Kolejny temat o pancernikach

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4916
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Rysunki okrętów różnych flot

Post autor: Maciej3 »

czyli 58 464 tony metryczne
Nie przesadzasz trochę z tą dokładnością?
W końcu po paru kilometrach przebiegu będzie już nie 464 tylko 460 na końcu, bo trochę paliwa się spali.
A jak weźmie dziobem falę to i parę tonek się dorzuci.
Tylko taka luźna uwaga, ale wiem że przy przeliczeniach z takich na inne jednostki "sztucznej" dokładności się nie uniknie. Pewnie dlatego tych przeliczeń tak nie lubie.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Rysunki okrętów różnych flot

Post autor: Sławek »

Maciej3 pisze:
czyli 58 464 tony metryczne
Nie przesadzasz trochę z tą dokładnością?
W końcu po paru kilometrach przebiegu będzie już nie 464 tylko 460 na końcu, bo trochę paliwa się spali.
A jak weźmie dziobem falę to i parę tonek się dorzuci.
Tylko taka luźna uwaga, ale wiem że przy przeliczeniach z takich na inne jednostki "sztucznej" dokładności się nie uniknie. Pewnie dlatego tych przeliczeń tak nie lubie.
Eeee... Macieju, to nie wiesz, że paliwo jest w czasie rzeczywistym uzupełniane wodą zaburtową z uwagi na jego integralną część systemu liquid-layer?
Na pewno wiesz.
W każdym ze zbiorników między paliwem a wodą tworzy się zawiesina, która następnie jest odpompowywana do zbiornika sąsiedniego, by nie trafiła do kotłów.
Warunkiem sprawnie działającego układu przeciwtorpedowego, a także założonej wysokości pasa pancernego nad powierzchnią wody jest utrzymanie stałej masy okrętu.
Aczkolwiek też sądzę, że wahnięcia mogą sięgnąć nawet 500 ton.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4916
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Rysunki okrętów różnych flot

Post autor: Maciej3 »

Owszem - tyle, że jest wymieniane 1:1 jeśli chodzi o objetość
A mazut to tak mniej więcej 0,9 masy wody o tej samej objętości. Więc w miarę ubywania paliwa i jeśli faktycznie "na bieżąco" będzie wypełniane wodą to wyporność będzie nawet rosnąć. A tu też miałbym wątpliwości, bo przecież zbiorniki coby spełniać poprawnie funkcję ochronną nie mogą być pełne w 100% tylko tak coś koło 85% itp itd.
A jak sobie oddasz salwę choćby podczas ćwiczeń, to Ci się okręt o kilka do kilkunastu ton zrobi lżejszy. Ot tak w ciągu ułamka sekundy ;)

EDIT:
A i jeszcze zapomniałem. Oprócz zbiorników w TDSie czy SPSie ( jak kto woli to nazywać ) bywały też zbiorniki poza nim. Zarówno na Iowce jak i Vanguardzie. W przypadku opróżnienia tychże, nie było potrzeby ( a nawet celu ) wypełniania ich wodą. Ile procentowo było w nich paliwa, to już nie wiem i nie chce mi się liczyć, ale coś tam było.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Rysunki okrętów różnych flot

Post autor: Sławek »

Maciej3 pisze:Owszem - tyle, że jest wymieniane 1:1 jeśli chodzi o objetość
A mazut to tak mniej więcej 0,9 masy wody o tej samej objętości. Więc w miarę ubywania paliwa i jeśli faktycznie "na bieżąco" będzie wypełniane wodą to wyporność będzie nawet rosnąć. A tu też miałbym wątpliwości, bo przecież zbiorniki coby spełniać poprawnie funkcję ochronną nie mogą być pełne w 100% tylko tak coś koło 85% itp itd.
A jak sobie oddasz salwę choćby podczas ćwiczeń, to Ci się okręt o kilka do kilkunastu ton zrobi lżejszy. Ot tak w ciągu ułamka sekundy ;)

EDIT:
A i jeszcze zapomniałem. Oprócz zbiorników w TDSie czy SPSie ( jak kto woli to nazywać ) bywały też zbiorniki poza nim. Zarówno na Iowce jak i Vanguardzie. W przypadku opróżnienia tychże, nie było potrzeby ( a nawet celu ) wypełniania ich wodą. Ile procentowo było w nich paliwa, to już nie wiem i nie chce mi się liczyć, ale coś tam było.

