Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
: 2018-08-14, 11:34
Ktoś przywołał tu przykład uziemionych Migów i Suchoi - sorry panowie ale na forum lotnictwo.net każdy może sobie znaleźć pewną doktorską pracę analizującą faktyczny stan techniczny tego "pomostowego" sprzętu. Włącznie z tym, że nawet gdy przyczyna ostatniej katastrofy stanie się jasna nic i nikt nie zmieni prostego faktu, że z ich realną a nie pokazową służbą to jedno wielkie udawanie jest, że mają jakieś tam zdolności... Nawet na papiórze i przy żonglerce statystyką widać, że są one u kresu a jedyne co mogłoby je uratować to po prostu serwis producenta a nie kombinowanie na 1001 sposobów jak go obejść mimo, że się ma zdolnosci tylko do pewnego poziomu
No ale jak to zrobić
Taka postawa czy precyzyjniej aż filozofia funkcjonowania to niestety u nas nic nowego i dobrze by było aby ktoś - obojętnie czy będzie to Antoni czy ktoś inny zrobił z tym porzadek bo po prostu szkoda ludzi muszących pracować na naprawdę skrajnie wyeksploatowanym sprzęcie...
Co do Adeli to - na serio - ich nie będzie (choć pewnie fani sądzą inaczej) alem bardzo ciekawy bo może ktoś wie skąd też wzięła się owa "medialna" cena ok. 2 mld złotych. Ja mam bardzo sprzeczne informacje wskazujące, że to totalna bzdura wyssana z niewiadomo czego ale skoro koledzy tacy biegli i oblatani w medialnych wizjach i marach i co najważniejsze koncepcjach wszelkiej maści to może ktoś rozwinie ten ciekawy wątek...
Tak swoją drogą nikogo nie dziwiło, że to miało być horrendalnie drogo jak za to co miało rzekomo być nabyte? W końcu gdyby "potrzeba" była taka ostateczna to i działania byłyby zupełnie inne i akurat na taki wariant Adele zwyczjanie nie byłyby do niczego potrzebne...


Taka postawa czy precyzyjniej aż filozofia funkcjonowania to niestety u nas nic nowego i dobrze by było aby ktoś - obojętnie czy będzie to Antoni czy ktoś inny zrobił z tym porzadek bo po prostu szkoda ludzi muszących pracować na naprawdę skrajnie wyeksploatowanym sprzęcie...
Co do Adeli to - na serio - ich nie będzie (choć pewnie fani sądzą inaczej) alem bardzo ciekawy bo może ktoś wie skąd też wzięła się owa "medialna" cena ok. 2 mld złotych. Ja mam bardzo sprzeczne informacje wskazujące, że to totalna bzdura wyssana z niewiadomo czego ale skoro koledzy tacy biegli i oblatani w medialnych wizjach i marach i co najważniejsze koncepcjach wszelkiej maści to może ktoś rozwinie ten ciekawy wątek...
Tak swoją drogą nikogo nie dziwiło, że to miało być horrendalnie drogo jak za to co miało rzekomo być nabyte? W końcu gdyby "potrzeba" była taka ostateczna to i działania byłyby zupełnie inne i akurat na taki wariant Adele zwyczjanie nie byłyby do niczego potrzebne...