: 2008-07-04, 21:09
Pozwoliłem sobie wydzielić wątek o sile Floty Czerwonej w latach 20-tych i 30-tych w osobny temat: http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?p=85013#85013
Czy chodzi o pracę, ktora wyszła jako publikacja Uniwersytetu Gdańskiego ?JB pisze:O ile się orientuję to miała być habilitacja, a nie była.Ksenofont pisze:... Swego czasu powstała praca "Polska Marynarka Wojenna na tle rozwoju flot bałtyckich". Czytałeś? To była habilitacja.
Autor nie wystawił nosa poza Polskę
Tu można mieć pretensje, że nie korzystał z archiwów sowieckich, niemieckich, szwedzkich, duńskich, norweskich, litewskich, łotewskich, estońskich...
JB
Gangut pisze:Skoro jesteśmy aż tak poprawnito powinno bardziej brzmieć "język spustowy" względnie "język spustu" .
Ksenofont pisze:A fachowcy pewnie by się zaczęli kłócić, czy może używać jeszcze innego słowa.
Nie, ja pisałem o ksi?żce: "Polska flota wojenna 1939-1959 na tle flot europejskich", która była wydana przez Oddział Pomorski Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana" (Gdańsk 2001) jako suplement do trzeciego tomu "Tek Gdańskich".Jarek C. pisze:...Czy chodzi o pracę, ktora wyszła jako publikacja Uniwersytetu Gdańskiego ?
Zauważyłem, ale Jacek Bernacki Ci już odpowiedział stronę wcześniej - zresztą nie wiem po co pytasz skoro piszesz - "Potopu".Ksenofont pisze:...
A czy zauważyłeś moje pytanie dotyczące "Potopu"?
X
Ależ oczywiście Woju, że Twoja wypowiedź jest głupawa i nie wnosi nic do dyskusji.Woj pisze:Jak zwykle głupawe.Ksenofont pisze:Woju, Rosjanami/Sowietami, możesz straszyć siebie i sąsiadów. Ale jako historykowi nie wolno Ci się na swe emocje jako kryterium doboru literatury przedmiotu powoływać. Co chyba oczywiste. Stąd Twoja argumentacja chybia celu.Woj pisze:Wreszcie - Rosjan/Sowietów możesz sobie lekceważyć/nie lubić prywatnie, ale jako historykowi nie wolno Ci się na swe emocje jako kryterium doboru literatury przedmiotu powoływać. Co chyba oczywiste. Stąd Twoja argumentacja chybia celu.![]()
Tak, to trzeba wymyślić i rozpropagować.Jacek Bernacki pisze:Podtapiali nas Szwedzi, ale to akurat ciężko wymyślić.Ksenofont pisze:A których naszych "północnych sąsiadów" masz na myśli?Gangut pisze: napisał:
Podobnie jak pisząc o historii Polski pierwszej połowy XVII wieku warto (czy też wręcz trzeba ) wybrać się do Naszych północnych sąsiadów co to nas podtapiali.
Z poziomu przedszkola do I roku studiów daleko. Niestety.Ksenofont pisze:Bo tego, że historykowi nie wolno się powoływać na swe emocje podczas badań naukowych, to studenci uczą się na pierwszych zajęciach.
Typowe - przedrzeźniać, zamiast się ustosunkować. Żałosne.Ksenofont pisze:Moja wypowiedź też jest głupawa - cóż, sam się prosiłem, powtórzyłem frazesy napisane przez Ciebie...
To teraz jeszcze pozostaje ją przeczytać - zamiast opierać się na czyimś niekompetentnym streszczeniu.Ksenofont pisze:Co więcej, Sienkiewicz o tym pisał. Poświecił wojnie z Moskwą połowę książki.
Jak zwykle masz problemy leksykalne. Tym razem sugeruję zapoznać się ze znaczeniem słowa "opis". A żebym nie musiał pisać ponownie - sprawdź przy okazji pojęcie "połowa".Ksenofont pisze:Jak zwykle nie rozumiem, co chcesz powiedzieć: "Potop" nie opisywał też wojny z Moskwą?
Może zapytaj o to kogoś innego? Idę o zakład, że będzie mógł to wyjaśnić. Ja nie zamierzam tłuc głową o mur tłumacząc rzeczy banalne komuś kto udaje [???] głupiego.Ksenofont pisze:Napisz też, jaki jest sens Twej wcześniejszej wypowiedzi o CAW:
Zgadzasz się ze mną, że w dotarciu do zasobu CAW-u mogą wystąpić różne irracjonalne problemy, czy się z tym nie zgadzasz?
Nie jestem w stanie odpowiadać merytorycznie na niemerytoryczne zaczepki. Prób było już wiele - i więcej mi się nie chce.Ksenofont pisze:Twoje wypowiedzi jak zwykle nie wnoszą nic do tematu.
Doprowadzają natomiast do zamętu...