Forum Okrętów Wojennych

Uważaj stary do jakiej toalety chodzisz.
Moja rada: byle nie do tej w siedzibie Agory

troche mi "niepodrodze" jakos moja jest mi znacznie wygodniejsza! czytanie dzieł Agory ograniczam do "niusów" sportowych i programu TV
a i jesli Cibie obraziłem, to SORRY

ps. kontrowersyjne słówko zamieniłem w FOW-ową emotkę

Pozwolę sobie jeszcze dodać jeden współczynnik, dobrze oddający stosunek potencjału Polski i Rosji - PKB:

Polska - 550,000,000,000 $ (25 na świecie)
Rosja - 1,750,000,000,000 $ (7 na świecie)

Czyli w zaokrągleniu 1:3. Powyższe liczby to PKB ważony PSN, przy nominalnym są mniejsze, ale o tym samym stosunku.

Natomiast dzięki większej różnicy w ludności (1:5) PKB per capita jest wyższy w Polsce (15:12 tys. $).

Notabene, gdyby UE traktować jako państwo, zajmowałaby 1. miejsce pod względem PKB, więcej nawet od USA.

Ależ manowar8!
Ja się wcale na Ciebie nie obraziłem.
Przytyk odnośnie toalety pochodził od kogoś innego, kogo boję się wymieniać
Ja Cię bronię w tej materii. Słowo użyte przez Ciebie i w dodatku świadomie "zdeformowane" nie powinno nikogo obrażać.
Pozdrowienia
Robert

Acha! I jeszcze jedno mi się przypomniało!
Od jakiegoś czasu w prasie (wszelakiej) piszą o gwałtownie powiększającej się liczbie milionerów w Rosji.
I tutaj ciekawostka:
Mam przyjaciół, którzy od 20 lat żyją i pracują w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. O hotelach jakie tam budują słyszał już chyba każdy ale zapewne nie każdy zna statystyki dotyczące gości tychże hoteli. Otóż według miejscowej prasy (dane za zeszły rok) ponad 60% gości to Rosjanie.
Przypominam zasadę, że państwo bogactwem swoich obywateli stoi.
Pomijam sposoby jakimi ci milionerzy doszli do swoich bogactw ale fakt jest faktem.
Pozdrowienia
Robert

mam wrażenie, że stwierdzenie "ROSJA NIE JEST MOCARSTWEM" ma polepszyć samopoczucie...
ps. dzieki Bukowa

I znowu się urodził "kamyczek do ogródka".
Otóż zapomnielismy jeszcze o jakże ważnej sprawie w kontekście mocarstwowości Rosji.
Chodzi mi o "szkołę dyplomacji".
Właśnie dzisiaj wszystkie (?) a w każdym razie najważniejsze nasze publikatory doniosły o podpisaniu przez Węgry i Rosję umowy o przedłużeniu projektu gazociągu "South Stream" poprzez teren Węgier.
Jest to kontrprojekt dla projektu "Nabucco", który w założeniu miał dostarczać gaz z Azerbejdżanu i Iranu dla UE.
Rosjanie (jak zwykle szybsi) załatwili sobie przyklepanie projektu z Węgrami, a wcześniej z Bułgarią i .... Serbią swojej trasy gazociągu, dzięki czemu Polska, Ukraina, Białoruś i kraje nadbałtyckie - po realizacji gazociągu bałtyckiego - mogą być swobodnie odcięte lub szantażowane odcięciem od gazu, bez konsekwencji dla dostaw do Unii Europejskiej.
Po prostu gaz popłynie do Unii omijając nas.
A przecież "Polak-Węgier dwa bratanki"
Oczywiście pieczę nad wszystkim obejmie Gazprom rosyjski (jakkolwiek w spółce z węgierskimi kontrahentami).
Może warto zapytać (bez nagrywania) p. Gudzowatego jak należy robić interesy z Rosjanami. Kiedyś w jakimś opublikowanym wywiadzie przyznał się, że ma "patent" na negocjacje z nimi.
Pozdrowienia
Robert

Witam!

Jak wszyscy wiemy, Rosja jest druga na świecie, jeśli chodzi o wydobycie diamentów.
Botswana jest na miejscu pierwszym.

Byłoby to imponujące, ale... niemal wszystkie zarobki Rosji są z eksploatacji bogactw naturalnych... Świadczy to tylko o tym, że gospodarka Rosji ma strukturę państwa kolonialnego. Tak jak Nigerii, czy Konga...

pothkan pisze:Pozwolę sobie jeszcze dodać jeden współczynnik, dobrze oddający stosunek potencjału Polski i Rosji - PKB:

Polska - 550,000,000,000 $ (25 na świecie)
Rosja - 1,750,000,000,000 $ (7 na świecie)

Czyli w zaokrągleniu 1:3. Powyższe liczby to PKB ważony PSN, przy nominalnym są mniejsze, ale o tym samym stosunku.

Natomiast dzięki większej różnicy w ludności (1:5) PKB per capita jest wyższy w Polsce (15:12 tys. $).

