Strona 376 z 387
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-01, 20:06
autor: oskarm
Od producenta, ktory to robil.
Zdaje sobie sprawe co to jeet i ile kosztuje.
BTW W tym artykule jest sporo bzdur.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-01, 20:36
autor: AdrianM
Przepraszam Oskar źle się wyraziłem... chodziło mi o informacje na temat przedłużena resursu ojczyźnianych SM-1.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-01, 21:14
autor: oskarm
http://investor.raytheon.com/phoenix.zh ... &ID=717187
Nov 13/06: A $31.9 million firm-fixed-price modification under previously awarded contract (N00024-05-C-5341), exercising an option to procure Full Service Support (FSS) requirements in support of the STANDARD Missile-1 (SM-1) Program of U.S. Allied Nations. This SM-1 FSS FY 2007 option exercise consists of MK56 Dual Thrust Rocket Motor (DTRM) Regrain production and SM-1 Block VIA missile assembly, testing and delivery.
This effort combines requirements for the Governments of France (24%); Japan (16%); Turkey (16%); Bahrain (15%); Poland (12%); Italy (11%); and Chile (6%) under the Foreign Military Sales Program. Work will be performed in Camden, AK (85%) and Tucson, AZ (15%), and is expected to be complete by June 2009.
August 28, 2014
Raytheon Co., Raytheon Missile Systems, Tucson, Arizona, is being awarded a $36,553,657 indefinite-delivery/indefinite-quantity contract for the repair and maintenance of the SM-1 standard missile for the governments of Taiwan, Spain, Turkey, Japan, France, Chile, Bahrain, Italy, and Poland, including core support and discrete tasking. Work will be performed in Tucson, Arizona (60 percent); Camden, Arkansas (28 percent); McAlester, Oklahoma (2 percent); and various locations outside the continental United States (10 percent), and is expected to be completed in August 2019. Foreign military sales funds in the amount of $1,470,932 are being obligated at time of award, none of which will expire at the end of the current fiscal year. This contract was not competitively procured pursuant to FAR 6.302.1. This contract combines purchases for the governments of Taiwan ($11,075,758; 30.3 percent), Spain ($7,347,285; 20.1 percent), Turkey ($4,240,224; 11.6 percent), Japan ($3,399,490; 9.3 percent), France ($3,253,275; 8.9 percent), Chile ($2,120,112; 5.8 percent), Bahrain ($2,010,452; 5.5 percent), Italy ($1,900,790; 5.2 percent), and Poland ($1,206,271; 3.3 percent) under the Foreign Military Sales Program. The Naval Air Systems Command, Patuxent River, Maryland is the contracting activity (N00019-14-D-0022).
https://dod.defense.gov/News/Contracts/ ... le/606009/
A później głupoty Walczaka, który nie odróżnia zakończenia wsparcia w 2020 od przydatności pocisków do użycia żyją własnym życiem.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-01, 21:43
autor: AdrianM
Oskar pragnę zauważyć, że notka 2006 nic nie mówi o tym czy Polska przystąpiła do tego kontraktu (sic!). Kluczowe jest tu stwierdzenie "exercising an option to procure Full Service Support (FSS) requirements in support of the STANDARD Missile-1 (SM-1) Program of U.S. Allied Nations."
Notka z 2014 dalej nic nie mówi co zostało uwzględnione w kontrakcie. Mylę się? Czy może wg. ciebie inaczej powinniśmy na forum radośnie interpretować: "indefinite-delivery/indefinite-quantity contract for the repair and maintenance of the SM-1 standard missile"
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-01, 22:44
autor: oskarm
"exercising an option" - wykorzystanie opcji kontraktu => czyli informacja o tym, że kontrakt został zawarty na podstawie wcześniejszej umowy, która zawierała opcję jego rozszerzenia...
Zapewne w kontrakcie z 2014 roku chodziło o pogłaskanie i poprzytulanie rakiety, by się lepiej poczuła...
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-01, 23:03
autor: AdrianM
Cóż specjalnie dla ciebie wytłumacze że podstawowy kontrakt był z linka pierwszego, a opcją było rozszerzenie kontraktu poza USN.
Co do komentarza z 2014roku za 1lmn USD maksymalnej kwoty to sobie można byłoby te rakiety pooglądać i stwierdzić ile jeszcze będą działać plus jakaś elektronika.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-02, 10:01
autor: oskarm
Lub dokonac wymiany paliwa i recertyfikacji dla 3 pociskow.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-02, 10:49
autor: AdrianM
Możliwe, ale mnie kręcą takie różnice jak 3 krotność ceny między 2006 a 2014. Naprawdę nie chcę burzyć naszej wiary w cuda. Planowana jest służba okrętów do 2025, prawdopodobnie część rakiet wytrzyma nie wpadłbym w panikę. Ale nie tworzylbym teorii bez faktów. Jeśli faktycznie przeszły badania w 2014 to stan techniczny każdej rakiety jest znany i powinno być bezpiecznie dla naszych marynarzy.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-02, 11:02
autor: marek8
Dzięki za informację Oskarze
Co do powyższych dziwności to sugeruję też brać pod uwagę nasze mocno odmienne standardy racjonalizacyjne, które prawdopodobnie pozwoliły na niemal naturalny "patent" jak tanim kosztem sprawdzić czy rakiety się nadają czy nie w ramach skromnego budżetu
Pytanie jakie się jednak nasuwa w kontekście ewentualnej tej i wielu podobnych "oszczędności" to to czy ich autorzy zdają sosbie sprawę, że to droga w zasadzie donikąd - ot kilka lat dłużej coś posłuży i to wszystko... Oczywiście tak stricte indywidualnie to może mieć ogomne znaczenie dla kariery czy emerytury ale z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa jako takiego jest to wysiłek i koszt (nawet ten niewielki) zupełnie irracjonalny pod kątem zdolności do realizacji jakiegoś celu stricte wojennego...
Ale takie "fikcje" i to szczegolnie w broniach technicznych to u nas coś "normalnego" od ładnych paru setek lat

