Forum Okrętów Wojennych

Podwodny bezzałogowiec z torpedą superkawitacyjną. Z Polski:
http://www.defence24.pl/661932,baltexpo ... d-podwodny


Nosiciel:
https://mostwiedzy.pl/project/model-obi ... e-ce,282-1
http://www.tki.wat.edu.pl/2016/streszcz ... marski.pdf

Efektor:
http://www.amw.gdynia.pl/title,pid,3,ne ... ,2017.html

Dzień dobry

Wczoraj, kiedy jeszcze nie przebrzmiały opinie na temat wisyty MON we Francji, upubliczniono kolejny element oferty SAABA:
http://www.defence24.pl/661972,saab-wsp ... nce24pl-tv
Zgodnie z moimi przewidywaniami "dostaniemy" A17.
Aż jedną sztukę.
Jak ją sobie wyremontujemy.
I zapłacimy...
O A19, co to ma być "prawie-że taka sama, jak A26", jak nikt się nawet nie zająknął.
A przecież losy oferty SAABA w przetargu na ORKĘ to tak naprawdę być albo nie być dla przetrwania tej firmy w branży submaryn. W razie przegranej - pozostaną tak naprawdę manufakturą. Trochę wiekszą, ale niczym więcej...

Wiadomośc poranka
http://www.defence24.pl/662247,inspekto ... efence24pl
No, no, no...

Krzysztofie, coś mi się przypomina, że Szwedzi, tego jednego A17 to nam cały czas proponowali jako rozwiązanie tymczasowe i celem zapoznania się z ich technologią podczas remontu i modernizacji. Fakt, że szału taka oferta nie robi, ale też chyba nie mogą sobie pozwolić na nic więcej. Mają obecnie 2 x A17 i 3 x A19 i przynajmniej jedna jednostka jest zawsze modernizowana. A Rosja bliziutko...

Przeczytałem "nowy" plan modernizacji MW cały czas mocno trzymając się krzesła, gdyż spodziewałem się, że zaraz przeczytam coś, co mnie z niego zrzuci.... i co? I nic. Siedzę jak siedziałem. Żadnych nowości, nic poważnego nie doszło, nic nie wyleciało. Jedyne poważne zmiany to czwarta "Orka" jako opcja i przywrócenie "Miecznika" i "Czapli" połączonych w jednym programie. Niestety wygląda to na takie samo chciejstwo jak zawsze. O ile wcześniejsze zapowiedzi dot. m.in. wstrzymania M+C martwiły, to jednak pokazywały, że ktoś realnie zweryfikował te programy tak pod względem organizacji pracy IU, samej budowy okrętów jak i finansowym. Teraz mamy program pod hasłem: obiecujemy to samo, co poprzednia ekipa. I kto jeszcze zarzuci, że nie ma ciągłości w planowaniu?

Waldek K pisze:Krzysztofie, coś mi się przypomina, że Szwedzi, tego jednego A17 to nam cały czas proponowali jako rozwiązanie tymczasowe i celem zapoznania się z ich technologią podczas remontu i modernizacji. Fakt, że szału taka oferta nie robi, ale też chyba nie mogą sobie pozwolić na nic więcej. Mają obecnie 2 x A17 i 3 x A19 i przynajmniej jedna jednostka jest zawsze modernizowana. A Rosja bliziutko...

Przeczytałem "nowy" plan modernizacji MW cały czas mocno trzymając się krzesła, gdyż spodziewałem się, że zaraz przeczytam coś, co mnie z niego zrzuci.... i co? I nic. Siedzę jak siedziałem. Żadnych nowości, nic poważnego nie doszło, nic nie wyleciało. Jedyne poważne zmiany to czwarta "Orka" jako opcja i przywrócenie "Miecznika" i "Czapli" połączonych w jednym programie. Niestety wygląda to na takie samo chciejstwo jak zawsze. O ile wcześniejsze zapowiedzi dot. m.in. wstrzymania M+C martwiły, to jednak pokazywały, że ktoś realnie zweryfikował te programy tak pod względem organizacji pracy IU, samej budowy okrętów jak i finansowym. Teraz mamy program pod hasłem: obiecujemy to samo, co poprzednia ekipa. I kto jeszcze zarzuci, że nie ma ciągłości w planowaniu?

Waldku, ja przede wszystkim zauważam zasadniczą różnicę w przekazie IU i samego MON. Popatrz na terminy ORKI, podawane przez IU, i popatrz na terminy padające w wypowiedziach AM, Dworczyka itp.
Pytanie, jak długo IU utrzyma się w takiej postaci, jak obecna?

