Strona 5 z 5

: 2009-01-18, 23:20
autor: rufioo
Może znów powtórka z historii, i jedna salwa Bismarcka? :D

: 2009-02-04, 19:28
autor: karol
E tam, Włoch ma silniejszy kaliber główny i wygrywa ;) W mojej opinii nie ma słabych punktów do walki artyleryjskiej i Bismarck zdecydowanie by dostał cięgi.

: 2009-02-04, 21:24
autor: de Villars
ALF pisze:
esem pisze:
ALF pisze:I najbardziej pechowy okręt liniowy ;)
A to czemuż :o
Policz ile miał "stłuczek", wypadków czy wejść na mieliznę - zdaje się od tego zaczął swoją służbę ;)
I na tym też zakończył - w drodze do stoczni złomowej zerwał się z holu i wylądował na skałach..

Obrazek

: 2009-02-06, 14:09
autor: Ksenofont
de Villars pisze:
ALF pisze:
esem pisze: A to czemuż :o
Policz ile miał "stłuczek", wypadków czy wejść na mieliznę - zdaje się od tego zaczął swoją służbę ;)
I na tym też zakończył - w drodze do stoczni złomowej zerwał się z holu i wylądował na skałach..
HMS Warpsite był warspite - nie dał się zaprowadzić na rzeź.

X

: 2009-02-07, 10:57
autor: jogi balboa
To zupełnie jak moje stare auto – różnie już z nim bywało ale definitywnie zbuntowało się w swoim ostatnim dniu, nie zapalił i koniec. :zdrowie:
karol pisze:E tam, Włoch ma silniejszy kaliber główny i wygrywa ;) W mojej opinii nie ma słabych punktów do walki artyleryjskiej i Bismarck zdecydowanie by dostał cięgi.
Co mogę powiedzieć Karolu. Nie znasz się.

: 2009-02-07, 15:40
autor: Maciej3
karol pisze:E tam, Włoch ma silniejszy kaliber główny i wygrywa ;) W mojej opinii nie ma słabych punktów do walki artyleryjskiej i Bismarck zdecydowanie by dostał cięgi.
Jak by to ująć - jednak słabe punkty miał. Duży rozrzut dział, podobno wadliwe pociski. A przy dużych odległościach doliczył bym słaby pancerz pokładowy, ale Bismarczek miał słabą penetrację pokładów więc nie ma to znaczenia.
Także słabe punkty to miał, ale i tak Włoch dostał ode mnie głosik

: 2009-02-07, 23:25
autor: karol
Podobno Wicher mógł do Anglii popłynąć całkiem swobodnie :-D Podobno Gryf mógł z nim zupełnie swobodnie ten rejs odbyć. :-D Podobno Bateria Helska miała też duży rozrzut i trafić drednota nie mogła na bank (Schliessen mu dowalił pewnie) :-D Podobno ...

: 2009-02-08, 10:54
autor: jogi balboa
...Podobno Schliessen i SH to drednoty :-D Podobno VV nie miał słabych punktów do walki artyleryjskiej :-D Podobno... :D

: 2009-02-08, 13:19
autor: ALF
Tak na prawdę, o wielu rzeczach możemy tylko "podobnować", bo nikt i nigdzie ich nie sprawdził i sprawdzić dzisiaj nie ma jak :P :lol:

: 2009-02-08, 16:24
autor: jogi balboa
Sprawdził bardzo dokładnie, przeanalizował równie dokładnie, wyciągnął wnioski – to pewne jak w banku, tylko że: to wszystko lub część tego poszła z dymem w wojennej zawierusze, a reszta leży sobie w jednej z tych skrzyń w tych ruskich albo amerykańskich magazynach tuż obok zaginionej Arki którą odnalazł Indiana Jones i miną wieki zanim ktoś to ponownie odnajdzie. :kreci:

: 2009-02-08, 16:32
autor: Glasisch
jogi balboa pisze:...Podobno Schliessen i SH to drednoty :-D Podobno VV nie miał słabych punktów do walki artyleryjskiej :-D Podobno... :D
Witam,
każdorazowo, jak widzę, jak się kaleczy nazwę tego "prdrednota" to mnie trafia :o . Dla przypomnienia, bliźniak "Schleswig-Holsteina" nazywał się "Schlesien" (nm. nazwa Śląska, po czesku Slezko). Po polsku wymawia się "SZLEJZIEN", a to powinno byc w nawiasach, bo fonetycznie!
to tak dla poprawienia humoru.
Pozdrawiam
Michał

: 2009-02-09, 08:29
autor: domek
Glasisch pisze:
jogi balboa pisze:...Podobno Schliessen i SH to drednoty :-D Podobno VV nie miał słabych punktów do walki artyleryjskiej :-D Podobno... :D
Witam,
każdorazowo, jak widzę, jak się kaleczy nazwę tego "prdrednota" to mnie trafia :o . Dla przypomnienia, bliźniak "Schleswig-Holsteina" nazywał się "Schlesien" (nm. nazwa Śląska, po czesku Slezko). Po polsku wymawia się "SZLEJZIEN", a to powinno byc w nawiasach, bo fonetycznie!
to tak dla poprawienia humoru.
Pozdrawiam
Michał
To tak odemnie dlaczego pisze si blizniaki :? przeca to wieksze rodzenstwo :shock: pozdrawiam

: 2009-02-09, 10:58
autor: pothkan
Glasisch pisze:po czesku Slezko
Po czesku Slezsko. A po śląsku - Ślunsk :-)

: 2009-02-09, 11:26
autor: Glasisch
pothkan pisze:
Glasisch pisze:po czesku Slezko
Po czesku Slezsko. A po śląsku - Ślunsk :-)
Cześć Oskarze,
to zależy od tego, koło jakiego "hasioka" się wychowywałeś, bo spotkałem się też z określeniem "Szlonsk". Tutaj jest tyle zabarwień, ile miast w aglomeracji, która historycznie kończy się na Brynicy.
Pozdrawiam
Michał

: 2009-02-09, 11:55
autor: pothkan
Koło żadnego, ja jestem z emigracji nad Bałtyk :P

: 2009-04-23, 21:36
autor: Janusz Kluska