Oczywiście masz rację, ja również uważam, że wahnięcia były i to być może całkiem spore.
Aczkolwiek od Amerykanów wiem, że starano się trzymać zadanej wyporności z uwagi na rozliczne procedury i takie tam-.
eSDe
Posty: 84
Rejestracja: 2004-04-15, 22:37
Lokalizacja: Gdansk

Re: Rysunki okrętów różnych flot

Post autor: eSDe »

Sławek pisze:
Maciej3 pisze:
czyli 58 464 tony metryczne
Nie przesadzasz trochę z tą dokładnością?
W końcu po paru kilometrach przebiegu będzie już nie 464 tylko 460 na końcu, bo trochę paliwa się spali.
A jak weźmie dziobem falę to i parę tonek się dorzuci.
Tylko taka luźna uwaga, ale wiem że przy przeliczeniach z takich na inne jednostki "sztucznej" dokładności się nie uniknie. Pewnie dlatego tych przeliczeń tak nie lubie.
Eeee... Macieju, to nie wiesz, że paliwo jest w czasie rzeczywistym uzupełniane wodą zaburtową z uwagi na jego integralną część systemu liquid-layer?
Na pewno wiesz.
W każdym ze zbiorników między paliwem a wodą tworzy się zawiesina, która następnie jest odpompowywana do zbiornika sąsiedniego, by nie trafiła do kotłów.
Warunkiem sprawnie działającego układu przeciwtorpedowego, a także założonej wysokości pasa pancernego nad powierzchnią wody jest utrzymanie stałej masy okrętu.
Aczkolwiek też sądzę, że wahnięcia mogą sięgnąć nawet 500 ton.
???

Sławek, co dla Ciebie oznacza sformułowanie "w czasie rzeczywistym"?
I jak chcesz usunąć tę zawiesinę w zbiorniku, skoro znajduje się pomiędzy wodą a paliwem? Zademonstruj, jak jesteś w stanie to zrobić przykładowo w zbiornikach w dnie podwójnym? Dopełniasz zbiornik wodą aby przed kolejnym transferem paliwa ją usunąć?? O ile ograniczysz w ten sposób zasięg Twojego okrętu, zanieczyszczając mu wszystkie zbiorniki z paliwem?
A dodatkowo ... to chyba własnie WODA a nie ZAWIESINA powinna byc odpompowywana, nieprawdaż?
Przyłóż więcej uwagi co i jak piszesz!
Pozdrowienia.
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: Sławek »

Nie mówiliśmy o dnie podwójnym, gdzie zbiorniki są o znacznie mniejszej kubaturze niż w systemie burtowym, tylko o wzdłużnym układzie przeciwtorpedowym.
Celowo użyłem metafory w stosunku do napełniania zbiorników wodą, by uzmysłowić iż następuje to względnie na bieżąco - jasne, że nie w stosunku 1 l:1 l/s (!)
Sądziłem, że rozmawiamy na luzie, a nie prowadzimy wykłady na politechnice. ;)
Od Okuna dowiedziałem się swego czasu iż ową "zawiesinę" odpompowuje się dopiero po wykorzystaniu "czystego" paliwa w danym zbiorniku, a na dodatek zwykle nie utrzymywało się poszczególnych zbiorników pełnych na 100%.
W każdym razie bieżące uzupełnianie zbiorników burtowych układu przeciwtorpedowego cieczą było faktem.
Ja też kiedyś myślałem, że uzupełniano paliwo w zbiorniku dopiero po jego całkowitym wykończeniu, ale takie ograniczenie upośledzałoby ochronę przeciwtorpedową na poszczególnych wręgach (pustych lub niemal pustych zbiorników).
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4916
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: Maciej3 »

Zaczęło się od mojego "czepialstwa" co do dokłądności wyporności co do tony, gdzie jak dla mnie dokładność do 100 ton jest aż za duża.
Ale jak lecimy dalej to proszę. W czasach wojny wypełniano wodą ochronę burtową na bieżąco - no bo przypadkowa torpeda z jakiegoś przeoczonego OP i kicha.
Ale w czasach pokoju? Przecież od razu kilkaset ton paliwa jest na zmarnowanie. Do tego większe zużycie paliwa, bo większe zanurzenie. Coś podejrzewam, że wtedy z tym uzupełnianiem to tak nie do końca.
A jeśli było na bierząco -tym gorzej dla Iowki. Zbiorniki niezmiennie umieszczone nisko, pod linią wodną, a więc jak pełne to poprawiają stateczność, a jak puste to stateczność spada....
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: CIA »

A ta zawiesina to nie szła później na wirówki?
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: Sławek »