Co do Szwedów - zdaję sobie sprawę z ich ograniczeń, ale w tak ważnym kontrakcie to jest ich problem, nie nasz.
My, teoretycznie , mamy innych dostawców do wyboru. Od nich nikt, poza nami, w dajacej się przewidzieć przyszłości, nie kupi żadnego OP.
Powiem więcej - jestem mocno rozczarowany ich tempem prac nad A26. W ciagu minionego roku postep w pracach jest IMHO ślamazarny. Rękodzieło artystyczne...

Zobaczymy, jaki będzie przekaz wysłany do publikatorów pod koniec września - to raptem niecałe trzy tygodnie.

Uwaga końcowa - w tym planie brak miejsca na ADELE.

I jeszcze jedno - ani słowa o programie RYBITWA

A co będzie pod koniec września?
Co do Adeli, to wydaje mi się, że PMT dotyczy tylko zakupu nowego sprzętu, a nie łapania okazji "z drugiej ręki", choć mogę się mylić...

"Orki" to jednak ciągle bardzo dynamiczna sprawa. Jeszcze kilka dni temu pisałem, że poza ofertą szwedzką, to nam już tylko Korea została, a tu proszę:
http://niezalezna.pl/203181-kulisy-wizy ... owy-sprzet

Wcześniej wiceszef MON Michał Dworczyk informował, że jednym z głównych tematów rozmów ministra Macierewicza i minister Florence Parly były plany zakupów francuskiego uzbrojenia dla polskich sił zbrojnych, zwłaszcza okrętów podwodnych.

- Chcemy ten kontrakt zawrzeć jak najszybciej, a najlepiej jeszcze w tym roku. Na pewno siłą oferty francuskiej jest integracja rakiet manewrujących z okrętem podwodnym i to w ramach jednego kontraktu - mówił minister Macierewicz.

Szef MON zauważył, że są szczegóły, które muszą być dopracowane. Nigdy nie przeprowadzono np. testu integrującego rakiety z okrętem. Wykonano tylko testy na platformie, co nie odzwierciedla dokładnie warunków panujących na okręcie podwodnym.

- Prace są jednak bardzo zaawansowane, co stwarza szansę na zakup, który byłby dla Polski bardzo korzystny – dodał szef MON.
....
Przed spotkaniem z minister Parly, minister Antoni Macierewicz obejrzał ośrodek MBDA, europejskiego koncernu zbrojeniowego, specjalizującego się w produkcji broni rakietowej. Jest on w stanie dostarczyć kompletny system uzbrojenia dla okrętów podwodnych.

- Bardzo duże wrażenie zrobiła dzisiaj na mnie prezentacja przedstawiona w MBDA a także otwartość pani minister na współdziałanie Polski i Francji. Florence Parly jest zaangażowana, w to, żeby te relacje były jak najlepsze – powiedział szef MON.

Zapewne Szwecja także analizuje sytuację i korzystając z faktu, że nasze relacje z Francją i Niemcami nie były najlepsze, sami poczuli się pewniej. Kto wie, czy teraz się nie przyłożą bardziej do tej oferty.

Waldek K pisze:A co będzie pod koniec września?
Co do Adeli, to wydaje mi się, że PMT dotyczy tylko zakupu nowego sprzętu, a nie łapania okazji "z drugiej ręki", choć mogę się mylić...
[...]
Zapewne Szwecja także analizuje sytuację i korzystając z faktu, że nasze relacje z Francją i Niemcami nie były najlepsze, sami poczuli się pewniej. Kto wie, czy teraz się nie przyłożą bardziej do tej oferty.

Ja to się nie znam, za biurkiem siedzę , ale sądzę, że podstawowym mankamentem w ofercie z Francji jest brak jakiegokolwiek rozwiązaniu problemu okrętu zastępczego. Nie wiem, czy nasz ORP ORZEŁ dociągnie do momentu pojawienia się pierwszego zmiennika. Rozmyślnie pomijam wątki polityczne i parametry taktyczno - techniczne SCORPENE. Nasza MW już nie może czekać

