Forum Okrętów Wojennych

sporo zdjęć z parady:
- http://www.portalmorski.pl/fotografia/i ... rada-okrtw

sporo zdjęć (dwóch autorów i jednej autorki) z ćwiczeń antyterrorystycznych i ratowniczych na i wokół promu Stena Line:
- https://www.facebook.com/media/set/?set ... 6580019591

szafran pisze:Można jak zwykle przyczepić się do wielu błędów i niedociągnięć. Ale najważniejsze jest, że coś próbuje się organizować.

Tyle, że trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: dla kogo jest ta parada? Nie jestem pewien czy ktokolwiek w ogóle zadał sobie to pytanie.
Czy dla Dowódcy MW? Dla reporterów? Dla shipspotterów? Dla TVN24? Czy może jednak dla kogoś innego?
Twój osąd parady może być nieco zbyt łagodny, bo jesteś hobbystą, a na dodatek załapałeś się na "bilety w pierwszym rzędzie". Ja byłem z dzieciakami na plaży, wśród ludzi, którzy nie bardzo potrafili powiedzieć cokolwiek o tym co widzą, jakie to duże, do czego służy, ilu ludzi jest na pokładzie, czy może to to wziąć na pokład śmigłowiec czy nie etc, etc. Pan z megafonem był jakieś dobre 200 metrów poza zasięgiem (więc nawet nie wiem czy mówił z sensem), ulotek zero, folderów zero.
Czyje samopoczucie miała "poprawić" ta parada?

Nie chcę być źle zrozumiany, więc podkreślę: parada - OK (super że się powtórzyła, obym dożył kolejnej), marketing parady - kiepsko, żeby nie powiedzieć, że okolice dna.

Marcin - punktujesz tu niedociągnięcia organizacyjne Parady. Słusznie. Czyniłeś to również dwa lata temu. I tu zaczyna mi się "ciśnienie podnosić". Nie mogłeś przez te dwa lata pogadać z Adamusem czy kimś innym na ten temat by te niedociągnięcia się nie powtórzyły? Masz do nich bliżej niż ktokolwiek tu na forum, sam rok temu w tym temacie zwracałeś się bezpośrednio do Adamusa, że o pewnych sprawach porozmawiacie nie tu a przy kawie. I co? Nie było możliwości? Pamiętam, że Adamus pisał, że oni nie odpowiadają za część promocyjną itd ale chyba ktoś odpowiada i chyba było można temu komuś coś podpowiedzieć, szczególnie gdy się pracuje w tej samej "firmie".

Nie zrozum mnie proszę źle, bo nie oczekuję, a tym bardziej nie wymagam, od Ciebie byś prowadził organizatorów Parady za rączkę czy też za nich załatwiał wszytko ale tak jak napisałem, masz do organizatorów bliżej niż ktokolwiek z forum więc ta skala żalu z Twojej strony trochę ... razi i dziwi. Mnie w każdym razie.

Jak najbardziej rozumiem, że moja opinia dotycząca tego wydarzenia jest delikatnie mówiąc stronniczy. Najważniejsze, że pokaz odbył się. Nie wiem czy można było płynąć bliżej bo po prostu nie znam się na tym. Tak na marginesie podczas pokazów lotniczych w Latkowie śmigłowce latały również wysoko i daleko. Podobno takie przepisy obowiązują. Na cywilnych pokazach lotniczych podobnie.

Jakoś media jak TVN 24 nie podjęły tematu parady. Była tylko krótka przebitka w materiale o wakacjach. Najgorszy, że inne media niezbyt zainteresowały się tematem i do społeczeństwa nie trafił główny przekaz tego wydarzenia.

Co do promocji to jeżeli się nie mylę to również Gdynia odpowiadała za Święto Morza i mogła wziąć na siebie elementy promocyjno-marketingowe.

Jako uczestnik obydwu parad mogę stwierdzić, że w 2011 roku okręty płynęły znacznie bliżej. Czym to było spowodowane nie wiem.

@ Wicher
Jak w każdej firmie, w której zatrudniana jest duża liczba osób, każdy ma jakiś zakres obowiązków. Ani do moich, ani do Adamusa obowiązków nie należy promocja MW. Tyle tytułem wyjaśnienia, żeby nie było wątpliwości. Mylisz się sądząc, że mam bliżej to niektórych osób niż forumowicze. W sensie fizycznym pewnie tak, ale to tylko jeden z aspektów. To trochę skomplikowana sytuacja i nie za specjalnie miejscem jest forum by wskazywać palcem kto i dlaczego nawalił. W skrócie mówiąc, wydaje mi się, że sytuacja jest na chwilę obecną nie do zmienienia, co zarówno smuci mnie, jak i przeraża. Chyba stąd ta skala żalu, że znowu zmarnowano fajną okazję.
Tak czy siak moja działalność w kontekście jako takiego promowania MW, odbywa się już wyłącznie poza MW (daję robić z siebie idiotę tylko raz) i jest to moja działalność hobbystyczna, bo... o dziwo MW to moje hobby .

