiście w widoku z burty.MacGreg pisze:A myslales o pozostawieniu jednego waskiego komina i polaczeniu dwoch pozostalych, tak jak to zostalo zrobione po wojnie ?
Może i pokombinuję z pierwszą wersją przeciwlotniczą. Myślałem o stanowiskach sto dwójek w miejscu burtowych pom-pomów , ale dałem sobie spokój. Natomiast zamiana pom-pomów na Boforsy nadal mnie kusi. Może nawet wstawię kilka pojedynczych Oerlikonów.Adam pisze:Pewnie jakby pokombinować to i szóstą by się upchnęło.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Moze pusc wodze fantazji I wyrysuj wersje Burzy z jej trzema kominani przechylonymi na burte, jak w japonskich lotniskowcach.
To byloby cos.
To byloby cos.
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Morskie Opowiesci YouTube
Re: Nasze fantazje okrętowe
Obawiam, że mogłaby się gibnąć jeszcze na cumach..
W kwestii uzbrojenia naszego Conrada;
Moim zdaniem, optymalne byłyby cztery podwójne stanowiska 4,5 calówek wsparte dwoma poczwórnymi pom-pomami, rozmieszczonymi w sposób analogiczny jak na HMS Scyla oraz HMS Charybdis. Można to oczywiście uzupełnić jakimiś Oerliconami 20 mm.
Traktowanie cztero calówek jako "fajnego" działa jest pewnym nieporozumienia.
Ich duża popularność w pewnym momencie WWII wcale nie oznaczała uniwersalności tej broni.
Dla krążownika to więcej niż żart - bez względu na to, czy myślimy o krążowniku plot.
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Poza tym, jest OKROPNIE bzidki, Peperonie!
W kwestii uzbrojenia naszego Conrada;
Moim zdaniem, optymalne byłyby cztery podwójne stanowiska 4,5 calówek wsparte dwoma poczwórnymi pom-pomami, rozmieszczonymi w sposób analogiczny jak na HMS Scyla oraz HMS Charybdis. Można to oczywiście uzupełnić jakimiś Oerliconami 20 mm.
Traktowanie cztero calówek jako "fajnego" działa jest pewnym nieporozumienia.
Ich duża popularność w pewnym momencie WWII wcale nie oznaczała uniwersalności tej broni.
Dla krążownika to więcej niż żart - bez względu na to, czy myślimy o krążowniku plot.
Pozdrawiam,
Maciej
P.S.
Poza tym, jest OKROPNIE bzidki, Peperonie!
Re: Nasze fantazje okrętowe
A jakby tak rozlozyc po rowno na dwie burtyMaciej pisze:Obawiam, że mogłaby się gibnąć jeszcze na cumach..
Samym wygladem odstraszalaby przeciwniow
Nigdy nie widzialem takiego okretu. Dlatego prosze bardziej utalentowanych kolegow o taka wizualizacje.
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Morskie Opowiesci YouTube
Re: Nasze fantazje okrętowe
Wyglądałaby jak orka z basenu.
Patrząc od prawej: Wicher, Burza oraz.. Twoja wersja po przebudowie.
http://www.iceis.pl/orka/orka-lodowe,570.jpg
Pozdrawiam,
Maciej
Patrząc od prawej: Wicher, Burza oraz.. Twoja wersja po przebudowie.
http://www.iceis.pl/orka/orka-lodowe,570.jpg
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Nasze fantazje okrętowe
To sie nazywa szybka odpowiedz I prawdziwie oryginalna wizualizacja
Dzieki, spelnione zostaly moje marzenia
Dzieki, spelnione zostaly moje marzenia
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Morskie Opowiesci YouTube
Re: Nasze fantazje okrętowe
Angielski humor, powiadasz?Maciej pisze:Dla krążownika to więcej niż żart - bez względu na to, czy myślimy o krążowniku plot.
Do you fear death?
Do you fear that dark abyss?
All your deeds laid bare,
all your sins punished?
Do you fear that dark abyss?
All your deeds laid bare,
all your sins punished?
Re: Nasze fantazje okrętowe
Wiesz, ktoś kto stworzył coś takiego
Na pewno na brak poczucia humoru nie mógł narzekać
A co do 114 tek na starych krążownikach,to konfiguracja 8x114 + 2 dalocelowniki byłą właśnie przez Brytoli przyklepana dla krążowników typu D. Uzbrojenie dla pierwszej dwójki nawet zamówiono ( dostały je Charybdis i Scylla ), ale przebudowę po wybuchu wojny anulowano.
C-tki jak jeden mąż dostawały 4 calówki. Jakoś nie słyszałem uzasadnienia wprost czemu, ale podejrzewam, że 4,5 calówki za ciężkie były.
Na pewno na brak poczucia humoru nie mógł narzekać
A co do 114 tek na starych krążownikach,to konfiguracja 8x114 + 2 dalocelowniki byłą właśnie przez Brytoli przyklepana dla krążowników typu D. Uzbrojenie dla pierwszej dwójki nawet zamówiono ( dostały je Charybdis i Scylla ), ale przebudowę po wybuchu wojny anulowano.
C-tki jak jeden mąż dostawały 4 calówki. Jakoś nie słyszałem uzasadnienia wprost czemu, ale podejrzewam, że 4,5 calówki za ciężkie były.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nasze fantazje okrętowe
Czy coś takiego byłoby satysfakcjonujące ? Stanowiska na śródokręciu są ustawione przy burtach - jak niektórzy piszą diagonalnie. Rozsunąłem je, żeby mogły strzelać przez przeciwległą burtę. Oczywiście lewoburtowe stanowisko Oerlikonów jest przesunięte w stronę dziobu (równolegle do stanowiska prawoburtowych sto dwójek) układ asymetryczny, ale na rysunku tego nie widać. Inaczej byłby "pod lufami" armat. No i mam nadzieję, że całość zachowuje "brytyjski charakter".Adam pisze:...Pewnie jakby pokombinować to i szóstą by się upchnęło...
I dla porównania pierwsza wersja przeciwlotniczego Conrada. Nie chcę mieszać między wpisami dotyczącymi Hawkinsa, więc dorzucam tutaj nowy wariant Conrada.
Powiedzmy, że po przebudowie został przystosowany do osłony Gryfa podczas stawiania min, a artyleria zunifikowana z niszczycielami typu Grom.
Oto dwie wersje.
Ostatnio zmieniony 2015-05-03, 00:02 przez Peperon, łącznie zmieniany 1 raz.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nasze fantazje okrętowe
PrawieNo i mam nadzieję, że całość zachowuje "brytyjski charakter"
Zapomniałeś uwzględnić najważniejszy parametr lat 30-tych i 40-tych. Nazywał się "skąpstwo"
Oni przebudowali tylko dwa okręty umieszczając "ciężkie" działa w innych miejscach, niż zdemontowane poprzednie. Cowentry i Curlew dostały po 10 jednolufowych stanowisk ( zaoszczędzono na artylerii, zdemontowanej z pancerników ).
Ale potem jak przyszło montować nowo wyprodukowane działa, to się postukali w głowę, że przy takich przebudowach to trzeba ostro przerabiać wnętrze kadłuba, żeby je wzmacniać chociażby.
Także ustawiaj te 4 calówki dokładnie w miejscach zdemontowanych 6 calówek i wszystko "gra i buczy"
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.