Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Takie właśnie zagrywki mogą zatopić Adelaidy. Walka pomiędzy ministerstwami czy obozem prezydenta i rządowym.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Cieszy, że prezydent jedzie załatwiać swoje sprawy, a szef MON swoje.
Dla nas załatwią może marmite z tostem.... Mniam! Polecam!
Dla nas załatwią może marmite z tostem.... Mniam! Polecam!
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Pan minister Gróbarczyk mówi o przygotowanych programach "okrętów obronnych typu korweta które należy realizować". Juz jeden program okrętów obronnych typu korweta przerobiłem w 2001 roku i ... trwa nadal. Jeżeli stocznia która tak świetnie budowała Gawrona jest teraz gotowa na Mieczniki to jestem "mile" zaskoczony. Bardziej jednak skłaniam się do opinii wiceszefa BBN dotyczącej możliwości naszego przemysłu. W sumie to wypowiedź mnie nie zaskakuje - no może poza tym że, minister z "ogromnym zaskoczeniem przyjął informację".
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Znamy historią Gawrona\Ślązaka, ale kiedyś trzeba będzie znowu dać szansę na budowę dużych okrętów dla MW RP. Ciągle będzie postrzegać przez pryzmat 241?
Czy poza Warszawami znany jest przypadek przeniesienia uzbrojenia na nowocześniejszy okręt? Bo tego chcą miłośnicy Adelaid i tak się zastanawiam jak wygląda u nas tradycja?
Czy poza Warszawami znany jest przypadek przeniesienia uzbrojenia na nowocześniejszy okręt? Bo tego chcą miłośnicy Adelaid i tak się zastanawiam jak wygląda u nas tradycja?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
W roku '96 amerykańskim naukowcą z NIST udało sie zaobserwować elektron znajdujący się równocześnie w dwóch różnych miejscach, teraz to już nie sensacja
. Ciekawostką jest to, że jeden z nich tłumaczył usilnie, że nie jest to jednak sposób na życie w normalnym świecie (sic!). A tymczasem wedle naszej rodzimej kwadratury-koła na wszelkie sposoby próbujemy udowodnić, że Adele tak mogą! Fizycznie w Australii, a oddziałują na antypodach!
Co do budowy w Polsce też skłaniam się do vice-BBN , bo z takimi elitami to jedyne co można zrobić to w najlepszym wypadku elektrownie atomową
i to w niezwykle wyrafinowany i ćwiczony latami sposób obiecywania w nieskończoność tego samego
, lecz w coraz to bogatszych formach i łapiąc się treści iście tłitowych!
Nie potrafimy pytam? Po jasną ciasną nam stocznie w grupie PGZ? Po co trzymamy w państwowych spółkach taki bajzel z którego nic nie wynika? Wnioski po S/G chyba jasno zostały przedstawione i każdy wie, że kolejny poważny projekt musi być realizowany z partnerem zagranicznym, a nie na hurra i po swojemu.
Jedyne co cieszy, że Miecznika ciągle obiecujemy krócej od tej nieszczęsnej elektrowni atamowej i wiele wskazuje na to, że tego tematu nic już w naszym kraju nie przebije!


Co do budowy w Polsce też skłaniam się do vice-BBN , bo z takimi elitami to jedyne co można zrobić to w najlepszym wypadku elektrownie atomową



Nie potrafimy pytam? Po jasną ciasną nam stocznie w grupie PGZ? Po co trzymamy w państwowych spółkach taki bajzel z którego nic nie wynika? Wnioski po S/G chyba jasno zostały przedstawione i każdy wie, że kolejny poważny projekt musi być realizowany z partnerem zagranicznym, a nie na hurra i po swojemu.

Jedyne co cieszy, że Miecznika ciągle obiecujemy krócej od tej nieszczęsnej elektrowni atamowej i wiele wskazuje na to, że tego tematu nic już w naszym kraju nie przebije!
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Nie znam szczegółów umowy, ale możliwe, że te pociski były tylko wypożyczone do czasu dostawy Mk. III? Może certyfikacją i kupno kolejnych programatorów powodowało, że za cenę np.: 70% nowych pocisków MK III o cyklu życia 30 lat, uzyskano by stare pociski na 15 lat, a kasa mogła być wydana bardziej perspektywicznie np.: na NDRy? Bez znajomości szczegółów to tylko bicie piany.szafran pisze:Jak za 10-15 lat trzeba będzie wymiany paliwa i recertyfikacji w ESSM i SM-2 to też odpuścimy bo się nie będzie opłacało?
Zawsze można było sprzedać te RBS-15 Mk. II komuś kto je sensownie wykorzysta a nie będzie trzymać w magazynie aż ktoś wymyśli dla nich jakieś zastosowanie.
Ja bym Ministra zapytał, jak tam sztandarowy projekt budowy promu... Na razie wygląda podobnie jak Milerowska stępka pod Gawrona...Piotr S. pisze:Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej krytykuje plan zakupu od Australii używanych fregat dla polskiej marynarki wojennej.
https://fakty.interia.pl/polska/news-gr ... Id,2617553
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
A ktoś tu ostatnio twierdził, że fregaty bedziem budować! 

