Strona 34 z 42
: 2005-05-15, 18:22
autor: W. K.
Anonymous pisze:A to lufa ma z powodzeniem spełniać funkcję pancerza?
krzysiek
Pancerza nie.
Ale spełnia funkcję, która w zadowalający sposób nie pozwoli pociskowi wpaść do środka przez otwór (już pomijam takie aspekty, jakie jeszcze inne niespodzianki czekałyby na ów pocisk po drodze)

Ty naprawdę uważasz, że taka lufa armaty kalibru 356 lub 406 mm jest z papieru? Wiesz, że ten "papier" wytrzymuje nawet eksplozje jądrowe?
: 2005-05-15, 18:23
autor: nicpon
co to znaczy malutkiej cytadeli?
przeciez to byla bardzo duza cytadela

: 2005-05-15, 18:25
autor: W. K.
Bez wątpienia długa, to fakt.
Ale równocześnie niska i wąska.
Bo widzisz, w przypadku "Bismarcka", ostatnim jej elementem jest sztywna gródź wzdłużna i dolny pokład.
: 2005-05-15, 18:30
autor: nicpon
co ciekawe
wybuchy i pozary w kadlubie Jean Barta
Bismarck mogl uzyskac przy pomocy 20 a moze i 36 luf

: 2005-05-15, 18:32
autor: W. K.
Może tak, a może nie.
W każdym razie nie na styku witaliów.
: 2005-05-15, 18:33
autor: nicpon
W. K. pisze:Bez wątpienia długa, to fakt.
Ale równocześnie niska i wąska.
Bo widzisz, w przypadku "Bismarcka", ostatnim jej elementem jest sztywna gródź wzdłużna i dolny pokład.
waska powiadasz...
zapytam w takim razie... to kto mial szersza (oprocz Yamato)?

: 2005-05-15, 18:35
autor: nicpon
W. K. pisze:Może tak, a może nie.
W każdym razie nie na styku witaliów.
co Ty z tym stykiem?
co to ma za znaczenie?
jeszcze raz powtarzam istotne jest ze nie w witalich!
: 2005-05-15, 18:35
autor: W. K.
North Carolina?
: 2005-05-15, 18:36
autor: janik41

Krzysiek to jest wieża Rodneya widać co musi pocisk pokonać by dostać się do srodka przez jak to nazywasz otwór.
: 2005-05-15, 18:40
autor: W. k.
nicpon pisze:W. K. pisze:Może tak, a może nie.
W każdym razie nie na styku witaliów.
co Ty z tym stykiem?
co to ma za znaczenie?
jeszcze raz powtarzam istotne jest ze nie w witalich!
Jakby ci pożar stopił tę 45 mm gródź lub naruszył strukturę 80 m pokładu to byś inaczej mówił. Poza tym cały czas masz nadzieję, że pokład górny zdoła zainicjować zapalnik pocisku i ten nie da rady przebić pokładu dolnego.
: 2005-05-15, 18:45
autor: krzysiek
Faktycznie.
Wycofuję się z twierdzenia o wpadaniu przez otwór
Ale jak walnie w tą lufę albo w jej okolicy to ją unieszkodliwi.
Pewnie, że ciężka lufa działowa to kawał cholery, ale nie wytrzyma bez szwanku trafienia cięzkim pociskiem. A tym bardziej jarzmo, łoże oporopowrotniki etc. Bo nie są one całkowicie osłonięte pancerzem, z powodu wspomnianych otworów (których przecież lufa nie wypełnia w całości) co otwiera wolną drogę podmuchowi i odłamkom.
: 2005-05-15, 18:48
autor: nicpon
W. k. pisze:nicpon pisze:W. K. pisze:Może tak, a może nie.
W każdym razie nie na styku witaliów.
co Ty z tym stykiem?
co to ma za znaczenie?
jeszcze raz powtarzam istotne jest ze nie w witalich!
Jakby ci pożar stopił tę 45 mm gródź lub naruszył strukturę 80 m pokładu to byś inaczej mówił. Poza tym cały czas masz nadzieję, że pokład górny zdoła zainicjować zapalnik pocisku i ten nie da rady przebić pokładu dolnego.
o czym Ty mowisz!?
bo zaczynam sie gubic...
45 mm grodz jest pod pokladem pancernym
i cos sie tej "struktury" przyczepil
jezeli juz pozar mialby miec jakikolwiek wplyw na pancerz pokladu to musialoby sie palic pod tym pokladem a nie nad
pomysl troszke...

: 2005-05-15, 18:52
autor: W. K.
By jednak unieruchomić jarzmo takiej armaty potrzebna jest spora siła.
Albo też duża ilość materiału wybuchowego tudzież bardzo bliskie trafienie koło ambrazury (bo tak się fachowo nazywa owy "otwór") naprawdę solidnego pocisku ppanc. Tyle, że wieże pancerników USN są wyjątkowo silnie opancerzone, więc tzw. "szok" od uderzenia w płytę jest proporcjonalnie mniejszy.
: 2005-05-15, 18:53
autor: W. K.
nicpon pisze:W. k. pisze:nicpon pisze:
co Ty z tym stykiem?
co to ma za znaczenie?
jeszcze raz powtarzam istotne jest ze nie w witalich!
Jakby ci pożar stopił tę 45 mm gródź lub naruszył strukturę 80 m pokładu to byś inaczej mówił. Poza tym cały czas masz nadzieję, że pokład górny zdoła zainicjować zapalnik pocisku i ten nie da rady przebić pokładu dolnego.
o czym Ty mowisz!?
bo zaczynam sie gubic...
45 mm grodz jest pod pokladem pancernym
i cos sie tej "struktury" przyczepil
jezeli juz pozar mialby miec jakikolwiek wplyw na pancerz pokladu to musialoby sie palic pod tym pokladem a nie nad
pomysl troszke...

Aha, czyli jak pokład się pali, to sie nie nagrzewa...
Rozumiem

: 2005-05-15, 18:58
autor: nicpon
Poza tym cały czas masz nadzieję, że pokład górny zdoła zainicjować zapalnik pocisku i ten nie da rady przebić pokładu dolnego.
do zainicjowania wystarczy o wiele mniej niz do decapingu
(zobacz dane, ktore przytoczy CIA kilka stron wczesniej)
choc oczywiscie moze zdarzyc sie pocisk z wadliwym zapalnikiem ale taki nie wybuchnie pewnie w ogole...
w kazdym razie na Bismarcku jest odpowiednia przestrzen aby pocisk mial czas na wybuch od momentu zainicjowania zapalnika
: 2005-05-15, 19:04
autor: nicpon
Aha, czyli jak pokład się pali, to sie nie nagrzewa...
Rozumiem
poklad pancerny to nie tektura
poklad nie pali sie sam z siebie
moze sie palic to co jest na nim (az sie wypali) lub nad nim
jeszcze raz zachecam do pomyslenia nad tym zagadnieniem