Warship Discussion Board
https://www.fow.pl/forum/
To znaczy gdzie? Na składowisku złomu?Anonymous pisze:obyście się nie żdziwili ten dziób to dziób drugiego Gawrona, dziób pierwszego juz jest dawno na swoim miejscu .
Jakoś nie mogę w to uwieżyć, skoro oficjalnie podawano niedawno, że stopień zaawansowania budowy to 20% 
Kim jestes tajemniczy "gościu" i skąd masz takie wiadomości ?Anonymous pisze:obyście się nie żdziwili ten dziób to dziób drugiego Gawrona, dziób pierwszego juz jest dawno na swoim miejscu .
dokładnie o to pytam, jakiego typu te potrzeby, czyli mówiąc prosto, do czego nam te okręty? Tu nie ma złosliwości, tylko pytanie pragmatyczne do bóluDo karolk jak coś piszesz to dobrze przeczytaj ja nie napisałem że w 2006 roku powinniśmy mieć 4 fregaty i 8 korwet ,tylko w Raporcie z No 2 2006 roku jest opis że takie powinny być nasze potrzeby w przyszłości
Dodałbym do tego jeszcze kilka wątpliwości:karolk pisze: dokładnie o to pytam, jakiego typu te potrzeby, czyli mówiąc prosto, do czego nam te okręty? Tu nie ma złosliwości, tylko pytanie pragmatyczne do bólu
Po lekturze ostatniego MSiO mam podobne odczucia. Ideałem były by 2 jednostki w wersji bazowej, przezneczone głównie do "projekcji siły" i działań ekspedycyjnych. Dodatkowo warto by mieć ze dwie jednostki w wersji bardziej bojowej, do zapewnienia naszego udziału w zespołach NATO i zastąpienie nimi OHP.karolk pisze:raczej myślałbym nad zastąpieniem OHP okrętami właśnie typu podobnego do tych nowych konstrukcji Deutsche Marine,
Taki kraj, takie pieniądze, taki akwen i niestety słabe tradycje morskie... Nigdy w historii marynarka wojenna nie była u nas poważnie traktowana... No moze wyjątek był w 20-leciu m-dzywojennym...To może "inną" serię: ORP Maślak, ORP Borowik, ORP Pieczarka, ORP Rydzyk...ssebitro pisze:ORP Kulczyk
ORP Solorz
ORP Padre Directore ( Nazwa tymczasowa na czas budowy)
ORP .....
Mimo wszystko cel uświęca środki
to tak dla śmiechuTeż nie była. Tylko dzięki zapałowi grupy entuzjastów i olbrzymim wsparciu społeczeństwa udzało się czegoś dokonać.ps-man pisze:Nigdy w historii marynarka wojenna nie była u nas poważnie traktowana... No moze wyjątek był w 20-leciu m-dzywojennym...
No, nie tylko dzięki nim. Przez cały ten okres polskim terytorium były także polskie ambasady i statki handlowe pod polską banderą.Anonymous pisze:Też nie była. Tylko dzięki zapałowi grupy entuzjastów i olbrzymim wsparciu społeczeństwa udzało się czegoś dokonać.ps-man pisze:Nigdy w historii marynarka wojenna nie była u nas poważnie traktowana... No moze wyjątek był w 20-leciu m-dzywojennym...
Obojętnie jaby nie oceniać czy rozbudowa szła słusznym czy niesłusznym kierunkiem jedno jest pewne. Dzięki 5 polskim okrętom, którym udało się opuści kraj, nie było minuty w czasie II wś, gdy Polska nie miała własnego teryorium.
Dzisiaj, w godzinach późnoporannych, nieco na południowy-wschód od Oksywia, rozmawiałem z jedną z osób związanych z budową naszej nadziei wojennomorskiej. Zaznaczam, że zajmuje ona stanowisko uznawane za bardziej prestiżowe niż zamiatacz pochylni. Na sugestię, iżby wodowanie mogłoby nastąpić w tym roku pańskim, nie mylić z budżetowym, odparł, że to jest praktycznie niemożliwe. delapenneAnonymous pisze:witam .Z przecieków od osób które decydują na temat dostaw broni dla naszej armi dowiedziałem się że pierwszy Gawron ma zostać zwodowany pod koniec tego roku i,że przyśpieszono prace w stoczni , dobrze by było aby ktoś to jeszcze mógł potwierdzić
Kiedyś chyba Freivogel o tym pisał - budowa stanęła na początku wojny, a do ukańczania jednostki (w dość mocno przerobionej wersji) wrócili chyba w 1947.pothkan pisze:Ja rozumiem, że Jugosłowianie budowali "Split" 17 lat, ale tam była wojna i zmiana ustroju po drodze... A u nas nie ma.
Na statkach handlowych obowiązywało prawo kraju na wodach, którego się znajdowały toteż jedynie jednostki PMW można było traktować jako terytorium Polski. Podkreślił to zresztą Świrski w meldunku z 7 X 1939.pothkan pisze: i statki handlowe pod polską banderą.