Tylko, że to, że MW czekać nie może to chyba już od ponad dekady powtarzamy nieprawdaż? Jakoś na absolutnie nikim wrażenia to nie zrobiło...
Ze Szwedów nie ma się co śmiać jak się nie pamięta, że oni w bardzo podobnym systemie "manufaktury" to nawet swoje "pancerniczki" budowali i wyszły im nie najgorsze okręty Po prostu mają inne - co wcale nie znaczy gorsze metody organizacji produkcji...jak trzeba przyspieszyć naprawdę potrafią...
Co do oferty francuskiej - zapewne będzie jak zawsze czyli propozycja choć niezła nie do końca będzie pasować do naszych politycznych wydziwiań a legendarny brak francuskiej elastyczności na nasze zmienne co minutę pomysły/wymagania/koncepcje po staremu zakończy się nieporozumieniem. Politycy obu stron praktycznie nigdy w historii nie umieli się dogadać nawet w najoczywistszych wydawać by się mogło sprawach... - jaka szansa, że nagle miałoby się to ot tak zmienić? Bo kolejny w naszej historii "najlepszy minister" tam pojechał? Aż tak proste to to niestety nie jest. To co pocieszające to fakt, że owe rakiety menewrujące testowane są na platformach... My mamy mieć nowe holowniki... naturalna oszczędność wydaje się jakby naturalnie oczywista ... A Adele to już tylko kolejny odcinek cyklu o okrętach co to nie podniosły... O wiele ciekawsze jest to czy uda się z tego źródła lub za jego pośrednictwem pozyskać części zamienne do Kamanów...

marek8 pisze: Co do oferty francuskiej - zapewne będzie jak zawsze czyli propozycja choć niezła nie do końca będzie pasować do naszych politycznych wydziwiań a legendarny brak francuskiej elastyczności na nasze zmienne co minutę pomysły/wymagania/koncepcje po staremu zakończy się nieporozumieniem. Politycy obu stron praktycznie nigdy w historii nie umieli się dogadać nawet w najoczywistszych wydawać by się mogło sprawach... - jaka szansa, że nagle miałoby się to ot tak zmienić? Bo kolejny w naszej historii "najlepszy minister" tam pojechał?

Marku, ja to prosty człowiek jestem, poniższą "zajawkę":
https://wpolityce.pl/polityka/357710-mi ... nych-wideo
odbieram jako propozycję dealu - SCORPENE w zamian za odpuszczenie sobie przez prezia Jowisza bajań o arcyszkodliwym wpływie polskich pracowników na jakże stabilny i precycyzyjnie wyregulowany francuski rynek pracy
Poniekąd do takich przypuszczeń zdaje się skłaniać kolejny news "z ciemnej strony mocy":
http://telewizjarepublika.pl/pe-przeciw ... 53870.html

Przed nami kolejne gigantyczne i niezbędne kontrakty - czołgowy, OPL, zwiad satelitarny. Odnoszę wrażenie, że obie strony (DE+FR vs PL) powoli zaczynają dochodzić do wniosku, że "business is business, and politics is politics" i zaczyna przychodzić do głosu rozsądek i chęć zarobienia paru EU.
Przyznam się, że bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie postawa NG na ostatnim MSPO, a i nasz "wyklęty" AM też nie czuje szczególnej odrazy do FR. Z tej mąki może powstać chleb - oczywiście, jedynie IMHO

Jak to mawiali rodowici mieszkańcy krainy znad Renu - ПОЖИВИОМ - УВИДИМ

Tytułem uzupełnienia i niejako potwierdzenia słuszności moich domysłów - wchodzę na znany portal, a tam ciekawostka:
http://www.gospodarkamorska.pl/Administ ... anych.html

w skrócie - kuszenie FR na maksa

Planowane dalsze działania:

29.09.2017 r. – planowane zakończenie FA-K;
2019 rok – podpisanie umowy;
2024, 2025 i 2026 - planowane dostawy.

Jeśli to prawda, to nie ma czym się podniecać, bo oznacza, że decyzja w sprawie Orki zostanie podjęta nie wcześniej niż "po wyborach".

Minister ON we Francji mówi o zawarciu kontraktu na OOP do końca tego roku a 2 dni później Inspektorat Uzbrojenia, że w 2019... Schizofrenia

Zapewne do końca roku chcą wybrać dostawcę i podpisać z nim wstępną umowę, by przez max 2 lata
dogywać szczegóły i ofset. Na końcu wyjdzie cena i można będzie podpisać umowę końcową. Coś jak z Patriotami i o.p. dla Norwegi.

