Dywagacje nie wiem o czym, ale chyba o pancernikach

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Sławomir Lipiecki
Posty: 381
Rejestracja: 2008-07-10, 20:13
Lokalizacja: Kamieniec Ząbkowicki
Kontakt:

Post autor: Sławomir Lipiecki »

de Villars pisze:
“Wisconsin zbudowano w 1943 roku, ma napęd turboparowy, stare armaty. Ktoś mógłby powiedzieć, że to przestarzały okręt. Jednak ta jednostka może walczyć z każdym, najnowocześniejszym okrętem świata. Dowiodła swej wartości podczas operacji Pustynna Burza.
Pytanie: z jakim to potężnym przeciwnikiem Wisconsin miał okazję walczyć w czasie Pustynnej Burzy? Jeśli pancernik po DWS dowiódł swojej wartości w czymkolwiek, to tylko w pełnieniu roli monitora do ostrzeliwania wybrzeża, w niczym więcej. Reszta to gdybanie.
ps. żeby było ciekawie, to prywatnie też bardzo lubię pancerniki, a Iowę uważam za najlepszy z nich :-)
Zadam zatem proste pytanie...
...a co jest najważniejszym (i de facto jedynym) celem każdej wojny?
Ostatnio zmieniony 2010-01-27, 20:46 przez Sławomir Lipiecki, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck the system! \m/ \m/
Awatar użytkownika
Sławomir Lipiecki
Posty: 381
Rejestracja: 2008-07-10, 20:13
Lokalizacja: Kamieniec Ząbkowicki
Kontakt:

Post autor: Sławomir Lipiecki »

domek pisze:
Maciej3 pisze:
"kontrolowaliśmy wystrzelenie 200 tomahawków" - A z innego okrętu to by się nie dało
itd itp

ciekawe pytanie a jak odpowieć brzmi "nie" to co....

mogę sypnąć przykładami jak z rękawa


pozdrawiam :)
Ano właśnie... ja też notabene...
Fuck the system! \m/ \m/
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Hmm swoją drogą ciekawe na czym ta kontrola polegała... Stali na mostku i patrzyli? ;)

Ps. Taka ciekawostka (z boku tematu, nie wiedziałem gdzie dać)
http://img715.imageshack.us/img715/7749 ... sawedo.jpg

Ps2. wydzielić temat
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

seawolf pisze:Hmm swoją drogą ciekawe na czym ta kontrola polegała... Stali na mostku i patrzyli? ;)

Ps. Taka ciekawostka (z boku tematu, nie wiedziałem gdzie dać)
http://img715.imageshack.us/img715/7749 ... sawedo.jpg

Ps2. wydzielić temat
Nie dwaj wariaci wleżli na top i podświetlali cele laserem :D


pozdrawiam
Awatar użytkownika
Sławomir Lipiecki
Posty: 381
Rejestracja: 2008-07-10, 20:13
Lokalizacja: Kamieniec Ząbkowicki
Kontakt:

Post autor: Sławomir Lipiecki »

seawolf pisze:Hmm swoją drogą ciekawe na czym ta kontrola polegała... Stali na mostku i patrzyli? ;)

Ps. Taka ciekawostka (z boku tematu, nie wiedziałem gdzie dać)
http://img715.imageshack.us/img715/7749 ... sawedo.jpg

Ps2. wydzielić temat
Nie, od tego jest GCS w CIC, czyli Global Control System współpracujący z NTDS'em (Naval Tactical Data System) i paroma innymi podsystemami.
Wymagany do tego celu jest specjalny, duży okręt od podstaw zaprojektowany jako jednostka dowodzenia i kontroli cyfrowego pola walki. Dane o celu, koordynaty i poprawki są z takiej jednostki wprowadzane poprzez Linki do systemów uzbrojenia innych okrętów, a w trakcie lotu, pociski inteligentne są korygowane i nadzorowane także przez ten sam system, który przy tym stale ściąga aktualne dane o celach od wszystkich jednostek powietrznych, morskich i podwodnych w rejonie, w tym także satelit.
Fuck the system! \m/ \m/
Awatar użytkownika
Sławomir Lipiecki
Posty: 381
Rejestracja: 2008-07-10, 20:13
Lokalizacja: Kamieniec Ząbkowicki
Kontakt:

Post autor: Sławomir Lipiecki »

Jeszcze takie dwa cytaciki mi się nasunęły...

In the 80's, the general joke about Iowa's and Styx were:
missile hits, send the boatswain to repaint the damage...


