: 2009-01-29, 19:56
--->Dessire_62:
To chwała Bogu, że nie jestem podatnikiem!
To chwała Bogu, że nie jestem podatnikiem!
Warship Discussion Board
https://www.fow.pl/forum/
Andrzeju, chyba Ci się coś pomyliło!crolick pisze:Hmmm bo zadałem sobie trud sprawdzenia tej informacji poprzez katalog TNA?!dessire_62 pisze:Wszystkie? Skąd ta pewność?
Ty im wierzysz, ja nie.
Nie chcesz im wierzyć - twoje prawo. Tylko miej świadomość, że podtrzymując tego typu tezy, narażasz się na śmieszność, bo poza twoim chciejstwem nie masz żadnych dowodów na jej poparcie...
A jaki sens ma zajmowanie się jakością pancerzy japońskich pancerników?Shinano pisze:A jaki ma sens taka "ekskumacja"?
Znaczy, co to zmieni po 60 z okładem latach? W razie stwierdzenia zabójsktwa, wypowiemy wojnę Wielkiej Brytanii, albo Sowietom? Przestaniemy kochać USA?
Moim zdaniem, gdyby pasażer nawet i był przeżył katastrofę, to by ni czorta nic nie zmienił, więc po co wywalać forsę na sprawdzanie, czy dalej leży w trumnie, albo na co umarł? Grinberg, Iceberg, Rosenberg, co za różnica?
Zgadza się. Precyzyjniej rzecz ujmując wszystkie ogólnodostępne akta dot. śmierci Sikorskiego zostały odtajnione. Tak też powinienem był uprzednio napisać.Ksenofont pisze:W TNA są dostępne wszystkie akta dot. śmierci Sikorskiego, które są wykazywane w katalogach TNA.
Obie sprawy (tj Sikorskiego i pancerniki) łączy jedna rzecz, która jednocześnie je dzieli. Mianowicie obie robione są za moje pieniądze (o ile to właśnie ja badam pancerniki). A różnica jest taka, że pieniądze na pancernii wydaję z własnej woli, natomiast moje pieniądze na Sikorskiego wydaje ktoś inny, według własnego widzimisię.Ksenofont pisze:... A jaki sens ma zajmowanie się jakością pancerzy japońskich pancerników?
A jaki sens ma zajmowanie się sensem ekshumacji Sikorskiego?
Jaki sens ma szukanie prawdy? ...
Czyli zostają ninja!Piotr S. pisze:
Nie wierze w to ,że takich obrazeń Sikorski doznał w wyniku tzw katastrofy
Wcale nie z kreskówki tylko z wysokobudżetowego filmu fabularnego p.t. "Kto wrobił Królika Rogera?"Boruta pisze: Nie znaleziono śladu po kuli, czy truciźnie. Zrzucenie na głowę fortepianu (i to raczej kilkakrotne) to pomysł na zamach rodem z kreskówki.
A ile do tej pory przeciętny Polak wydał na badanie śmierci Sikorskiego?Marek T pisze:Obie sprawy (tj Sikorskiego i pancerniki) łączy jedna rzecz, która jednocześnie je dzieli. Mianowicie obie robione są za moje pieniądze (o ile to właśnie ja badam pancerniki). A różnica jest taka, że pieniądze na pancerniki wydaję z własnej woli, natomiast moje pieniądze na Sikorskiego wydaje ktoś inny, według własnego widzimisię.Ksenofont pisze:... A jaki sens ma zajmowanie się jakością pancerzy japońskich pancerników?
A jaki sens ma zajmowanie się sensem ekshumacji Sikorskiego?
Jaki sens ma szukanie prawdy? ...
Ten redaktor, ten z wąsami, nazywa się Baliszewski.Marek T pisze:ale niech to ten redaktor z TV (nie pamiętam nazwiska, taki z wąsami) robi za własne pieniądze. Teraz słyszałem, że mają wyciągać "Liberatora". Na pewno znów nas podoją.