Ale w piątek można było latać nisko i blisko.

parada [video]

Takie proste pytanie-czy uczestnik parady mógł dostać lub kupic coś co pokazywało na rysunkach, zdjęciach jak dziecku co widział, do czego to służy itp? Pamiętam, ze zawsze z tym był problem i to naprawdę duży nawet w Muzeum MW
Raz bodaj w 94 GW pokusiła się o cuś takiego przy okazji pierwszego "naszego" Baltopsu a temat później podjęła nTW ale parę lat póxniej to juz uznano, ze wszyscy wyedukowani widac są i koniec. A lud głodny takich rzeczy - jak Rosjanie z Groznego rozdawali szwedzkie książeczki o Wielkiej Ojczyźnianej to kolejki były większe niż do zwiedzania

marek8 pisze:Takie proste pytanie-czy uczestnik parady mógł dostać lub kupic coś co pokazywało na rysunkach, zdjęciach jak dziecku co widział, do czego to służy itp?

Byliśmy w centrum około 2 godziny i nie natrafiliśmy na nic takiego. Zapewne można było coś (choć wielce wątpię by było cokolwiek związanego z paradą) kupić na Błyskawicy, ale z uwagi na to, że wstęp był wolny (za to mały plus), a kolejka stosunkowo długa to przełożyliśmy sobie na później tegoroczną wizytę na niszczycielu.

Reasumując, gdyby nie moje starania jako lektora dla czterech chłopców (no, może okoliczni obserwatorzy też się załapali) to pewnie bardziej zapamiętaliby wyjazd do multikina niż paradę okrętów, a przecież to naprawdę wyjątkowe zdarzenie... z którego chyba na siłę (?) próbuje się zrobić coś niewyjątkowego.
Pomijając gadżety, szkoda że zabrakło jakiegoś elementu fajerwerkowego. Ot choćby postrzelać na okrętach z pistoletu sygnałowego. To już jakaś akcja. PTS na plaży też by nie zaszkodził, a już "desant" z kutra desantowego to chyba szczyt marzeń. Pomysły można mnożyć i mnożyć.
Wszystkie takie działania muszą mieć jednak jeden mianownik: chęci.

Desant z okrętu desantowego? Idealnie zwłaszcza w rocznicę powstanie Niebieskich Beretów

Zawsze chciałem zobaczyć jak okręt odpala cele pozorne. Może to pomysł na następną Paradę? No chyba, że ta odbędzie się na ulicy Świętojańskiej

Takie proste pytanie-czy uczestnik parady mógł dostać lub kupic coś co pokazywało na rysunkach, zdjęciach jak dziecku co widział, do czego to służy itp?

Byliśmy w centrum około 2 godziny i nie natrafiliśmy na nic takiego. Zapewne można było coś (choć wielce wątpię by było cokolwiek związanego z paradą) kupić na Błyskawicy, ale z uwagi na to, że wstęp był wolny (za to mały plus), a kolejka stosunkowo długa to przełożyliśmy sobie na później tegoroczną wizytę na niszczycielu.

Eee, czepiacie się. Przecież każdy widz powinien najpierw wejść na stronę MW, wydrukować sobie informator i oglądając paradę wszystko wyczytać ...

EDIT
Ot, taka sobie recenzja:

Wydawało się, że sobotę przykryje niedziela i hucznie zapowiadana parada okrętów. Nic z tego. Statki w odległości dwóch kilometrów od brzegu, praktycznie żadnych żaglowców na horyzoncie, trzy śmigłowce w powietrzu nie mogły zachwycić nikogo, kto liczył na pokaz potęgi sił morskich naszego państwa.

Sam słyszałem głosy wielu zawiedzionych mieszkańców wracających popołudniem ze Skweru Kościuszki. Rozumiem, że okręty nie mogą zbyt blisko podchodzić do brzegu z powodu płycizn, ale po co w takim razie robić w ogóle takie parady? Można było przeznaczyć pieniądze na inne atrakcje w ramach święta. Co więcej, nikt nie znał dokładnie programu wydarzenia, oprócz osób znajdujących się pod Błyskawicą, gdzie go ogłoszono.

Mam nadzieję, że za rok organizatorzy pójdą po rozum do głowy i zrobią oprócz promocji przed imprezą lepsze wrażenie na widzach, bo idea wskrzeszenia święta jest słuszna, ale trzeba to wszystko jeszcze interesująco zaprezentować.