A naval guns 14" (BL-14/45 Mk II) shell with 721kg total weight traveling at 732m/s hits at 2672km/h and has a nice robust brass/steel armor piercing construction and was considered completely inadequate vs a post Washington treaty battleship.
The Shipwreck doesn't have an Armor piercing design any more than a kamikaze plane does and would suffer the same inability to translate its potential power into penetration vs a truly massive armored target.
Ostatnio zmieniony 2010-01-27, 21:41 przez Sławomir Lipiecki, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck the system! \m/ \m/
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

seawolf pisze:Ps2. wydzielić temat
Od którego postu, bo już się pogubiłem. Powyższa dyskusja IMO wspólnego z tematem nie ma już chyba nic, a i z DWS niewiele. Troszkę samodyscypliny Panowie Obrazek .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
karus73
Posty: 46
Rejestracja: 2008-01-25, 23:51
Lokalizacja: Rybnik/Toruń

Post autor: karus73 »

...ita też "West Virginia" nie dość, że ustanowiła rekord w strzelaniu nocnym, to jeszcze jeden z jej pocisków przeleciał przez maszynownię "Yamashiro" na wylot. Po ostrzale był praktycznie wrakiem, niezdolnym do czegokolwiek. Nie zatonął tylko dlatego, że nie otrzymał trafienia w dziobowe magazyny ładunków miotających, a rufowe miał wcześniej zalane wodą...
nikt nie kwestionuje, że Japs był wrakiem, bo był. Chodzi tylko o tę maszynownię. Wątpię w tezę, że granat przeleciał przez nią. Powstałyby przecież uszkodzenia. Oki. Ale jak wyjaśnić fakt, że pancernik po drugiej torpedzie zwiększył prędkość do (z głowy piszę) 15 węzłów i z taką samą prędkością opuszczał pole walki.
O to samo pytają się Kontrolerów Biura Rachunkowego i Senatorów w Kongresie od ładnych paru lat, nie otrzymując w zamian ŻADNYCH kontrargumentów poza szantażem finansowym tudzież głupimi tekstami w stylu "The battleships are old fashioned"...
to jest długa historia sięgająca właściwie D.D.Eisenhowera i „żelaznego trójkąta”. Niestety w Stanach wydatki na zbrojenia są nieproporcjonalne do rzeczywistych kosztów. Nie można pominąć również faktu, że w kompleksie przemysłowo-wojskowym zasiadają politycy, a po upływie kadencji zamieniają się stołkami. By się nie rozpisywać można przytoczyć Marksa: wielki zysk pobudza apetyt a jeszcze większy zysk.
Przykład: choćby General Dynamics (notabene producent OP) za jakiś przełącznik warty normalnie 3-6 centów otrzymał prawie 7,5 tys. dolarów. To jest poruszane już dość długo w Kongresie (bo w końcu jeden senator ze stanu Iowa kupił skrzynkę na narzędzia + narzędzia do niej i wydał 90 dolców. Podarował ją (nie pomnę nazwiska) na konferencji panu z Pentagonu, by zaoszczędził, bo Rząd wydaje na taką samą/identyczną skrzynkę + zawartość 11 tys. dolarów.
Przykłady bankructw też nie pasują, bo choćby wspomniany wcześniej G-D kupił od Chryslera fabrykę produkującą czołgi.
W tym sektorze nie ma kryzysu. ;) Rząd już o to dba, ale to nie topik na to.

Co do tych pancerników to komu zależy na ich utrzymaniu ? To są jednak pieniądze. Czasem produkuje się buble lub naprawia stare by nie wymieniać, bo to koszta. Przecież tak było np. po tragedii Scorpiona Wprawdzie nie wiadomo – do końca - co go zatopiło (można przypuszczać iż najpewniej wadliwa torpeda/akumulator dokładnie), ale faktem pozostaje to, że gdy to wyszło na jaw wszystkie wadliwe torpedy wymieniono. Wcześniej nie robiono bo koszta, ale tutaj opinia publiczna po takim dramacie .... Zresztą sam okręt też wymagał remontu, a załoga go chwaliła - choć admiralicja nałożyła na niego pewne ograniczenia ze względu na stan jednostki
Ale miliard mrówek nie pokona słonia...
Trochę złośliwości ;) zależy jakich mrówek :P .. są takie, którym nic się nie oprze. Nawet słoń. Zressztą zwierzęta mają jakiś wewnętrzny instynkt i same przed nimi uciekają. Dla eksperymentu na drodze tych wędrowniczek położono padłego słonia. Nim kolumna cała przeszła dużo już z niego nie zostało ...
panem et circenses _ MVNIFICENTIA AVG(usti)
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

G dzieś od tego z Wto Sty 26, 2010 9:36 pm, str. 8. Pozostawić posty dotyczące Yamashiro, resztę (jako np. "Pancernik na współczesnym polu walki") do współczesności :D
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Zrobione. Jak coś mi umknęło to trudno. A teraz dwa słowa od siebie: Panowie, każdy ma przycisk Obrazek. Proszę z niego korzystać.
Ja rozumiem, że czasami dyskusja lubi zbaczać na poboczne tory, ale tak się składa, że każdy może skorzystać wówczas z tego przycisku.
Zaraz powiecie, że w końcu po co są moderatorzy. No niby tez po to, ale przekopywanie się przez jakieś turbolaserowe wypociny :wink: przerasta zdolność mojej koncentracji (zwłaszcza przy zakłócaniu przez dwa małe stworzenia pod tym samym dachem). Reasumując, dziękuję Seawolfowi, że zdjął ze mnie nieco ciężaru.

