: 2007-01-13, 15:05
No właśnie a czy taka doktryna istnieje dla Polski?! [coś a'la 6-letni program rozbudowy PMW?!] Czy jest ściśle określony cel przebudowy PMW czy też raczej robi sie to 'na czuja'?!marmik pisze:Domek, ja w ogóle jak na razie nie widzę wojny na Bałtyku, ale zanim zaczniesz prezentować swoje ABSOLUTNIE NICZYM nie poparte wywody, poczytaj nieco, rozeznaj się w hydrologii Bałtyku, składzie i mozliwościach sił morskich państw nad nim leżących, a przede wszystkim spróbuj dotrzeć do doktryn tychże państw.
Co do naszej doktryny morskiej to myślę, że powinna się opierać na trzech wątpliwych (bo wymyślonych przeze mnie
(1) Budowa gazoportu i związana z tym konieczność konwojowania tankowców
(2) ew. konflikt morski z Rosja (mimo, że Szwecja i Finlandia są neutralne nie sądze byśmy mieli z nimi jakiś konflikt zbrojny, choćby dlatego że są członkami UE)
(3) Utrzymywanie w stałej gotowości sił przeciwminowych (to sądze powinno posiadać każde 'morskie' państwo)
Jeśli chodzi o (1) wydaje się, że winien on składać się z jednej dużej jednostki p-lot (AEGIS), do tego 2 FFG i jeden OP. Siłe te miały by także wywiązywać się z zobowiązań sojuszniczych (czyt. Sił Odpowiedzi NATO, czyli chyba to co teraz powinny robić nasze fregaty ale nie robią bo nie ma na to pieniędzy...).
W przypadku (2) sprawa IMO jest beznadziejna. W przypadku Zatoki Fińskiej Estonia to sobie może, a Finalndia jest neutralna więc dupa zbita. Nie mamy jej jak zakorkować. Tu faktycznie przydałaby się eskadra samolotów uderzeniowych i cztery małe OP. Co do Kaliningradu jeśli nie przykryją ich czapkami Amerykanie to umarliśmy w butach. W zasadzie sytuacja identyczna jak ta w 1939 w przypadku wojny z N. Tu w zasadzie najlepszymi byłyby okręty te o dużej prędkości maxymalnej, tak by zdążyły spieprzyć do Szwecji albo Niemiec
W przypadku (3) wydaje się, że dobrym rozwiązaniem byłaby silna grupa okretów minowych (12-16) i do tego siły ZOP (3 korwety z helikopterami). Idealnym rozwiązaniem byłyby jednostki modułowe, które IMO są przyszłością MW.
Reasumujac:
1 DDG
2 FFG
3 PG (tak się chyba oznacza korwety?!)
1 SSK [duży]
4 SS [małe]
12-16 MS
Oczywiście abstrachuje tu od realiów finansowych bo posiadanie takiej floty to całkowita abstrakcja

Dlatego pewnie bardziej realne byłoby postulowanie:
2 FFG
3 PG
3 SS
6-8 MS
A teraz marmik mnie zje