Forum Okrętów Wojennych

Przeniosłem wątek offtopowy:

http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f=34&t=7145

Witam.
Najnowszy Nr Okrętów od piątku w sprzedaży.
Życzymy miłej lektury.


W numerze:
█ 442 godziny i 10 minut
Marek Krzyształowicz

█ Jedna torpeda
Sławomir Walkowski

█ Bitwa pod Jersey – 13/14 czerwca 1944 r.
Tadeusz Kasperski

█ Działalność operacyjna „Gneisenau”
Mirosław Skwiot

█ Amerykańskie „gładkopokładowce” w służbie Royal Navy. Część 6
Tadeusz Kasperski

█ Trzy dalekowschodnie „półwyspy” – japońskie okręty desantowe-doki typu Osumi
Andrzej Nitka

█ Pancerniki typu Iowa w artyleryjskiej akcji pod Truk w lutym 1944 roku
Michał Kopacz

█ Czarne kominy lekkiego krążownika „Königsberg”
Mirosław Skwiot

█ Rosyjska armata kalibru 130 mm AK-130
Jacek Krzewiński

Waldek

waldemar.goralski@wp.pl

A co się kryje pod tytułami "442 godziny i 10 minut" i "Jedna torpeda"? Obawiam się, ze nic z XIX w., a to mnie nie cieszy:-(

Niestety masz rację.
"442 godziny i 10 minut" to nieograniczona wojna podwodna z I WŚ
http://kagero.pl/index.php?option=com_c ... &Itemid=29
"Jedna torpeda" to o zatopieniu lotniskowca 1 torpedą.
http://kagero.pl/index.php?option=com_c ... &Itemid=29

Całośc numeru tutaj
http://kagero.pl/index.php?option=com_c ... &Itemid=29

A ja pojęczę o akcji artyleryjskiej pod Truk.
Zajrzałem do artykułu, bo temat ciekawy a i wstępniak przeczytany w kiosku, zachęcał do kupienia.
I tu zawód.
Nie chodzi mi o błędy czy styl. Tu jak zwykle u Miko jest wszystko OK.
Chodzi mi o zgodność tytułu z treścią. Ja rozumiem, że to część I, ale podział na części jakiś taki niefortunny, bo streść I części ma niewielkie związek z tytułem.
Jest opisany plan, jest opisane znęcanie się nad Japończykami przez samoloty, ale z samej akcji artyleryjskiej ( co sugeruje tytuł i wstępniak ) to jest tylko wycelowanie dział Iowy w przeciwnika i nie strzelenie, bo tor lotu pocisków byłby zbyt strząsający dla okrętu flagowego.
O walce artyleryjskiej nic, bo jeszcze nie wystrzelono ani jednego pocisku
Czuję się zawiedziony.
Jakby tytuł był "akcja pod Truk" czy coś takiego, to bym złego słowa nie powiedział. Ale tak to jestem nieco zły.
Choć nie wiem czyja to wina, bo nie wiem kto dzielił artykuł na części takie a nie inne.

A mnie się mimo wszystko podoba
Jak zwykle artykuł MiKo jest ciekawy, chociaż...

Mam takie pytanie: Czy Lae i Salamaua to są wysepki, czy też wioski (miasteczka) ? Właśnie padł mi sprzęt i nie mogę popatrzeć na Googlowe mapy

Faktycznie podzielenie tekstu (który wcale nie jest długi) było mocno niefortune. Ale tak, z jakiś wzgledów zaordynowała redakcja.

Lae i Salamaua to oczywiście nie są wysepki! Jak patrzę po swoich starszych tekstach, to zawsze pisałem per "miejscowości", nie wiem skąd mi się te wysepki wzięły...

MiKo, z ciekawością czekam na część II artykułu, tym bardziej, że pamiętam z TV dokumentalny film o wrakach japońskich jednostek zatopionych w lagunie i wokół niej. Chyba ostatnią jednostką znalezioną przez płetwonurków (według filmu) był ścigacz okrętów podwodnych.

MiKo pisze:Faktycznie podzielenie tekstu (który wcale nie jest długi) było mocno niefortune. Ale tak, z jakiś wzgledów zaordynowała redakcja.

Lae i Salamaua to oczywiście nie są wysepki! Jak patrzę po swoich starszych tekstach, to zawsze pisałem per "miejscowości", nie wiem skąd mi się te wysepki wzięły...

W sumie... ja bym zwalił na korektę
Pozostaje tylko przyłączyć się do tom-a.