A ORŁA szukamy wciąż za pieniądze prywatne - i niech tak zostanie.
Nikt nie odpowiedział na pytanie: "po co badać sprawę Sikorskiego", bo jest to pytanie nie dość że naiwne, to jeszcze niepoważne.Shinano pisze:jakie to ma znaczenie? Jeszcze nikt nie odpowiedział. Poważnie.
Związek pomiędzy sprawą ustalenia okoliczności śmierci gen. Sikorskiego a zniechęceniem np. Talibów do bezkarnego zabicia polskiego zakładnika wydaje się dość wątły. Sprawę na tyle na ile to możliwe należy wyjaśnić ale uderzanie w tego rodzaju cokolwiek patetyczne tony jest chyba przesadą.Ksenofont pisze: Dlatego państwo polskie wyznaczyło Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu do zbadania śmierci Sikorskiego, aby nikomu nie przyszło do głowy, że mogą zabijać bezkarnie Polaków.
Pozdrawiam
Ksenofont
Dokładnie tak samo mówią panowie z NFZ (tutaj można wstawić dowolną agendę rządową) fundując sobie kolejną podwyżkę przy jednoczesnej totalnej zapaści służby zdrowia w Polsce.Ksenofont pisze:A ile do tej pory przeciętny Polak wydał na badanie śmierci Sikorskiego?
Jest nas 38 000 000.
Koztowało Cię to 10 gr., czy 5 gr.?
Oczywiście przepraszam, że zapomniałem jego nazwiska (nb. zdaje się jest moim imiennikiem). Doceniam jego pasję i lubiłem oglądać jego programy - ale wciąż uważam, że badanie sprawy Sikorskiego należy traktować jako hobby.Ksenofont pisze:Ten redaktor, ten z wąsami, nazywa się Baliszewski.
I sprawę Sikorskiego bada od 30 lat. Za własne pieniądze, często wbrew woli władz państwowych.
Otóż chyba jednak nie. Wyjątkami były oczywiście publikacje w PRL-owskim "Morzu" i "Modelarzu" - ale wówczas nie było innej możliwości publikacji, nie licząc rzecz jasna drugiego obiegu, który nie był zainteresowany japońskimi pancernikami.Ksenofont pisze:Nigdy nie zdarzyło Ci się wziąć pieniędzy od przedsiębiorstwa państwowego za badania nad pancernikami?
Żadna Twoja książka nie dostała dofinansowania z budżetu?
Nigdy nie publikowałeś w czasopiśmie fiansowanym przez państwo?
To jest chyba inksza inkszość, z czego - mam nadzieję - zdajesz sobie sprawę. Z równym sensem możesz zapytać, czy korzystam z publicznej służby zdrowia. Są sprawy, które należy rozpatrywać z punktu widzenia ogólnego interesu społecznego - edukacja, służba zdrowia, policja, itp. Ale czy wałkowanie po raz kolejny sprawy Sikorskiego do nich należy?Ksenofont pisze:Płaciłeś za swoją naukę?
Chyba się trochę zapędziłeś. Fakt powołania danej instytucji nie jest gwarantem sensowności działania. Czyli jeżeli powstanie Państwowy Urząd Wymyślania Dziwnych Kroków, to z entuzjazmem będziesz obserwował realizację ich obowiązku ustawowego?Ksenofont pisze:Sprawę Sikorskiego bada Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Bada, bo ma taki obowiązek ustawowy.
Ma taki obowiązek ustawowy, bo jest urzędem państwa polskiego.
Kto przyjdzie - Kim Philby? No dobrze, chyba wiem co masz na myśli, ale nie mogłem sobie odmówić ...Ksenofont pisze:Jeśli nie wyjaśni tajemniczej śmierci Sikorskiego (Olewnika, Papały) inni mogą uznać polskich obywateli można zabijać bezkarnie.