I to chyba dobrze, że od czau do czasu wygrywamy jakąś wojnę lub jakichś hojny acz często przypadkowy sojusznik nam coś zostawi... Ale sojusznik sojusznikowi nie równy i o wartości daru decyduje sie tyle wartość księgowa co polityczne postrzeganie darczyńcy

Dla przykładu mało kto dziś pamięta, że od 1730 do 1830 dostaliśmy gratis od wschodniego sojusznika coś około 100 dział. Ale nieodmiennie raporty określoały je jako "zdezelowane" i tak to przeszło do historii... ALe jak się jednak pogrzebie to okazuje się, że działa były sprawne, niezużyte, tylko, że... nie zawierały drewnianych leż artyleryjskich - najprostszego w zasadzie elementu samego działa, który jednak w naszych rzeczywistościach był bardzo trudny lub prawie niemożliwy do przeskoczenia/pozyskania z powodów głównie organizacyjnych... Problem nie dotyczył zreszta wyłącznie ex rosyjskich dział ale także krajowych prywatnych, których nie było czym i jak wieźć... W efekcie prościej było nauczyć się walczyć bez dział niż skądś wybudować proste ich "podwozia"

Polec i nie rozwiązać przez 100 lat jednego z wydawać by się mogło najprosztego przypadku technicznego to trzeba naprawdę umieć...

A my się dziwimy, że Phalanx może być eksploatowany "z ograniczeniami" ?