No i popatrz, Rosja - z takimi zasobami - pierwsza w tym, druga w tamtym - ma PKB niespełna trzy razy większe od Polski. Od Polski, której zasoby są - delikatnie mówiąc - marne.
Daje do myślenia?

Rosja jest krajem zarabiającym trzy razy więcej niż Polska.
Włochy mają takie samo PKB jak Rosja.
Austria jest krajem zarabiającym trzy Razy więcej niż Słowacja.
Czyż Austria jest uznawana przez Słowację za mocarstwo?

Wybacz Oskarze (i nie bierz tego do siebie), ale nie zamierzam dyskutować w towarzystwie, któremu nie przeszkadzają słowa "toaletowe".

X

nie zamierzam dyskutować w towarzystwie, któremu nie przeszkadzają słowa "toaletowe".

przeprosiłem Cię i podkresliłem, że nie miałem zamiaru kogokolwiek urazic. Widze, że problem siega dalej... czyzby duma? bo juz nie rozumiem Cie Kseno! jesteś swiatłym i bywałym człowiekiem, oczytanym i inteligentnym, a zachowanie ... wiesz! czytałem już na tym forum gorsze wystapienia, jak to sie mowi "ad personam", i choć to one były obraźliwe, to jakoś nie widziałem zachowań "ad focham"
słowo które uzyłem wystepuje od bardzo dawna w słowniku naszego jezyka, i jest ogólnie zrozumiałe, a do tego, wiekszośc ludzi nie robi z niego problemu, określa ono anatomiczna część ciała ludzkiego.
Ponadto zastapiłem je emotką, zaczerpnietą z tego forum! pomimo tego, że w oryginale było ono, swiadomie, napisane odmiennie.
No chyba, że brakło argumentów na dalszą dyskusję... nie jestem rusofilem, bliżej mi nawet do rusofoba, ale nie staram się, na siłę, lekceważyć Rosji! to tyle

manowar8 pisze:

nie zamierzam dyskutować w towarzystwie, któremu nie przeszkadzają słowa "toaletowe".

przeprosiłem Cię i podkresliłem, że nie miałem zamiaru kogokolwiek urazic. Widze, że problem siega dalej... czyzby duma?

Nie, to nie duma - to ostrożność.

Po prostu nie chcę być kojarzony z toaletowym jezykiem. Niestety - Twoja niefortunna wypowiedź doprowadziła do tego, że zaczęła się tworzyć toaletowa grupa wsparcia.

Więc kończę dyskusję.

Pozdrawiam
Ksenofont

manowar8 pisze:

nie zamierzam dyskutować w towarzystwie, któremu nie przeszkadzają słowa "toaletowe".

przeprosiłem Cię i podkresliłem, że nie miałem zamiaru kogokolwiek urazic. Widze, że problem siega dalej... czyzby duma? bo juz nie rozumiem Cie Kseno! jesteś swiatłym i bywałym człowiekiem, oczytanym i inteligentnym, a zachowanie ... wiesz! czytałem już na tym forum gorsze wystapienia, jak to sie mowi "ad personam", i choć to one były obraźliwe, to jakoś nie widziałem zachowań "ad focham"
słowo które uzyłem wystepuje od bardzo dawna w słowniku naszego jezyka, i jest ogólnie zrozumiałe, a do tego, wiekszośc ludzi nie robi z niego problemu, określa ono anatomiczna część ciała ludzkiego.
Ponadto zastapiłem je emotką, zaczerpnietą z tego forum! pomimo tego, że w oryginale było ono, swiadomie, napisane odmiennie.
No chyba, że brakło argumentów na dalszą dyskusję... nie jestem rusofilem, bliżej mi nawet do rusofoba, ale nie staram się, na siłę, lekceważyć Rosji! to tyle

Tak jak wspomniałeś niewielu chyba uraziłeś tymi słowami i nie o nie tu chodzi, zostały podane dane statystyczne na które Kseno nie ma konkretnej odpowiedz dlatego odpowiada nie mówiąc nic konkretnego, a czepianie się o słowa i błędy ortograficzne to taka sejmowa dyskusja o aborcji i lustracju jak się nie ma nic konkretnego do powiedzenia Stary numer Ksena. Poprostu dyskusja poszła nie tam gdzie miała iść.

Niestety - Twoja niefortunna wypowiedź doprowadziła do tego, że zaczęła się tworzyć toaletowa grupa wsparcia.

Daj spokój Ksenofoncie! moja "niefortunna" wypowiedź spowodowała, że tylko 1 osoba mnie wsparła! to jeszcze nie banda! nawet nie kółko różańcowe! Bukowa poprostu przyjął to jako żart, nie obraził sie... i po Twoim zwróceniu uwagi, kiedy dokonałem korekt", mozna było, swobodnie, przejśc do porządku dziennego! nie rozdmuchiwać problemu!
Jednak, skoro uważasz, że nadal jest źle, że przyzwolenie do takich określeń jest niepotrzebna, to nie jestem w stanie Cię przekonać
Pozdrawiam
Manowar8

janik41 pisze:zostały podane dane statystyczne na które Kseno nie ma konkretnej odpowiedz dlatego odpowiada nie mówiąc nic konkretnego, a czepianie się o słowa i błędy ortograficzne to taka sejmowa dyskusja o aborcji i lustracju jak się nie ma nic konkretnego do powiedzenia Stary numer Ksena. Poprostu dyskusja poszła nie tam gdzie miała iść.

