"Pojedynek gigantow"

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
janik41
Posty: 1328
Rejestracja: 2004-07-03, 22:16
Lokalizacja: Kopavogur
Kontakt:

Post autor: janik41 »

Na Włochu nie był.
http://www.fow.aplus.pl/album/albums/us ... 2/09~0.jpg

Trochę duży ale to zeby był lepiej czytelny, wiekszość to zna.
Ostatnio zmieniony 2005-05-10, 23:18 przez janik41, łącznie zmieniany 1 raz.
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Odcinek dwa - to co już poglądów nie można zmieniać. człowiek uczy się całe życie. To tak jakby się przyczepiać że autor źle napisał "Massachusettss" :D
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Janik plizz zmniejszaj te rysunki albo dawaj je w linkach - potem się nie da postów czytać (przynajmniej na moich 15" ;) )
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

nicpon pisze:Zdaje się to potwierdzać, że Mikesz w ogóle nie rozumie rewolucyjnych zmian w dziedzinie obrony biernej okrętów, jakie wprowadził niemiecki system opancerzenia "Alles oder nichts", mimo iż miał o nim pełne dane.
mi chodzi tylko o proste stwierdzenie "Wąski jestem" czy nie

a kolega starym zwyczajem zaczyna chce to rozmydlen
dakoblue
Posty: 1608
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

MiKo pisze:Janik plizz zmniejszaj te rysunki albo dawaj je w linkach - potem się nie da postów czytać (przynajmniej na moich 15" ;) )
to kawal chlopa z Ciebie :D
krzysiek

Post autor: krzysiek »

Oczywiście, że pas głównego pancerza na B był wąski. W dodatku nawet on gruby tak sobie. A te 145 wyżej to nie wiem co miało zatrzymać. Wieże też kiepawo opancerzone. Pokład też. Tyle tylko że ogólna konstrukcja była tradycyjnie dobrze podzielona i mocna no i były te skosy.
A to istotna bo praktyka wygląda często tak, że pocisk przez burtę przejdzie tak czy owak więc dobrze jest ograniczyć jego nisdzczycielskie działanie w środku. Poza tym powiedzcie czy B miał zdublowana centralę SKO. Bo wygląda to tak, że jak mu Doretshire rozwalił jedną to był już koniec kierowania ogniem na Bismarcku.
Generalnie pancerzem B nie ma się co zachwycać zwłaszcza jak się spojrzy na jego wyporność i krępą sylwetkę.

Pozdrawiam
Gość

Post autor: Gość »

Niech ktoś zamieni w linki te schematy bo czytać się nie da!
krzysiek
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

MiKo pisze:
nicpon pisze:Zdaje się to potwierdzać, że Mikesz w ogóle nie rozumie rewolucyjnych zmian w dziedzinie obrony biernej okrętów, jakie wprowadził niemiecki system opancerzenia "Alles oder nichts", mimo iż miał o nim pełne dane.
mi chodzi tylko o proste stwierdzenie "Wąski jestem" czy nie

a kolega starym zwyczajem zaczyna chce to rozmydlen
kolego Mikesz
jezeli zadaje kolega pytanie o taka wartosc jak wysokosc pasa burtowego
w celu przeanalizowania systemu "Alles oder nichts"
to
zeby miec pelen obraz konstrukcji niemieckiej
nalezy rowniez odpowiedziec na pytanie:
jaka byla dlugosc tego pasa czyli de facto cytadeli pancernej
i jaka byla szerokosc tej cytadeli?

