Strona 5 z 15
: 2005-06-01, 10:38
autor: Gość
Niee one naprawdę miały topić statki. Tak jak napisał Maciej - OLe naparzają się z eskortą, a Hippery topią statki. Świadczyć o tym może zainstalowanie aż 12 wt. Oczywiście rozpoznanie i inne działania służebne względem OLów też były wliczane do ich zadań zapewne.
krzysiek
: 2005-06-01, 10:41
autor: karolk
krzysztof, dwanaście wyrzutni torpedpwych, to cecha niszczycieli niszczycieli, a nie rajderów

: 2005-06-01, 10:44
autor: krzysiek
karolk pisze:krzysztof, dwanaście wyrzutni torpedpwych, to cecha niszczycieli niszczycieli, a nie rajderów

poproszę o uzasadnienie tej tezy

: 2005-06-01, 10:46
autor: karolk
typ D (brytyjski), klasyczny niszczyciel niszczycieli, uzbrojony w 12wt do
wspomagania ataku torpedowego niszczycieli

: 2005-06-01, 11:18
autor: krzysiek
karolk pisze:typ D (brytyjski), klasyczny niszczyciel niszczycieli, uzbrojony w 12wt do
wspomagania ataku torpedowego niszczycieli

1 comparantio non est ratio...
2 Hipper miałby odpierać ataki niszczycieli torpedami? Od tego miał artylerię...
: 2005-06-01, 11:30
autor: Maciej
Uważaj Krzysiek...
Karol właśnie wykonuje klasyczny ( dla siebie...

) manewr wciągnięcia ogniem w zasadzkę - a wszystko pod osłoną nocy albo jakiejś tam zasłony....
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-06-01, 12:08
autor: karolk
krzysiek pisze:karolk pisze:typ D (brytyjski), klasyczny niszczyciel niszczycieli, uzbrojony w 12wt do
wspomagania ataku torpedowego niszczycieli

1 comparantio non est ratio...
2 Hipper miałby odpierać ataki niszczycieli torpedami? Od tego miał artylerię...
błąd w myśleniu, dla Hippera torpedy są bronią obronną lub do wspomagania ataku okretów torpedowych, czyli w przypadku Kriegsmarine lekkich krązowników, niszczycieli i grosse torpedowców,
ee nie rozumiem co nie jest ratio ad pierwszego

: 2005-06-01, 12:10
autor: karolk
Maciej pisze:Uważaj Krzysiek...
Karol właśnie wykonuje klasyczny ( dla siebie...

) manewr wciągnięcia ogniem w zasadzkę - a wszystko pod osłoną nocy albo jakiejś tam zasłony....
Pozdrawiam,
Maciej
o jaki troskliwy, a powiedz me aniołku, po co Raeder zbudował takie monstra? to On wrzucił nas w zasadzkę, którą proobujemy rozwikłać z krzysiem jak na razie, ale poczekaj, koniec dnia daleko

: 2005-06-01, 12:14
autor: krzysiek
sorry za tą łacinę, chciałem sie popisać elokwencją
"porównanie nie jest dowodem"
uważam, że Hipper miał torpedy do topienia frachtowców, a to po to aby zaoszędzić cenne w razie konieczności walki z innymi okrętami (która zawsze zdarzyć się może...) ciężkie pociski. A także aby topić poszczególne statki konwoju jak najszybciej, żeby w konsekwencji zatopić ich jak najwięcej...
Aczkolwiek nie będę się upierał przy tej opinii jeśli ktoś mnie przekona że było inaczej

: 2005-06-01, 12:41
autor: karolk
krzysiek pisze:sorry za tą łacinę, chciałem sie popisać elokwencją
"porównanie nie jest dowodem"
uważam, że Hipper miał torpedy do topienia frachtowców, a to po to aby zaoszędzić cenne w razie konieczności walki z innymi okrętami (która zawsze zdarzyć się może...) ciężkie pociski. A także aby topić poszczególne statki konwoju jak najszybciej, żeby w konsekwencji zatopić ich jak najwięcej...
Aczkolwiek nie będę się upierał przy tej opinii jeśli ktoś mnie przekona że było inaczej

ależ to priste i logiczne, pokaż mi rajder podpływajacy do statku na dystans 4500 yardów, aby użyć torpedy, uzywając tak niepopularnego u Ciebie porównania, a już w przypadku ciężkiego krążownika dysponującego dalekonośnymi szutkami kalibru głównego, tego typu uzycie może się zdarzyć pod Guadalcanal wyłącznie na Pacyfiku, gdzie operowały dwie
lekkomyślne marynarki wojenne
cieżkie pociski nie musiały byc zresztą wcale uzywane do topienia handlarzy, bo znakomite,
całkowicie stabilizowane sto piatki wystarczały spokojnie ze swoim zasięgiem 17 500 yardów

