: 2005-04-20, 14:41
pocisk nurkujący
a to co za badziewie 

Celność? Celność w tych torpedach była dobra...karolk pisze:no nie podejrzewam, że sobie jaja ze mnie robisz, ale o takich cudakach moje ucho nie słyszało, ani oko nie widziałooczywiście celnośc czegoś takiego podobna do niemieckich torped magnetycznych z 1940 roku
Nie użyłeś argumentu o stali uitwardzanej powierzchniowo.MiKo pisze:Tzn. jakie konkretnie? bo "cytadele" Mogami czy Tone kompletnie nie przypominają pancernikowych:
1. brak na burcie pancerza utwardzanego (jak na każdym pancerniku)
2. brak ciągłego pokładu (nie mówiąc o jego grubości)
Z burtowymi się niestety zgadza.MiKo pisze: Na krótkie Algerie gorzej niż Zara bo:
1. Pancerz burtowy utwardzany na Zara
2. Pancerz burtowy grubszy ma Zara
3. Francuzi pochylili pas w drugą stronę. Górna krawędź do wew. dolna na zew. Czyli do 10 km kiepsko bo pocisk pada na pancerz pod katem 90 stopni - zero ekwiwalentu (z każdego dystansu będzie gorzej niż nie wychylony na Zara - no może z 5km lepiej)
Nie jestem tego aż tak pewien.Na długie Algerie gorzej niż Zara bo:
1. Grubości pancerza pokładowego porównywalne (10mm nie jest tak dużą różnicą jak przy burtowych)
Prawda.2. Pociski padające przy kątach od 15 stopni mogą z dużym prawdopodobieństwem wylądować w siłowni Algerie ze względu na nieopancerzone skraje pokładu.
Nie trzeba pocisku nurkującego, żeby po przebiciu poszycia narobić szkody.3. Oczywiście ochrona podwodna na Algerie jest dużo lepsza niż na Zara, ale kwestię pocisków nurkujących możemy pominąć. Japce którzy mieli specjalne pociski uzyskali 1-2 trafienia przez całą wojnę. Ani Włosi ani Francuzi nie mieli takich pocisków.
Nie ma sensu Panie Michale się sprzeczać o Algerie, bo faktycznie jednak wloskie krążowniki były lepiej chronione.MiKo pisze: Rozumując w ten sposób możemy powiedzieć że każdy niszczyciel miał cytadelę pancerz burtowy ze stali konstrukcyjnej (12mm) przykryty pancerzem poziomym (pokład 12mm)
no tak, jak DeynyEmden pisze:Celność? Celność w tych torpedach była dobra...karolk pisze:no nie podejrzewam, że sobie jaja ze mnie robisz, ale o takich cudakach moje ucho nie słyszało, ani oko nie widziałooczywiście celnośc czegoś takiego podobna do niemieckich torped magnetycznych z 1940 roku
Bo pływały rogalem.karolk pisze:no tak, jak DeynyEmden pisze:Celność? Celność w tych torpedach była dobra...karolk pisze:no nie podejrzewam, że sobie jaja ze mnie robisz, ale o takich cudakach moje ucho nie słyszało, ani oko nie widziałooczywiście celnośc czegoś takiego podobna do niemieckich torped magnetycznych z 1940 roku
Jarku, ja swoją karięrę na FOW zaczynałem od dyskusji od bojowych osiągnięć Włochów, i zdaje się, że wówczas okazało się, że nie było z nimi tak tragicznie. Wielkich sukcesów nie odnieśli, przegrali wojnę, ponieśli duże straty, ale gadanie o jakichś "tchórzliwych makaroniarzach" to wierutna bzdura - bohatreskich wyczynów, skutecznych zatopień, doskonałych dowódców mieli mniej więcej tyle ile przeciętny naród.jareksk pisze:Wielkie sukcesy Reggia Marine świadcą o wyjątkowych umiejętnościach zarówno dowódców jak i załóg, jakości okretów oraz o niezłomnym morale wspieranym świadomością przeznaczenia wskazanego przez DuceUfff.... W tym coś jest. Sukcesów brak. Dlaczego ?