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Org ... 70368.html

szafran pisze:Desant z okrętu desantowego? Idealnie zwłaszcza w rocznicę powstanie Niebieskich Beretów

Nie rozpędzaj się. Raczej miałem na myśli wyładunek jednego Rosomaka (wypożyczonego od WLąd) z kutra (a nie okrętu) desantowego, o ile będzie jakiś sprawny. To da się zrobić.

Miner pisze:Eee, czepiacie się. Przecież każdy widz powinien najpierw wejść na stronę MW, wydrukować sobie informator i oglądając paradę wszystko wyczytać ...

A może dobrze byłoby, żeby taki informator można było sobie kupić przy honkerze, a już najlepiej przy stoisku z innymi gadżetami związanymi z MW? Na szybko policzyłem, że cena za egzemplarz (format A5, oprawa zeszytowa) powinna być poniżej 2 złotych w przypadku dwustronnie kolorowej, jednostronnie kredowanej okładki (na jednej ze stron mapa parady, na innej zdjęcie z poprzedniej parady itp) i 16 czarno-białych stron w środku. Jakby popracować nad szatą graficzną, sylwetki pokazać wszystkie do linii wodnej i na trawersie, a nie pod dziwnymi kątami biegu, dołożyć sylwetki okrętów gości to nawet by mogło być.
Czy tak ciężko to zrobić?
Sam bym kupił. A jakby jeszcze można było dostać kartkę (było do wykorzystania dużo pięknych zdjęć z poprzedniej parady) i stempel okolicznościowy (koszt wykonania takiegoż to kilkanaście złotych) to można stwierdzić, że plan "absolutne minimum" wykonano.

Miner pisze:Ot, taka sobie recenzja:

Bingo.

Sam słyszałem głosy wielu zawiedzionych mieszkańców wracających popołudniem ze Skweru Kościuszki. Rozumiem, że okręty nie mogą zbyt blisko podchodzić do brzegu z powodu płycizn, ale po co w takim razie robić w ogóle takie parady?
[...]
Mam nadzieję, że za rok organizatorzy pójdą po rozum do głowy i zrobią oprócz promocji przed imprezą lepsze wrażenie na widzach, bo idea wskrzeszenia święta jest słuszna, ale trzeba to wszystko jeszcze interesująco zaprezentować.

Wiecie co. Ja mam pomysł jak rozwiązać wszystkie problemy parady. Po prostu jej nie robić. Ten sposób myślenia nadal jest wszechobecny w naszym kraju, bo... nie wymaga żadnego wysiłku.

Jak szaleć to szaleć. Jeden PTS i BWP plus osłona z powietrza śmigłowca MW lub Formozy. Myślę, że to nie byłoby całkiem nierealne. Co z kutrami desantowymi to nie wiem. Zresztą czy Rosomak zmieściłby się na takiej jednostce?

Co mnie martwi to całkowity brak przedstawicieli Sił Powietrznych i Lotnictwa Wojsk Lądowych. Przelot F-16 (o ile byłaby dobra pogoda), C-130, Casy czy pary Mi-24 znacznie wzbogaciłby Paradę.

szafran pisze:Co mnie martwi to całkowity brak przedstawicieli Sił Powietrznych i Lotnictwa Wojsk Lądowych. Przelot F-16 (o ile byłaby dobra pogoda), C-130, Casy czy pary Mi-24 znacznie wzbogaciłby Paradę.

Hmm może dlatego, że to jest święto MW?? i bardzo dobrze, że nie ma latadeł, nich mają swoje święta i przeloty gdzie indziej.

Ja szczerze, jestem zawiedziony zupełnie innym aspektem. Jako szczur lądowy, pozbawiony dostępu do morza to myślałem (o głupi!!), że jakowaś transmisja będzie z tego wydarzenia przeprowadzona przez TVP, albo najlichniejszą kamerkę internetową coby lud pracujący stolicy mógł nacieszyć swoje oczy na żywo naszą flotą. A tu figa z makiem...

A jak była parada wojskowa przed Belwederem w 2008, to TV transmitowały aż miło (chyba z 3 TV robiły).

szafran pisze:Zresztą czy Rosomak zmieściłby się na takiej jednostce?

A to zależy jaka wersja. Ogólnie kutry zaprojektowano do przewożenia pojazdów o masie do 15 ton, ale nie sądzę, by miały jakiś problem z uniesieniem kilku ton więcej. A jak nie Rosomak to cokolwiek innego, lżejszego co nie przecieka (BWP-1, BRDM).

crolick, abonamentu ludziska nie płacą, to i figa z makiem....

Całkiem sporo było na żywo w tvn24. Skrót:
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/wielka-p ... 36463.html