O ile pamiętam z walk w rejonie Guandalcanalu to świetną optykę nocną ( lornetki itp ) podobno najlepszą na świecie, bardzo liczne ( w porównaniu z resztą marynarek ) i silne reflektory, pociski oświetlające no i głównie wyszkolenie. Trenowali do upadłego torpedowe ataki nocne na pancerniki USA w planowanym zniszczeniu ich floty liniowej broniącej Filipin ( zgodnie z pierwotnym planem wojny z lat 20-tych i 30-tych oczywiście ).
W porównaniu z USA z 42 czy początku 43 roku to była to rewelacja, ale Angoli to raczej ( jak dla mnie ) by nie przebili na przełomie 41 i 42 roku.
Seba pisze:Apropo radarów to czy w nocy 9 grudnia Force Z omal nie wpadł na Chokai. Z HMS Electra zauważono wtedy flarę pomyłkowo zrzuconą przez rozpoznawczego G3M2 w pobliżu Chokai, chyba odległość pomiędzy oboma zespołami wynosiła wtedy wynosiła ok 8 km.
Co z tymi radarami , skoro "zauważono flarę".
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
271-ka na PoW była niesprawna. Przez tydzień w Singapurze nic z tym nie zrobli. Zaczeli naprawiać na dzień przed wyjściem w morze i jak można łatwo odgadnąć nie zdążyli...
Ostatnio zmieniony 2008-12-04, 15:04 przez MiKo, łącznie zmieniany 1 raz.
Seba pisze:Apropo radarów to czy w nocy 9 grudnia Force Z omal nie wpadł na Chokai. Z HMS Electra zauważono wtedy flarę pomyłkowo zrzuconą przez rozpoznawczego G3M2 w pobliżu Chokai, chyba odległość pomiędzy oboma zespołami wynosiła wtedy wynosiła ok 8 km.
Co z tymi radarami , skoro "zauważono flarę".
To że na radarach nic nie było, co oznaczało że w przypadku walk w nocy przewaga była po stronie Japończyków.
Czyli znowu przypadek zadecydował o stracie dwóch potężnych okrętów.Oczywiście niewiadomo jak wyglądało by to starcie.
Jakimi radarami dysponowała by w XII 1939,hipotetyczna, Smokowa Force Rzęch?
PS
Singapur również dysponował naziemnymi stacjami radarowymi,mogli przecież pomóc w naprawie.Znów wychodzi zarozumiałość Tomcia Palucha.