Co będzie z patriotami to sobie dopiero zobaczymy. Skopiowanie umowy norweskiej jest i to z kilku powodów w praktyce niemożliwe - po naszej stronie nie występuje i nie ma szans wystąpić żaden z tak na serio traktowanych podmiotów. Co do Francuzów to nie dadzą rady z naszymi "kwestiami politycznymi" i ich płynną zmiennością Co prawda sami także lubią zmieniać zdanie ale akurat naszej odmiany tegoż po prostu nie trawią - zobaczycie, że oferta francuska zniknie nagle i niespodzianie i mało kto będzie wiedział dlaczego... I sorry ale nie ma tu znaczenia dowolna umowa wstępna...
Najgorsze w tym wszystkim jest nie tyle "radosne" podejście i święte rzekomo prawo naszej strony do snucia nieskończonej ilości wizji i zmian koncepcji w zależności od pojedyńczej fotki na youtube czy czegoś w tym rodzaju co coraz bardziej nasuwające się podejrzenie, że w czym innym rzecz. Jak to ujął pewien niemiecki uczony: "nie dokonuje się zakupu jeżeli się nie ma zamiaru takiego zakupu dokonać - ot tak po prostu" - co samo w sobie wcale nie oznacza, że ową wolą braku zakupów trzeba się zaraz na prawo i lewo chwalić - tu mając dobrego doradcę wizerunkowego można się ze dwie dekady nawet pobujać...
I nie podejrzewałbym tu wcale naszych polityków o złą wolę w tej materii - mając wiedzę jaką mają w tej materii w praktyce są uzależnieni od banalnego dysponenta kuferka z pieniędzmi. A ten - niezależnie od nazwiska czy barwy partyjnej zadaje owe sakramentalne pytanie - czy to naprawdę ale naprawdę jest wydatek pierwszej potrzeby? No nie jest... Brutalna prawda jest taka, że naszego państwa wobec coraz dziwniejszych jego konepcji na przyszłość najprawdopodobniej po prostu nie stać na flotę wojenną. Wprost tego nikt nie powie ale jakoś tak to się dziwnie niby po głębokim namyśle samo jakoś uwidoczni... Może sie uda wymęczyć z 1 - 2 orki - ale tylko przy szcześliwym zbiegu "zagrożeń" i doraźnych rozgrywek najróżniejszych działaczy, którym akurat zachce się paradować w glorii "zbawiciela ojczyzny" a i będą dodatkowo mieć siłę przebicia w stosownych "resortach". Wtedy może się uda - w innych okolicznościach nie ma szans. Osobiście jestem bardzo ciekawy jak "obecna ekipa" wytłumaczy się z braku konkretnych ruchów w dziale MW poza polem "koncepcyjnym" i umów wstępnych Obieca "przyspieszenie" w drugiej? Chyba mało kto coś takiego kupi...

Dzień dobry

A tymczasem taki news:
http://www.gospodarkamorska.pl/MW,Sluzb ... krety.html
Co prawda pierwote źródło jest, jakie jest, ale...

Uzupełnienie: konkurencja też o tym napisała:
http://www.portalmorski.pl/bezpieczenst ... st-ciekawa

Powyższe to nic, tu jest dopiero ciekawe:
http://www.janes.com/article/74096/sout ... ss-3-class
W skrócie - Korea Południowa wybrała ofertę firmy BABCOCK na wyposażenie ich OP KSS-3 w systemy uzbrojenia!

Oficjalne oferty są znane od bardzo dawna, więc wizyta MONa we Francji ma znaczenie wyłącznie polityczne. Każdy usłyszy to, co chce usłyszeć.
Według mnie pierwszorzędne znaczenie mają umowy na Wisłę i Homara oraz związane z tym zaliczki, które mogą wydrenować budżet tak, że poza rozmowami i "analizowaniem" w sprawie Orki niewiele da się zrobić.

Istotne jest to, że jeśli umowy na "Wisłę" i "Homara" zostaną podpisane jeszcze w tym roku, to od razu pójdą zaliczki. Zresztą chyba właśnie dlatego jest takie "ciśnienie" w tych programach, żeby uruchomić zaliczki. Co do "Orki", to ostateczna umowa ma zostać podpisana w 19 r. i dopiero wówczas będzie można wpłacić zaliczkę. Oczywiście będzie się to pokrywało z kolejnymi transzami płatności w pierwszych dwóch programach, ale jest szansa, że będą to mniejsze kwoty niż te z zaliczek. Oczywiście cały czas teoretyzujemy