Re: Przyszłość MW
: 2020-03-12, 11:48
Pomysł może nie tyle głupi, co trudniejszy w wykonaniu i wątpliwy pod względem analizy koszt-efekt, co wbrew oczekiwaniom mogło jeszcze bardziej utrudnić podjęcie decyzji o zakupie.AdrianM pisze:Tylko, że ja pisałem już wcześniej iż wygląda na to, że z tymi CM ktoś doszedł prawdopodobnie do wniosku, że to głupi pomysł być.
Naprawdę "czymkolwiek"? Można przyjąć założenie, że "przeciwnik jest idiotą", ale rzadko się to sprawdza.AdrianM pisze:Natomiast odstraszanie nie musi mieć wymiaru hekatomby i ma jeszcze tą zaletę, że można straszyć czymkolwiek choć w praktyce nie musi być oznczać użycia środka w dany sposób – to tylko ewentualność.
Posiadanie potencjału obronnego do tego właśnie służy, ale tu też trzeba zachować "balans", żeby nie doprowadzić do "wyścigu zbrojeń".AdrianM pisze:Pomału w debacie publicznej przebija się, że głównym celem strategicznym powinno być takie budowanie potencjału obronnego kraju, aby potencjalny agresor odstąpił od zamiaru wojny już na etapie planowania.
Każdy z tych środków ma swoje ograniczenia, niektóre z nich sam wymieniłeś. Generalnie nie są to sprawy, które można sobie "wydumać" przy herbatce i podjąć decyzję o zakupie uzbrojenia za miliardy złotych.AdrianM pisze:Wysuniętym elementem antydostępowym już jest MJR....Istnieją też inne środki antydostępowe jak np. miny morskie...
I o tym cały czas piszę.AdrianM pisze:Nie twierdzę, że mamy rezygnować z dOP, ale ustalmy najpierw priorytety dla MW i możliwe scenariusze ich osiągnięcia.
Jakiś przykład? I co znaczy "znaczne możliwości" wobec przeciwnika, który już teraz posiada ileśtamkrotną przewagę w zdolności rażenia takimi środkami.Seth pisze:Ale o tym, czy dana broń ma "potencjał odstraszania" decyduje chyba nie tylko to, jaki to rodzaj broni, ale chyba również to, jaki cel sobie wybierzemy? Przy odpowiednim doborze celów, nawet ograniczona ilość pocisków manewrujących może/powinna mieć znaczne możliwości odstraszania.