Przyjdą i nas pozabijają.
Nie jest - zwie się Dariusz Baliszewski.Marek T pisze:Oczywiście przepraszam, że zapomniałem jego nazwiska (nb. zdaje się jest moim imiennikiem).
Nie, to jest dokładnie ten sam problemMarek T pisze:To jest chyba inksza inkszość, z czego - mam nadzieję - zdajesz sobie sprawę.Ksenofont pisze:Płaciłeś za swoją naukę?
Nie - możesz być warzywem oglądającym Złotopolskich i mieć wszystko w nosie.Marek T pisze:Są sprawy, które należy rozpatrywać z punktu widzenia ogólnego interesu społecznego - edukacja, służba zdrowia, policja, itp. Ale czy wałkowanie po raz kolejny sprawy Sikorskiego do nich należy?
Chyba jednak nie ja się zapędziłemMarek T pisze:Chyba się trochę zapędziłeś. Fakt powołania danej instytucji nie jest gwarantem sensowności działania. Czyli jeżeli powstanie Państwowy Urząd Wymyślania Dziwnych Kroków, to z entuzjazmem będziesz obserwował realizację ich obowiązku ustawowego?Ksenofont pisze:Sprawę Sikorskiego bada Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Bada, bo ma taki obowiązek ustawowy.
Ma taki obowiązek ustawowy, bo jest urzędem państwa polskiego.
A je nie.Marek T pisze:Kto przyjdzie - Kim Philby? No dobrze, chyba wiem co masz na myśli, ale nie mogłem sobie odmówić ...Ksenofont pisze:Jeśli nie wyjaśni tajemniczej śmierci Sikorskiego (Olewnika, Papały) inni mogą uznać polskich obywateli można zabijać bezkarnie.
Przyjdą i nas pozabijają.
Ale już zabójca Papały to chyba raczej o Sikorskim nie słyszał.
Natomiast na poważnie - jeżeli mówimy o bezpieczeństwie obywateli, to wolałbym, aby te pieniądze poszły na kilkadziesiąt dodatkowych komputerów i benzynę dla policji.
Nie - zajmuje się tym prokuratura, a nie redaktor Baliszewski.Marek T pisze:Dla porządku: uważam, że wyjaśnienie sprawy śmierci gen. Sikorskiego jest sprawą ciekawą. Dobrze, że ktoś się tym zajmuje (mam na myśli red. Baliszewskiego).
Jeśli ktoś do zrozumienia, dlaczego należy wyjaśnić sprawę śmierci Sikorskiego, potrzebuje tłumaczenia, jakie są obowiązki państwa - nie wymagajmy od niego, żeby zrozumiał te obowiązki za pierwszym razem.Marek T pisze: A o talibach napisał już Delwin.
Genetycznie sa pewni na 99.97%Marek T pisze: I jeszcze przy okazji: czy sprawdzono, czy to są zwłoki gen. Sikorskiego? Żeby nie wyszło, jak z Witkacym ...
Obowiązkiem Państwa jest przede wszystkim dbanie o żywych obywateli i to nie tylko tych, którzy płacą podatki...Ksenofont pisze:Jeśli ktoś do zrozumienia, dlaczego należy wyjaśnić sprawę śmierci Sikorskiego, potrzebuje tłumaczenia, jakie są obowiązki państwa - nie wymagajmy od niego, żeby zrozumiał te obowiązki za pierwszym razem.Marek T pisze: A o talibach napisał już Delwin.
Niech się trzyma talibów.
Cieszę się, że jest z tego przynajmniej taki pozytek. I jeszcze, że oddano mu honor umieszczając mundur generalski.Ksenofont pisze:Genetycznie sa pewni na 99.97%Marek T pisze: I jeszcze przy okazji: czy sprawdzono, czy to są zwłoki gen. Sikorskiego? Żeby nie wyszło, jak z Witkacym ...
Pozdrawiam
Ksenofont