: 2005-06-01, 12:52
autor: krzysiek
Chyba żartujesz, chcesz topić statki stopiątkami?
Wiesz ile by to mogło trwać?
A przykład - choćby pierwszy udany atak rajdera 30 IX 1939 Langsdorff po zatrzymaniu statku Clement
nakazuje zatopić go...tak, tak - torpedą

: 2005-06-01, 13:09
autor: Maciej
karolk pisze:a powiedz me aniołku, po co Raeder zbudował takie monstra?
Bo on w przciwieństwie do tego drugiego pana admirala... lubił był duże kotecki

a że nie bardzo wiedzial co zrobić z samymi Bismarck'ami to wymyślił taki nazwijmy to duecik albo kwartecik...
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-06-01, 13:11
autor: Grzechu
krzysiek pisze:Chyba żartujesz, chcesz topić statki stopiątkami?
Wiesz ile by to mogło trwać?
Pragnę nieśmiało przypomnieć, że okręty podwodne - także niemieckie - używały z powodzeniem pokładowych armat do tego celu z uwagi na... oszczędzanie torped.
krzysiek pisze:
A przykład - choćby pierwszy udany atak rajdera 30 IX 1939 Langsdorff po zatrzymaniu statku Clement nakazuje zatopić go...tak, tak - torpedą

Ale ten przykład faktycznie pokazuje coś zupełnie odwrotnego... Ale osobiście skłaniałbym się ku przypuszczeniu, że to bardziej wyjątek niż reguła.
Myślę, że wszystko zależało po prostu od sytuacji taktycznej. Jeśli komuś zależało na czasie, to wypuszczał - o ile miał ich nadmiar - torpedę/torpedy, jeśli chciał się zabawić lub oszczędzić 'rybki', to walił z pukawki.
: 2005-06-01, 13:17
autor: krzysiek
Karol chciał przykład to dostał
Pewno mniejszymi kalibrami też można topić statki ale chyba szybciej pójdzie większymi, nie?
OPy oszczędzały torpedy bo to ich broń główna, podobnie Hipper powinien oszczędzać art. bo to jego broń główna...
Myślę, że wszystko zależało po prostu od sytuacji taktycznej. Jeśli komuś zależało na czasie, to wypuszczał - o ile miał ich nadmiar - torpedę/torpedy, jeśli chciał się zabawić lub oszczędzić 'rybki', to walił z pukawki.
No właśnie a to miało wyglądać tak, że Bismarcki biją się z eskortą, a Hipper wpływa w konwój

który w związku z tym się rozpierzcha, a więc H musi go topić jak najszybciej, do czego 6 rur na każdej burcie byłoby bardzo przydatnych...teoretycznie

: 2005-06-01, 13:19
autor: Maciej
karolk pisze:ależ to priste i logiczne...
Ależ właśnie, Karolu - jedna torpeda = jeden zatopiony frachtowiec - czyli takie dwa Eugeniusze wchodzą pomiędzy bezbronne ( bo osłona właśnie próbuje przetrwać spotkanie z Bismarck'ami... ) statki i szybko/bardzo szybko topią torpedami ( te najbliższe... ) 20, a pozostale w tym czasie uciekające w rozproszenie wybijają 8'-kami. I co po godzinie nie ma konwoju... A gdyby nawet jakiś zabłąkany destroyer jeden z drugim się "postawił" to ta sama artyleria 203 i właśnie 105 mm weryfikuje jego/ich plany... Tak, słyszalem o niejakim... Glowronie, i troche mi to psuje "intrygę" ale chyba właśnie tak to miało wyglądać
Pozdrawiam,
Maciej
: 2005-06-01, 14:21
autor: karolk
Krance by chciał utopić tyle handlarzy w jednym natarciu, n i e s t e t y życie...