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-05, 01:15
autor: SmokEustachy
A ja pamiętam falę hejtu która uderzyła w moje wypowiedzi, że długi czas budowy tzw. Gawrona podbił jego cenę a ograniczenie walorów bojowych uczyniło tą jednostkę mało sensowną.
Możecie sobie mówić co chcecie, ale wprowadzenie u nas uzbrojenia mogącego zagrozić Rosji jest u nas bardzo trudne.
Weźmy tę Orkę. Wymóg posiadania katiuszy podbił ceną. Ale ja nie o tym. Ponoć koszt utrzymania owego Gawrona, zwanego obecnie Ślązakiem był za duży. A koszt owych Mieczników byłby mniejszy? W ogóle istnieje jakiś projekt tych mitycznych Mieczników czy tylko komputerowe rendery?
Dialektyka Marynarki jest taka: jak już kupimy fregaty w Australii to kasa dla Austalijczyków będzie. A okręty budowane w stoczniach krajowych zawsze można zastopować.
Weźcie z tymi fregatami. Za 2 miliardy chyba można mieć 3 korwety nowo budowane, tylko trzeba je budować.
2. Problem klocków takich, jak uzbrojenie, elektronika i śmigłowiec pozostaje kwestią ustaleń, których nie są w stanie przeprowadzić. Komromisu zgodności z innymi systemami, spójności, dostępności, ograniczeń producenta.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-05, 07:26
autor: oskarm
Niby jakim cudem? Przy serii 6 okretow Baynunah kosztowaly po 600 mln zl. Nie maja zopu, sa w stenie przyjac tylko najmniejsze smiglowce, maja za niskie burty itd. Dodanie tych elementow podniesie cene do poziomu SIGMY, wiec minimum 700-800 mln zl. (Wszystko to pod warunkiem ze podarujemy sobie stosowanie naszych norm obronnych i gestorzy nie powymyslaja sobie zlotych klamek). I to sa nadal okrety bez jednostki ognia (ktora nie jest za darmo), czesci zamiennych, ladowego centrum szkolenia, bez OPL sredniego zasiegu, z wieloma ograniczeniami w stosunku do Adelaid.
Adelaidy mialy kosztowac: 2 okrety, zapas czesci odpowiadajacy trzeciemu, pewnie wyposarzenie ladowe centrum szkolenia ponizej 800 mln zl. 1,2 mld zl to koszty jednostek ognia dla tych okretow, ktore w przyszlosci moznaby wykorzystac na nowych okretach.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-05, 08:22
autor: AdrianM
To może Oskar wytłumaczyłbyś nam może wszystkim co takiego w tych okrętach było warte owych tajemniczych 800mln czy jak inni podają 1mld zł? Przecież okręty idą na złom całą serią i części zamienne są dla Australii zbyteczne, systemy bojowe są przestarzałe w stosunku do tego co zamierzają obecnie stosować. Jednostka ognia miała być kupowana oddzielnie. Więc skąd ta cena?
Co do korwet to faktycznie chodzi o znalezienie jakiejś formuły, gdzie trzymamy reżim kosztów i rezygnujemy ze złotych klamek. Niestety coś za coś, Iver przechodził przez te same ograniczenia, na szczęście ku uciesze niektórych burty mu wyjątkowo wysokie pozostawili.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-05, 08:35
autor: oskarm
Adrianie czy zaopoznales sie z zakresem modernizacji Adelaid? Poza tym 23% warty na pewno jest VAT.
Tak lacznie z pelnymi jednostkami ognia cena Adelaid miala wynosic ok 2 mld zl. Same okrety i wyposarzenie 800 mln zl.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-05, 11:02
autor: AdrianM
Doliczyłbym jeszcze PIT, CIT i akcyze. Nie zmienia to faktu wiarygodności twoich danych, tak jak i najnowszej kwoty obiegającej media z przedziału 3-4 mld za w pełni uzbrojone 2 Adele. Sensoryka na Adelach jest już przestarzała i była dopasowywana pod specyficzne systemy OHP. Ciągle nie wytłumaczyłeś do czego im miałyby się przydać te systemy? Będą przenosić je na nowe okręty? Z całym szacunkiem do tej modernizacji Adeli, ale na Hobarty przecież nie będą tego pakować. Wolałbym, żebyś Oskarze zamiast rzucać kwotami branymi nie wiadomo skąd (lub liczonymi na kolanie niczym sławny Iver) zastanowił się co takiego cennego jest na okrętach przeznaczonych do utylizacji.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-05, 11:29
autor: oskarm
O wiarygodność moich danych możesz być spokojny. Nie moja wina, że "dziennikarze" dostali zlecenia lub zostali podpuszczeni do manipulowania. Zresztą co do prawidłowości moich cen masz kontrpropozycje Dury do Adelaid: 3 patrolowce po 250 mln zł szt. Polski przemysł dostaje zlecenia na budowę platform okrętowych, wiec zakładam, że jest nie droższy niż konkurencja i dałby radę wybudować Iverową w podobnej cenie co Duńczycy. Reszta i tak jest poza jego zakresem - z wyjątkiem marży PGZ. Oczywiście jeśli zaczniemy stosować polskie normy obronne to ceny by poszybowały.
Do czego mi się może przydać kilkuletni samochód, który sprzedaje na rynku wtórnym?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-09-05, 12:51
autor: marek8
Jak dla mnie cała ta sprawa to tylko i wyłącznie zagrywka medialna, że się coś dzieje i cuś się robi

Podłączyło się do niej wiele osób i instytucji i zrobiła się "sprawa"

Prawda ile wszyscy mieli radości i zajęcia?