Pozdrawiam

P.S.
Wynegocjowałem z pociechą dostęp do kompa.
Sprawdziłem na Googlach. Ładne okolice

Ależ mi też się podobał!
Chodziło mi tylko o to, że spodziewałem się opisu akcji artyleryjskiej a tu o strzelaniu nic nie było, tylko o jakiś paskudnych latadłach.
Przyjmuję do wiadomości, że to wina niefortunnego podziału w takim a nie innym miejscu. Ale w konsekwencji tytuł wprowadza w błąd i to - i tylko to - mnie trochę zeźliło.
Uwaga do redakcji ( sądzę, że decyzja o podziale i jego miejscu zapadła właśnie tam ) - dzielcie tak coby nie wprowadzać czytelnika w błąd.
To w sumie drobiazg, ale ( mnie osobiście ) wkurzający.

Maciej3 pisze:Ależ mi też się podobał!
Chodziło mi tylko o to, że spodziewałem się opisu akcji artyleryjskiej a tu o strzelaniu nic nie było, tylko o jakiś paskudnych latadłach.
Przyjmuję do wiadomości, że to wina niefortunnego podziału w takim a nie innym miejscu. Ale w konsekwencji tytuł wprowadza w błąd i to - i tylko to - mnie trochę zeźliło.
Uwaga do redakcji ( sądzę, że decyzja o podziale i jego miejscu zapadła właśnie tam ) - dzielcie tak coby nie wprowadzać czytelnika w błąd.
To w sumie drobiazg, ale ( mnie osobiście ) wkurzający.

Och Macieju, nie stresuj się.
W tej części jest sporo o strzelaniu... Japończyków do letadel
Poza tym masz rację.

Czytnąłem jeszcze w tym numerze o Gneisenale. Całkiem fajnie się czyta.
Chciałbym się tylko dowiedzieć, dlaczego fotki Renowna są sprzed modernizacji okrętu ?

Okręty wkrótce w sprzedaży.



█ Rozwój japońskiej floty podwodnej w latach 1905–1945. Część 1
Wawrzyniec Markowski

█ M/S „Wilhelm Gustloff”. Część 1
Mirosław Skwiot

█ Pancerniki typu Iowa w artyleryjskiej akcji pod Truk w lutym 1944 roku. Część 2
Michał Kopacz

█ Ostatni rejs ORP „Orzeł” – tajemnice siódmego patrolu bojowego
Tadeusz Kasperski

█ 442 godziny i 10 minut. Część 2
Marek Krzyształowicz

█ Pancernik USS „Iowa” BB-61. Część 1
Grzegorz Nowak

█ Lotniskowiec spod trzech bander
Krzysztof Kubiak

█ Niszczyciel eskortowy ORP „Kujawiak”
Grzegorz Nowak

Pozdrawiam. Waldek

waldemar.goralski@wp.pl

Ponad połowa artykułów w częściach... hmmm. Czy to jakaś moda zapanowała w polskich pismach? Wyjątkiem wydaje się być protoplasta tego stylu czyli OW, który odwrotnie niż pozostali, raczej delikatnie zmniejszył liczbę artykułów w częściach.
No cóż, chyba takie czasy nastały. Starzeję się.

Może czytelnicy się starzeją i rozwijają i trzeba im dogodzić czyli opisać temat mozliwie wyczerpująco? A jak szeroko to musi być w kawałkach.

Przeglądam sobie ten numer i chociaż nie ma żadnego pancernego Niemca ani innej shiploverskiej Pameli na rozkładówce to aż kipi od ilustracji, rysunków i tabelek i ogólnie wygląda tak, że tylko czytać. Z poczatkami japońskiej broni podowdnej jeszcze się w polskiej prasie nie zetknąłem a przynajmniej nie pamietam tym bardziej więc jestem nastawiony pozytywnie.

Killick pisze:Może czytelnicy się starzeją i rozwijają i trzeba im dogodzić czyli opisać temat mozliwie wyczerpująco? A jak szeroko to musi być w kawałkach.

Albo po prostu zapewnienie sobie zbycia na następny numer

Mitoko pisze:

Killick pisze:Może czytelnicy się starzeją i rozwijają i trzeba im dogodzić czyli opisać temat mozliwie wyczerpująco? A jak szeroko to musi być w kawałkach.

Albo po prostu zapewnienie sobie zbycia na następny numer

Jeśli druga część "Pancernika Iowa" ma wyglądać tak jak ta teraz, to ja dziękuję.
Numer ratuje (ale trzeba dodać - dobrze ratuje!) artykuł Michała Kopacza i kilka pozostałych.
Gdyby nie to...