Maciej3 pisze:Zaczęło się od mojego "czepialstwa" co do dokłądności wyporności co do tony, gdzie jak dla mnie dokładność do 100 ton jest aż za duża.
Ale jak lecimy dalej to proszę. W czasach wojny wypełniano wodą ochronę burtową na bieżąco - no bo przypadkowa torpeda z jakiegoś przeoczonego OP i kicha.
Ale w czasach pokoju? Przecież od razu kilkaset ton paliwa jest na zmarnowanie. Do tego większe zużycie paliwa, bo większe zanurzenie. Coś podejrzewam, że wtedy z tym uzupełnianiem to tak nie do końca.
A jeśli było na bierząco -tym gorzej dla Iowki. Zbiorniki niezmiennie umieszczone nisko, pod linią wodną, a więc jak pełne to poprawiają stateczność, a jak puste to stateczność spada....
W te 100 czy 200 ton to ja też nie wierzę.
Aczkolwiek gotowość bojowa, to gotowość bojowa - to jest wojsko, tu się wszystko musi trzymać procedur, a bezpośrednio od Amerykanów wiem, iż utrzymanie stałej wyporności było elementem rutynowym. Może uda mi się "wysępić" coś więcej. Podpytam też Tellera, bo on niegdyś zajmował się tym tematem bardziej poważnie.
Patrząc na zdjęcia, filmy, a także słuchając relacji naszych - choćby z ćwiczeń Baltops 85 czy 89 - wynika, że pancernik cały czas "siedział" nisko w wodzie, nie zmieniając (przynajmniej optycznie) swojego zanurzenia. Zdjęcia jakie posiadam z Baltops 89 to potwierdzają - na pancerniku nie widać czarnego pasa KLW, który całkowicie jest pod wodą.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: CIA »

Tak przy okazji przechyłów i zbiorników...
Nie wiem jak to jest na Iowa, ale przelewająca sie przez małe otwory ciecz w zbiornikach, to także element system przeciwprzechyłowego tzw. po angielsku "Antiroll Tanks".
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4916
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: Maciej3 »

W te 100 czy 200 ton to ja też nie wierzę.
Znaczy w co? W marnowanie 200 ton paliwa czy takie różnice w chwilowej wyporności?
nie zmieniając (przynajmniej optycznie) swojego zanurzenia.
1 cal dodatkowego zanurzenia to sto kilkadziesiąt ( czy dwieście kilkadziesiąt ) ton wyporności.
Jeśli potrafisz odróżnić takie różnice w zanurzeniu "na oko" na podstawie zdjęć - to gratuluję jakości zdjęć i dobrego oka ;)
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: CIA »

Maciej3 pisze: Pewnie dlatego tych przeliczeń tak nie lubie.
Też jestem stanowczym przeciwnikiem przeliczania oryginalnych jednostek (no chyba, ze robimy to specjalnie w celach porównawczych).

Po pierwsze - głupio wygląda.
Po drugie nigdy nie wiadomo, czy autor przeliczenia dobrze przeliczył.
Po trzecie nie wiadomo, czy autor w ogóle przeliczył, bo być może zmienił tylko jednostkę.

Wystarczy podać jakiś odnośnik lub przeliczenie w nawiasie.
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: Sławek »

CIA pisze:
Maciej3 pisze: Pewnie dlatego tych przeliczeń tak nie lubie.
Też jestem stanowczym przeciwnikiem przeliczania oryginalnych jednostek (no chyba, ze robimy to specjalnie w celach porównawczych).
?
Ale przecież tu nic nie było przeliczane. :?:
Podałem wyporność bojową "Iowa" z oryginalnego opracowania.
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: Sławek »

Maciej3 pisze:
W te 100 czy 200 ton to ja też nie wierzę.
Znaczy w co? W marnowanie 200 ton paliwa czy takie różnice w chwilowej wyporności?
nie zmieniając (przynajmniej optycznie) swojego zanurzenia.
1 cal dodatkowego zanurzenia to sto kilkadziesiąt ( czy dwieście kilkadziesiąt ) ton wyporności.
Jeśli potrafisz odróżnić takie różnice w zanurzeniu "na oko" na podstawie zdjęć - to gratuluję jakości zdjęć i dobrego oka ;)
W różnice wyporności.

Obserwacja - przecież napisałem, że to kwestia orientacyjna.
Wiadomo, że nie da się na tej podstawie potwierdzić wyporności do tony (!)
Daje jednie pogląd na sprawę o tyle, że jeśli były jakieś różnice, to nie duże.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Swoją drogą dziś muzealne pancerniki "straszą" wysokimi wolnymi burtami.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Re: Kolejny temat o pancernikach

Post autor: CIA »

Sławek pisze:
CIA pisze:
Maciej3 pisze: Pewnie dlatego tych przeliczeń tak nie lubie.
Też jestem stanowczym przeciwnikiem przeliczania oryginalnych jednostek (no chyba, ze robimy to specjalnie w celach porównawczych).
?
Ale przecież tu nic nie było przeliczane. :?:
Podałem wyporność bojową "Iowa" z oryginalnego opracowania.
W którym, ktoś to przeliczył. No nie powiesz mi chyba, że Amerykanie stosują tony metryczne.
ODPOWIEDZ