Ktoś dobrze wykonał robotę medialną... Piszesz Oscarze o jakiejś będącej w twoim posiadaniu kalkulacji, ale póki co nie zdradziłeś z niej nawet jednej losowej pozycji kosztowej...
Tak tajną jest czy może to taka zgrubsza szacunkowa kalkulacja ?...
Wyjaśnijmy sobie więc może jedno - okręty są wycofywane i ich cena wcale ale to wcale nie musiała być zgodna z żadną "kalkulacją z grubsza" - jako tako trzymająca się rynkowych realiów. Mogły być w cenie przywołanej przez Oskara furki? Otóż mogłyby być - o ile byłoby to uzasadnione interesem politycznym... W ogóle to jest o tyle dobry z zarazem skrajnie niefortunny przykład, że zniekształca on rzeczywistość sugerując, że międzynarodowy handel uzbrojeniem to cuś z realiów naszych autokomisów...
I dopóki się bedziemy trzymać takich swoiskich obrazków będziemy zupełnie ale to zupełnie - podobnie zresztą jak z Iverami poruszać się w jakimś świecie wyobrażeniowo-alternatywnym

Co byście powiedzieli gdybyście wiedzieli z cholernie wiarygodnego choć anonimowego australijskiego źródła, że jak to się u nas mówi "nie było politycznej woli" czy jak oni to ujmują, że sprzedaż tych okrętów tak na serio nie wchodziła w grę? No tak ale były przecież negocjacje... Sęk w tym, że to zgrabne słówko ma wiele różnych znaczeń... i przynajmniej w kulturze anglosaskiej list intencyjny je dopiero rozpoczyna a nie wieńczy dzieło...
Czyli skupiając się na stronie formalnej - u nas tajemnicz ktoś nie wyraził zgody aby najróżniejsze nieformalne ustalenia czy kalkulacje przybrały postac formalną - pewnie miał do tego powody i to nie tylko wewnętrzne...
Ujmijmy to zreszta jeszcze inaczej - czy gdyby Australii z jakiegoś tajemnego powodu zależało to upierałaby się przy cenie niemal rynkowej gdy potrafiła i potrafi bardzo wiele dla kogoś kogo postrzega jako sojusznika podarować gratis? Chyba ktoś się nieźle zabawił wizerunkowo przy tej sprawie wmanewrowując w to wielu szczerze zainteresowanych poprawa stanu naszej floty ludzi
Co do budowy okrętów u nas zaś to założenie pierwsze jest dosyć proste - moga być u nas ale nie moga być budowane po naszemu bo to tylko strata czasu...
Okrętu się nie buduje jak wyklepanej fury w garażu a mam wrażenie, że wszyscy są pod magicznym wrażeniem tego unikalnego doświadczenia i przenosza je na okrety ... Jak słusznie zauważył Smok odrębną sprawą jest też stosunek do już istniejącego Gawrona bo trudno się oprzeć dziwnemu wrażeniu, że jest on kukułczym jajem floty, która pojęcia nie ma co z nim właściwie zrobić (i tu chce się mylić, że tak nie jest...)
Jeżeli wiec chcemy coś kupić czy wybudować to ponieważ nie wierzę w cuda w stylu zmiany wielowiekowych nawyków tak naprawdę możemy się tylko podpiąć pod już realizowany projekt obcy zamawiajac dodatkowe jednostki co najwyżej z jakimś elementem do wyposażenia po naszemu... Inaczej nic nie będzie i nawet specustawa może nie pomóc. Dlaczego? - bo u nas to w gruncie rzeczy tylko ustawa o tą można od ręki zmienić...