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
RBS-15 Mk II dostaliśmy w ramach umowy offsetowej i pochodziły z produkcji 2003. Mają 15 letni okres gwarancji.oskarm pisze: Nie znam szczegółów umowy, ale możliwe, że te pociski były tylko wypożyczone do czasu dostawy Mk. III? Może certyfikacją i kupno kolejnych programatorów powodowało, że za cenę np.: 70% nowych pocisków MK III o cyklu życia 30 lat, uzyskano by stare pociski na 15 lat, a kasa mogła być wydana bardziej perspektywicznie np.: na NDRy? Bez znajomości szczegółów to tylko bicie piany.
Info za panem Rochowiczem i jego tekstem o Orkanach z Morza.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Michał daj spokój... przecie widzimy, że Orkar to fantasta, a opinie można zmieniać niczym nasi światli. 

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
A to dzięki za wyjaśnienie. 15 lat to chyba jednak nie okres gwarancji a przydatności do użycia?szafran pisze:RBS-15 Mk II dostaliśmy w ramach umowy offsetowej i pochodziły z produkcji 2003. Mają 15 letni okres gwarancji.oskarm pisze: Nie znam szczegółów umowy, ale możliwe, że te pociski były tylko wypożyczone do czasu dostawy Mk. III? Może certyfikacją i kupno kolejnych programatorów powodowało, że za cenę np.: 70% nowych pocisków MK III o cyklu życia 30 lat, uzyskano by stare pociski na 15 lat, a kasa mogła być wydana bardziej perspektywicznie np.: na NDRy? Bez znajomości szczegółów to tylko bicie piany.
Info za panem Rochowiczem i jego tekstem o Orkanach z Morza.
Bo oczywiście miejsce budowy i podejście do niej nie ma znaczenia...AdrianM pisze:A ktoś tu ostatnio twierdził, że fregaty bedziem budować!
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Oskar nie ma takiej stoczni na świecie która mogłaby taki projekt zrealizować. Kontrakt był fantastyczny na 7 okrętów, a SMW zainwestowała sporo pod produkcję seryjną. Rząd wycofał sie z finansowania, a MW nie miała własnych środków zbyt wiele. Tu nie ma cudów, za darmo nikt niczego jeszcze nie zbudował. Kpiną jest natomiast naśmiewać się w twoim czy innych polityków stylu tłitowym. Osobiście widziałem już takie numery doprowadzania firm do bankructwa za pomocą fantastycznego zlecenia, numer zresztą stary jak świat światem.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
A ja nie odnosze sie teraz do Gawrona a Promu. Z Gawronem to oczywista sprawa, w ktorej zawilily wszystkie 3 strony: MW, MON i SMW.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Dokładnie tak. Ale myślę, że dałoby radę przedłużyć służbę. Choć tak naprawdę nie mamy z czego odpalić RBS-15 Mk. II bo po modernizacji Orkany nie są w stanie odpalać starszych wersji. Ale o tym nasza MW wiedziała więc po co przez kolejne lata utrzymywano (utrzymuje się) RBS w magazynie.oskarm pisze:
A to dzięki za wyjaśnienie. 15 lat to chyba jednak nie okres gwarancji a przydatności do użycia?
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Nie ma u nas racjonalnego planowania. Kiedy tylko możemy ruszamy z budową a dopiero później troszczymy się o projekt, kosztorys i zapewnienie finansowania. Jeśli to się nie zmieni to możemy zapomnieć o czymkolwiek. Ale to raczej nie stoczni wina moim skromnym zdaniem.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Dlatego nie wierzę w bajki jak to sensory\efektory z Adelaid będą przeniesione na przyszłe jednostki.
Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?
Projekt Adelaide to kolejny, który wpisuje się idealnie w nasze chochole podejście do projektów. Jedziemy, podpisujemy list intencyjny (no błagam
), a na pytanie czy są na to środki nikt nie potrafi odpowiedzieć, sprawa jest analizowana... 
Kolejny projekt, "Ratownik" podpisujemy umowę bez projektu, kosztorysu, bez przetargu (sic!). Więc jak? Co się u nas zmieniło po projekcie "Gawron"? Udał się Kormoran bo jakimś cudem trafiło na dobrze stojącą spółke i z nie najgorszym poziomem zarządzania projektem. No ale przecież tak się do cholery dziać nie może, że co rusz to liczymy na jakiś cud i jak zwykle nie racjonalność, a chęć szczera...

Kolejny projekt, "Ratownik" podpisujemy umowę bez projektu, kosztorysu, bez przetargu (sic!). Więc jak? Co się u nas zmieniło po projekcie "Gawron"? Udał się Kormoran bo jakimś cudem trafiło na dobrze stojącą spółke i z nie najgorszym poziomem zarządzania projektem. No ale przecież tak się do cholery dziać nie może, że co rusz to liczymy na jakiś cud i jak zwykle nie racjonalność, a chęć szczera...
