Re: Bitwa Jutlandzka -
: 2016-04-21, 08:41
To mój oczywisty błąd. Chodzi o kotłownię.dakoblue pisze: tak tylko dla potwierdzenia -cała silownia obsługa 110?
To mój oczywisty błąd. Chodzi o kotłownię.dakoblue pisze: tak tylko dla potwierdzenia -cała silownia obsługa 110?
Przecież to jest proste, Fisher chciał dużo, ale nie wszystko mu wyszło. Maciej rozważa co by było jakby mu wyszło wszystko/więcej. A to oznacza więcej okrętów na ropę a mniej na węgiel.Tadeusz Klimczyk pisze:Nie nudne tylko trudne.
Na mnie też. Pamiętam, robiłem wtedy drugi fakultet na Politbudzie w Gliwicach, jak zobaczyłem tę piękną środkową stronę z tonącym Musahi, olałem popołudniowe zajęcia i poszedłem w miasto, zaliczać kioski jeden za drugim. Bo jak to u nas bywa, jak w jednym egzemplarzu Morza były równo wydrukowane kolory, to bok ilustracji obcięty. A jak ilustracja kompletna, to kolory o milimetr w bok od siebie.cochise pisze:Fakt realizmu tam było tyle co kot napłakał ale na mnie wtedy jeszcze łebku wrażenie robiło
Mój egzemplarz jest z 1981 - ZF już wtedy bardzo mnie tym zdenerwował. Strony 108 - "Malaya" i "rączy jeleń" oraz 144-145 - "Warspite" i "tropiony jeleń".Teller pisze:A tak wracając do BItwy Jutlandzkiej, prawie sobie przekartkowałem mój egzemplarz (no, prawdę mówiąc to Ferreby'ego) książki Flisowskiego o tej bitwie. Możecie to sobie sprawdzić, w odstępie 40 stron jest tam jedna i ta sama (pisana tylko trochę innymi słowami) relacja z ostrzału Warspite'a
. U mnie (wydanie z roku 1994) jest to na stronach 130 i 170.