i co z tego wynika?
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Ja bynajmniej niechcę analizować systemu opancerzenia Bismarcka tylko pokazać że pancerz burtowy był wąski. Co zwiększało niebezpieczeństwo jego ominięcia od góry. Co w połączeniu z niskim pokładem pancernym prowadzi do eksplozji pocisku wewnątrz kadłuba. Co zawsze jest nieprzyjemne. A system Bismarcka miał wiele innych zalet oczywiście.. i wad też chyba.
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

krzysiek pisze:Oczywiście, że pas głównego pancerza na B był wąski. W dodatku nawet on gruby tak sobie. A te 145 wyżej to nie wiem co miało zatrzymać. Wieże też kiepawo opancerzone. Pokład też. Tyle tylko że ogólna konstrukcja była tradycyjnie dobrze podzielona i mocna no i były te skosy.
A to istotna bo praktyka wygląda często tak, że pocisk przez burtę przejdzie tak czy owak więc dobrze jest ograniczyć jego nisdzczycielskie działanie w środku. Poza tym powiedzcie czy B miał zdublowana centralę SKO. Bo wygląda to tak, że jak mu Doretshire rozwalił jedną to był już koniec kierowania ogniem na Bismarcku.
Generalnie pancerzem B nie ma się co zachwycać zwłaszcza jak się spojrzy na jego wyporność i krępą sylwetkę.

Pozdrawiam
Bismarck mial trzy stanowiska kierowania ogniem
(na reszte kwestii odpowiem w dyskusji z Mikeszem... bo sie naprasza :-D
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

MiKo pisze:Ja bynajmniej niechcę analizować systemu opancerzenia Bismarcka tylko pokazać że pancerz burtowy był wąski. Co zwiększało niebezpieczeństwo jego ominięcia od góry. Co w połączeniu z niskim pokładem pancernym prowadzi do eksplozji pocisku wewnątrz kadłuba. Co zawsze jest nieprzyjemne. A system Bismarcka miał wiele innych zalet oczywiście.. i wad też chyba.
Skoro nie analizujemy systemu to pancerz na Bismarcku miał ponad 7m
Nie MiKo... na Bismarcku szerokość była średnia, na zakończeniach nawet bardzo duza... na KGV pancerz był szeroki... na Nelsonie był wąski...
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

krzysiek pisze:Oczywiście, że pas głównego pancerza na B był wąski.
5,80 metra na dziobie i rufie to mało? i 5,20 na śródokreciu...
Gość

Post autor: Gość »

a ile z tego 320 mm?
krzysiek

Post autor: krzysiek »

to ja byłem. I niech mi ktoś powie skoro Bismarck miał dwa rezerwowe stanowiska kierowania ogniem to czemu z nich nie skorzystano?
Awatar użytkownika
nicpon
Super Kierownik ;-)
Posty: 834
Rejestracja: 2004-01-04, 11:01
Kontakt:

Post autor: nicpon »

MiKo pisze:Ja bynajmniej niechcę analizować systemu opancerzenia Bismarcka tylko pokazać że pancerz burtowy był wąski. Co zwiększało niebezpieczeństwo jego ominięcia od góry. Co w połączeniu z niskim pokładem pancernym prowadzi do eksplozji pocisku wewnątrz kadłuba. Co zawsze jest nieprzyjemne. A system Bismarcka miał wiele innych zalet oczywiście.. i wad też chyba.
kolego Mikesz
przede wszystkim co to znaczy "eksplozja wewnatrz kadluba"?
chyba nie ma kolega na mysli wnetrza pancernej cytadeli?

a przanalizowac calosc trzeba
bo co to znaczy, ze pas byl waski? (skoro kolega sie uparl ze 5,2 m to malo)
waski w stosunku do czego?
do wysokosci okretu, cytadeli, przeswitu miedzy jednym pokladem pancernym a drugim, do pasow na innych okretach?
musi kolega sprecyzowac zeby bylo latwiej wyjasnic i rozwiac watpliwosci

trzeba analizowac cala konstrukcje gdyz te wartosci sa zalezne jedna od drugiej
cos moze byc np "waskie" dlatego, ze cos innego (inna wartosc) jest dlugie i szerokie
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Pod pojęciem belta to ja rozumiem pas najgrubszego pancerza burtowego. Bo jak tak dalej pójdzie to dojdziemy do wniosku że cała burta od pokładu górnego do stępki to pancerz.... tylko trochę "pocieniany"
ODPOWIEDZ