Ksenofont pisze:Jak wszyscy wiemy, Rosja jest druga na świecie, jeśli chodzi o wydobycie diamentów.
Botswana jest na miejscu pierwszym.

Byłoby to imponujące, ale... niemal wszystkie zarobki Rosji są z eksploatacji bogactw naturalnych... Świadczy to tylko o tym, że gospodarka Rosji ma strukturę państwa kolonialnego. Tak jak Nigerii, czy Konga...

pothkan pisze:Pozwolę sobie jeszcze dodać jeden współczynnik, dobrze oddający stosunek potencjału Polski i Rosji - PKB:

Polska - 550,000,000,000 $ (25 na świecie)
Rosja - 1,750,000,000,000 $ (7 na świecie)

Czyli w zaokrągleniu 1:3. Powyższe liczby to PKB ważony PSN, przy nominalnym są mniejsze, ale o tym samym stosunku.

Natomiast dzięki większej różnicy w ludności (1:5) PKB per capita jest wyższy w Polsce (15:12 tys. $).

No i popatrz, Rosja - z takimi zasobami - pierwsza w tym, druga w tamtym - ma PKB niespełna trzy razy większe od Polski. Od Polski, której zasoby są - delikatnie mówiąc - marne.
Daje do myślenia?

Rosja jest krajem zarabiającym trzy razy więcej niż Polska.
Włochy mają takie samo PKB jak Rosja.
Austria jest krajem zarabiającym trzy Razy więcej niż Słowacja.
Czyż Austria jest uznawana przez Słowację za mocarstwo?

X

Drogi Ksenofoncie! Austria i Słowacja to państwa niewielkie. Polska zaś niewielka nie jest - w większości wskażników mieści się w trzeciej dziesiątce państw świata. I jeżeli Rosja jest trzykrotnie silniejsza, to czyni ją mocarstwem (wprawdzie drugoplanowym, ale jednak).

Przy czym nie wierzę, aby powyższe fakty nie były ci znane. Czyżby "tym gorzej dla faktów"?

Zatem proszę, nie manipuluj: Botswana owszem, ma dużo diamentów - i niewiele poza tym. Bangladesz ma wiele ludności - i niewiele poza tym. Kanada zajmuje sporą powierzchnię - ale ma mało ludności. A Rosja "ma więcej" w wielu kategoriach, już wyżej wymienianych.

Co oczywiście nie znaczy, że mamy ich po stopach całować. Ale drażnić nie ma po co. Z Rosjanami trzeba rozmawiać zdecydowanie, ale starając się unikać niepotrzebnej retoryki i "wymachiwania szabelką" - i zarazem pobłażliwie patrzeć na podobne wypowiedzi w Moskwie. Tego typu gadanina jest przeważnie skierowana "ku pokrzepieniu" rodzimych obywateli - zarówno w Polsce, jak i u nich.

Co do Rosji to ma też spory potencjał naukowo-techniczny. Popatrzcie jak to jest z jej potencjalnymi "nastepcami" jako mocarstwa - ChRL i Indie ciagle kupuja u niej broń. Pieniadze z surowców i ten potencjał powodują że Rosja może nas jeszcze zadziwić. Po za tym mają sprawny wywiad i dyplomacje.
Ps. Przyznacie że Ksenofont ma prawdziwy talent. Ucieka od dyskusji, ale fajne wymyslił sobie usprawiedliwienie i już.

poszukiwacz pisze:Co do Rosji to ma też spory potencjał naukowo-techniczny. Popatrzcie jak to jest z jej potencjalnymi "nastepcami" jako mocarstwa - ChRL i Indie ciagle kupuja u niej broń. Pieniadze z surowców i ten potencjał powodują że Rosja może nas jeszcze zadziwić. Po za tym mają sprawny wywiad i dyplomacje.
Ps. Przyznacie że Ksenofont ma prawdziwy talent. Ucieka od dyskusji, ale fajne wymyslił sobie usprawiedliwienie i już.

http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=1870&start=0
X

Ksenofont podał link do starej dyskusji z przed dwóch lat.
Przeczytałem ją sobie spokojnie.
Wnioski: Ksenofont się nie zmienia więc jeśli oczekujemy od niego solidnych, merytorycznych argumentów w jakiejkolwiek dyskusji dotyczącej Rosji lub chociażby z Rosją związanej to jest to "syzyfowa praca"
A tak a'propos tamtej dyskusji to ja lubię i Okudżawę i Led Zeppelin
Pozdrowienia
Robert