"Pojedynek gigantow"
Na Włochu nie był.
http://www.fow.aplus.pl/album/albums/us ... 2/09~0.jpg
Trochę duży ale to zeby był lepiej czytelny, wiekszość to zna.
http://www.fow.aplus.pl/album/albums/us ... 2/09~0.jpg
Trochę duży ale to zeby był lepiej czytelny, wiekszość to zna.
Ostatnio zmieniony 2005-05-10, 23:18 przez janik41, łącznie zmieniany 1 raz.
mi chodzi tylko o proste stwierdzenie "Wąski jestem" czy nienicpon pisze:Zdaje się to potwierdzać, że Mikesz w ogóle nie rozumie rewolucyjnych zmian w dziedzinie obrony biernej okrętów, jakie wprowadził niemiecki system opancerzenia "Alles oder nichts", mimo iż miał o nim pełne dane.
a kolega starym zwyczajem zaczyna chce to rozmydlen
Oczywiście, że pas głównego pancerza na B był wąski. W dodatku nawet on gruby tak sobie. A te 145 wyżej to nie wiem co miało zatrzymać. Wieże też kiepawo opancerzone. Pokład też. Tyle tylko że ogólna konstrukcja była tradycyjnie dobrze podzielona i mocna no i były te skosy.
A to istotna bo praktyka wygląda często tak, że pocisk przez burtę przejdzie tak czy owak więc dobrze jest ograniczyć jego nisdzczycielskie działanie w środku. Poza tym powiedzcie czy B miał zdublowana centralę SKO. Bo wygląda to tak, że jak mu Doretshire rozwalił jedną to był już koniec kierowania ogniem na Bismarcku.
Generalnie pancerzem B nie ma się co zachwycać zwłaszcza jak się spojrzy na jego wyporność i krępą sylwetkę.
Pozdrawiam
A to istotna bo praktyka wygląda często tak, że pocisk przez burtę przejdzie tak czy owak więc dobrze jest ograniczyć jego nisdzczycielskie działanie w środku. Poza tym powiedzcie czy B miał zdublowana centralę SKO. Bo wygląda to tak, że jak mu Doretshire rozwalił jedną to był już koniec kierowania ogniem na Bismarcku.
Generalnie pancerzem B nie ma się co zachwycać zwłaszcza jak się spojrzy na jego wyporność i krępą sylwetkę.
Pozdrawiam
kolego MikeszMiKo pisze:mi chodzi tylko o proste stwierdzenie "Wąski jestem" czy nienicpon pisze:Zdaje się to potwierdzać, że Mikesz w ogóle nie rozumie rewolucyjnych zmian w dziedzinie obrony biernej okrętów, jakie wprowadził niemiecki system opancerzenia "Alles oder nichts", mimo iż miał o nim pełne dane.
a kolega starym zwyczajem zaczyna chce to rozmydlen
jezeli zadaje kolega pytanie o taka wartosc jak wysokosc pasa burtowego
w celu przeanalizowania systemu "Alles oder nichts"
to
zeby miec pelen obraz konstrukcji niemieckiej
nalezy rowniez odpowiedziec na pytanie:
jaka byla dlugosc tego pasa czyli de facto cytadeli pancernej
i jaka byla szerokosc tej cytadeli?
i co z tego wynika?
Ja bynajmniej niechcę analizować systemu opancerzenia Bismarcka tylko pokazać że pancerz burtowy był wąski. Co zwiększało niebezpieczeństwo jego ominięcia od góry. Co w połączeniu z niskim pokładem pancernym prowadzi do eksplozji pocisku wewnątrz kadłuba. Co zawsze jest nieprzyjemne. A system Bismarcka miał wiele innych zalet oczywiście.. i wad też chyba.
Bismarck mial trzy stanowiska kierowania ogniemkrzysiek pisze:Oczywiście, że pas głównego pancerza na B był wąski. W dodatku nawet on gruby tak sobie. A te 145 wyżej to nie wiem co miało zatrzymać. Wieże też kiepawo opancerzone. Pokład też. Tyle tylko że ogólna konstrukcja była tradycyjnie dobrze podzielona i mocna no i były te skosy.
A to istotna bo praktyka wygląda często tak, że pocisk przez burtę przejdzie tak czy owak więc dobrze jest ograniczyć jego nisdzczycielskie działanie w środku. Poza tym powiedzcie czy B miał zdublowana centralę SKO. Bo wygląda to tak, że jak mu Doretshire rozwalił jedną to był już koniec kierowania ogniem na Bismarcku.
Generalnie pancerzem B nie ma się co zachwycać zwłaszcza jak się spojrzy na jego wyporność i krępą sylwetkę.
Pozdrawiam
(na reszte kwestii odpowiem w dyskusji z Mikeszem... bo sie naprasza

Skoro nie analizujemy systemu to pancerz na Bismarcku miał ponad 7mMiKo pisze:Ja bynajmniej niechcę analizować systemu opancerzenia Bismarcka tylko pokazać że pancerz burtowy był wąski. Co zwiększało niebezpieczeństwo jego ominięcia od góry. Co w połączeniu z niskim pokładem pancernym prowadzi do eksplozji pocisku wewnątrz kadłuba. Co zawsze jest nieprzyjemne. A system Bismarcka miał wiele innych zalet oczywiście.. i wad też chyba.
Nie MiKo... na Bismarcku szerokość była średnia, na zakończeniach nawet bardzo duza... na KGV pancerz był szeroki... na Nelsonie był wąski...
kolego MikeszMiKo pisze:Ja bynajmniej niechcę analizować systemu opancerzenia Bismarcka tylko pokazać że pancerz burtowy był wąski. Co zwiększało niebezpieczeństwo jego ominięcia od góry. Co w połączeniu z niskim pokładem pancernym prowadzi do eksplozji pocisku wewnątrz kadłuba. Co zawsze jest nieprzyjemne. A system Bismarcka miał wiele innych zalet oczywiście.. i wad też chyba.
przede wszystkim co to znaczy "eksplozja wewnatrz kadluba"?
chyba nie ma kolega na mysli wnetrza pancernej cytadeli?
a przanalizowac calosc trzeba
bo co to znaczy, ze pas byl waski? (skoro kolega sie uparl ze 5,2 m to malo)
waski w stosunku do czego?
do wysokosci okretu, cytadeli, przeswitu miedzy jednym pokladem pancernym a drugim, do pasow na innych okretach?
musi kolega sprecyzowac zeby bylo latwiej wyjasnic i rozwiac watpliwosci
trzeba analizowac cala konstrukcje gdyz te wartosci sa zalezne jedna od drugiej
cos moze byc np "waskie" dlatego, ze cos innego (inna wartosc) jest dlugie i szerokie