Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Przeczytamy, zobaczymy.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Wszystkie wczoraj zamówione paczki poszły.
Powtarzam wczoraj.
Dzisiejsze poślę jutro.
Jeśli do kogoś nie dotrze powiedzmy do środy, to znaczy, że coś poszło nie tak i poproszę o info. Prześlę jeszcze raz.
Powtarzam wczoraj.
Dzisiejsze poślę jutro.
Jeśli do kogoś nie dotrze powiedzmy do środy, to znaczy, że coś poszło nie tak i poproszę o info. Prześlę jeszcze raz.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Biorąc pod uwagę poziom sprzedaży, spokojnie
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Dzisiejsze też już poszły także jakby co przypominajcie o konieczności odsłania 2 sz
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Doszło. Dzięki!!!


Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Noo, wciąż czytam 6 tom, ale teraz chyba musze poczekać na dodruk.. 
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Jest. Dziękuję
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Paczka dla mnie też dziś przyszła do siedziby firmy, ale rozpakuję dopiero w przyszłym tygodniu, bo ostatnio - z wiadomych względów - za sznurki pociągam głównie z domu. 
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Jaki dodruk? Czego? Leży badziewia od cholery.Noo, wciąż czytam 6 tom, ale teraz chyba musze poczekać na dodruk..
Zakwarantannowało cię? Było dawać adres do domu. Kurierzy dostarczają. Zaznacza się tylko żeby cię nie całowaćPaczka dla mnie też dziś przyszła do siedziby firmy, ale rozpakuję dopiero w przyszłym tygodniu, bo ostatnio - z wiadomych względów - za sznurki pociągam głównie z domu.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Maciek, nie.
Ja się tylko asekuruję.
Ja się tylko asekuruję.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Kapitalista się znalazł. Sam siedzi w domu z cygarem w twarzy, a biednym wyrobnikom każe tyrać do utraty tchu.
A fuj.
A fuj.

Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
I jeszcze ich monitoringiem podgląda.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Nie, no to już jest szczyt.
Ale możesz jeszcze pod kamerki podłączyć głośniki ( mikrofonów nie radze - spacje specjalnie dla ciebie
) i co jakiś tam poganiać ich do pracy.
To byłby szczyt szczytów!
Ale możesz jeszcze pod kamerki podłączyć głośniki ( mikrofonów nie radze - spacje specjalnie dla ciebie
To byłby szczyt szczytów!
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Amerykańskie ciężkie okręty artyleryjskie...
Ja też już mam 