A, i jeszcze jedno, czyli stosowanie quote. Bardzo proszę korzystać z tego naprawdę pożytecznego polecenia (to zwłaszcza do Sławomira Lipieckiego i do Domka - pierwszy wytłuszcza, drugi koloruje, ale żaden nie wskazuje kto jest autorem cytowanej wypowiedzi - a przecież po to jest wygodna funkcja cytowania dostępna pod tym przyciskiem Obrazek ), ale nie cytować całego postu gdy odpowiada się pod nim tylko na wybrane zagadnienia (to do innych, w innych wątkach).
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Speedy
Posty: 573
Rejestracja: 2004-07-23, 15:24
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Speedy »

Hej
Sławomir Lipiecki pisze:Jeszcze takie dwa cytaciki mi się nasunęły...

In the 80's, the general joke about Iowa's and Styx were:
missile hits, send the boatswain to repaint the damage...


A naval guns 14" (BL-14/45 Mk II) shell with 721kg total weight traveling at 732m/s hits at 2672km/h and has a nice robust brass/steel armor piercing construction and was considered completely inadequate vs a post Washington treaty battleship.
The Shipwreck doesn't have an Armor piercing design any more than a kamikaze plane does and would suffer the same inability to translate its potential power into penetration vs a truly massive armored target.
Ja bym nie był takim optymistą. Styx, podobnie jak wiele rosyjskich pocisków z tej epoki, uzbrojony był w głowicę kumulacyjną (500 kg w tym przypadku). Przy średnicy kadłuba 76 cm należałoby się spodziewać możliwości bezproblemowego przebicia nawet pasa burtowego, nie mówiąc już o tym że Styx raczej atakował z nurkowania i pewnie prędzej walnąłby w pokład. Tak że raczej nie skończyłoby się na zadrapaniu farby...
Pozdro
Speedy
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

Tak że raczej nie skończyłoby się na zadrapaniu farby...
A czym by się skończyło dla lotniskowca lub innej pływającej plastikowej wanienki? :wink:
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Speedy
Posty: 573
Rejestracja: 2004-07-23, 15:24
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Speedy »

Hej
ALF pisze:
Tak że raczej nie skończyłoby się na zadrapaniu farby...
A czym by się skończyło dla lotniskowca lub innej pływającej plastikowej wanienki? :wink:
Uszkodzony pokład plus pożar. Zniszczenia byłyby z pewnością większe niż na pancerniku, jednak zatopienie pojedynczym trafieniem, podobnie jak w wypadku pancernika wydaje się mało prawdopodobne (chyba że przy jakimś wtórnym wybuchu, np. w komorach amunicyjnych).
W realnych starciach Styxów używano przeciwko starym niszczycielom czy podobnej wielkości jednostkom. Zwykle 1-2 pociski powodowaŁy zatopienie okrętu.
Trafienie w plastykową wanienkę wydaje mi się mało prawdopodobne :). Styx samonaprowadzał się pasywnie na podczerwień, a wanienka raczej nie odbijałaby znacznie ot tła.
Pozdro
Speedy
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

Przypomnij sobie co zrobiła jedna malutka rakietka na USS Forrestal, a łona nawet do środka nie wpadła ;)
Lotniskowce tonęły po 2 bombkach, pancernikom jakoś to się nie zdarzało. No i mieliśmy nawet starcie bezpośrednie, z którego HMS Glorious nie wyszedł zbyt ładnie :P
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
Speedy
Posty: 573
Rejestracja: 2004-07-23, 15:24
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Speedy »

Hej
ALF pisze:Przypomnij sobie co zrobiła jedna malutka rakietka na USS Forrestal, a łona nawet do środka nie wpadła ;)
No co zrobiła? Mimo wybuchu na pokładzie 9 bomb 450 kg i innej jeszcze amunicji, mimo rozległych zniszczeń i śmierci stu kilkudziesięciu marynarzy (drugie tyle rannych) pływalność okrętu nie była zagrożona; maszynownia nie ucierpiała; pożar ugaszono w zasadzie w 3 godziny, okręt o własnych siłach odszedł do Stanów na remont i po kilkumiesięcznych naprawach wrócił do służby.
ALF pisze: Lotniskowce tonęły po 2 bombkach, pancernikom jakoś to się nie zdarzało.
Patrz Marat, Arizona, Roma.
Pozdro
Speedy
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Speedy pisze:Styx samonaprowadzał się pasywnie na podczerwień, a wanienka raczej nie odbijałaby znacznie ot tła.
Znakomita większość Styxów w końcowej fazie lotu miała naprowadzanie radiolokacyjne aktywne.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